Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
egwusia pisze:Toż ciąża trwa kole 60 dni.
Więc pokryta byłaby w połowie grudnia.
Jakie ciepło było WTEDY?
GDZIE?
avinnion pisze:No fakt. Nie wiem co mi się uroilo w tym łbie.
Dziękuję Kochane!!!
Onx w klatce nie szalała. Nie żre, nie sika, ale sklonilam ją do wejścia do transportera pod którym jest mata grzewcza. Oby zabieg jak najszybciej!
Mąż mówi, żebyśmy od połowy kwietnia nie robili już dziewczynek, gdy nie uda się ustalić czy karmi.
FuterNiemyty pisze:OP wspomniala o wstrzymaniu sie z zabiegami od polowy kwietnia, przy podejrzeniu, iz kotka karmi.
No i pewnie wchodzi w gre logistyka, koszty.
Szacun za dzialania!
ita79 pisze:..
. To nie jest tak, że Ty masz się czuć zobowiązana zrobić wszystko by zapobiec kocim tragediom- które nie Ty zapoczątkowałaś. Nie masz wypruwać sobie żył by zmienić świat, ani nie możesz czuć się winna , że czemuś nie zapobiegłaś. Ty masz na miarę swoich możliwości próbować pomagać (czy to zwierzętom czy ludziom) , ale tak by bardziej nie zaszkodzić sobie i innym.
Wiem, wydaje się czasami- że to wszystko na naszych barkach, ale nie można tego tak postrzegać bo się zgubisz i natychmiast wypalisz. Głupio to brzmi , ale trzeba czasami założyć klapki i nie widzieć za dużo dookoła. Jak zauważasz, że w którymś momencie i przypadku możesz ruszyć z sensowną pomocą- wtedy do przodu, ale nie na oślep.
Ja za Ciebie też nie zdecyduję jak masz zrobić...
avinnion pisze:No przecież mówię od połowy kwietnia
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości