Trzustka w parze z watroba i cala reszta.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 13, 2024 19:59 Re: bylo i jest: IBD, trzustka itp.

No wlasnie wetka zadzwonila, mile zaskoczenie.
Witamina b12 i kwas foliowy w normie, fPLI 5,8 przy normach 0,4 - 4,4, czyli tym razem trzustka i watroba sie zeszly.
Wetka potwierdza swoje sugestie co do opioidu i diety, proponuje suplementacje watroby w trybie domowym,podesle swoja propozycje, ale hepatiale forte moze byc.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 13, 2024 21:15 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Czyli w sumie dobre wieści.
A co ze wspomaganiem trzustki, też coś zaleciła?

Na temat opioidów się nie wypowiadam, ja mam nienajlepsze doświadczenia, ale może Futerek reaguje na nie lepiej niż reagował Dżygit.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8908
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto lut 13, 2024 21:29 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

My wrecz przeciwnie, na razie tylko na opioidach i diecie udalo sie wychodzic z zalaman.
Ale mamy 0,3 mg/ml i 0,26ml dziennej jednorazowej dawki, podalismy i znow zobaczymy.
Na wsparcie trzustki na tym etapie chyba niewiele da sie zrobic poza p/bolowym.
Kiedys probowalismy z enzymami, bylo zle.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 13, 2024 21:35 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Właśnie enzymy miałam na myśli, ale to zależy od konkretnego przypadku. U nas, do czasu, działały świetnie. W przeciwieństwie do opioidów.
Ale najważniejsze, że u Was działa takie leczenie.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8908
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto lut 13, 2024 21:48 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Mysli lataja, stale sie gdzies tlucze, ze moze mozna cos wiecej, cos lepiej :(

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 13, 2024 21:56 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Niestety latające myśli nie zawsze pomagają :( wbrew pozorom.
Skoro działa to co działa, to lepiej nie kombinować bo często lepsze, bywa wrogiem dobrego
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8908
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto lut 13, 2024 22:04 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Mniej znaczy więcej ;), a bardzo dobre jest wrogiem dobrego. W leczeniu przewlekłych chorób liczy się cierpliwość, systematyczność i codzienna uwaga poświęcana zwierzakowi. Coś odpuścisz, przeoczysz i masz przechlapane. Ja przespałam parę dni temu karmienie kleikiem kota, potem nie zrobiłam tego wtedy, gdy rzygnął chrupkami, no i rano zwrócił najpierw podany kleik z Alugastrinem, czego nie zauważyłam, potem wszystko, co jeszcze zjadł, czyli mięso i mokrą karmę. Przez resztę dnia przywracałam go do użytku, podając co godzinę łyk kleiku z indykiem, a w nocy co 2 godziny. I na drugi dzień wszystko się uspokoiło, oczywiście pod warunkiem przestrzegania leków i diety.
Prościej coś uchwycić od razu i spokojnie zareagować niż potem pakować kotu furę leków od weta.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto lut 13, 2024 22:06 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Podczytuję i współczuję. Mam nadzieję, że to zakręt, to tylko zakręt, że potem wyjdziecie na prostą, że będzie dobrze. Mogę tylko trzymać kciuki i czekać na dobre wieści. Oby jak najszybciej!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19238
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lut 13, 2024 22:19 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Dzieki za dobre slowa :1luvu:
Brakuje bardzo dostepu do sprzetu, do wetow, brakuje sensownej mozliwosci usg.
Za to opioidy jak dropsy, nie moge wyjsc z podziwu, ze tak po prostu sie dostaje.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Wto lut 13, 2024 22:37 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

FuterNiemyty pisze:Dzieki za dobre slowa :1luvu:
Brakuje bardzo dostepu do sprzetu, do wetow, brakuje sensownej mozliwosci usg.
Za to opioidy jak dropsy, nie moge wyjsc z podziwu, ze tak po prostu sie dostaje.

Na trzustkę właśnie to się dostaje, bezpieczniejsze od innych. Dotąd mam ampułki w szafie dla Szkrabka, podobnie jak kroplówki i inne leki, bo koty lubią zachorować w weekend czy święta.
Z nim nie mogę dowolnie latać do weta, bo ma koszmarny stres. Nawet w domu przy pobieraniu krwi, krew mu się mrozi w żyłach ze strachu, a on sika w torbę iniekcyjną.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro lut 14, 2024 7:50 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Ja Ci teraz troszkę namącę ;) choć nie wiem jak to zrobić by miało to jakiś sens przy Twoich dobrych chęciach (to moja motywacja do mącenia ;)) a trudnościami diagnostyczno-pozostałomedycznymi.

Podstawą leczenia ostrej trzustki, szczególnie gdy kot ewidentnie źle się czuje - jest leczenie opioidami, bo ból przy tej chorobie bywa potworny i totalnie szkodliwie wpływający na kota, destrukcyjny. Pomijając względy humanitarne. Dlatego trzeba zastosować naprawdę mocne leki, oszczędzające trzustkę - chyba że są naprawdę poważne przeciwwskazania, kot źle na nie reaguje, zmiana dawki nic nie zmienia etc.
Wiec super że Twój kot je dostaje.

Drugą podstawową metodą leczenia ostrego zapalenia trzustki jest płynoterapia i niedopuszczanie do odwodnienia, spadku ciśnienia - trzustka jest niesamowicie wrażliwa na te rzeczy a zaostrzona - po pięciokroć.
Jesli kot nie chce jeść, trzeba go kroplówkami także odżywiać.

Teraz tak - po pierwsze, jesli w wynikach wychodzi podrażnienie watroby i trzustki - bardzo często oznacza to także stan zapalny jelit a conajmniej dwunastnicy. Tu bez usg nie da sie tego wykluczyć/potwierdzić, chyba ze na macanego by coś wyszło - pogrubiałe jelita często u szczupłych kotów sa dobrze wyczuwalne. Jeśli leczenie nie będzie dawało oczekiwanych rezultatów lub da się wyczuć pogrubiałe jelia warto rozważyć sterydoterapię - bo obrzęknięte, rozognione jelita, a dwunastnica szczególnie, przyczyniają się do utrudnionego odpływu żółci co przekłada się na zaleganie jej i dodatkowe podrażnianie wątroby i trzustki, plus jest to wylęgania bakterii, otwarte wrota dla nich, często dochodzi do przenikania bakterii do przewodów żółciowych.
Bardzo często jest to proces na tle autoagresji, bywa ze nasilany reakcją na konkretne bakterie - dlatego dodatkowo zwykle wprowadza się także metronidazol najczęściej lub antybiotyk działający skutecznie w drogach pokarmowych.
Samo leczenie dietą i przeciwbólowe może być niewystarczające w sytuacji zaostrzenia i pojawienia się pełnoobjawowego triaditis.
Ważne też jest wykluczenie obecności pierwotniaków, szczególnie lamblii. Całkiem nierzadko bywają przyczyną takich problemów.

No i teraz czas na pełnoobjawowe mącenie...
To że wyszła podwyższona specyficzna lipaza nie jest pewnym dowodem na to że chodzi tylko i wyłacznie o zapalenie trzustki.
Niewątpliwie jest ona podrażniona.
Ale pisałaś że kocurek był bardzo odwodniony, bardzo schudł.
Może być i tak ze dzieje się coś innego a trzustka zaostrzyła się niejako przy okazji. Bo była już wrażliwa a w wyniku silnego odwodnienia kotu spadło ciśnienie i dało jej w kość. U wielu starszych kotów te parametry trzustkowe nie są takie jakich by się oczekiwało i łatwo dochodzi do dodatkowego zaostrzenia, czasem praktycznie bezobjawowego. Te kocie trzustki, szczególnie starsze, są bardzo wrażliwe.
Dlatego marnie że przy takich objawach nie można zrobić usg :(

Jednak jako że wyszły podwyższone parametry wątrobowe i trzustkowe - to trzeba leczyć przeciwbólowo, nawadniać odpowiednio, jeśli nie je - odżywiać także. Skoro zaczyna jeść - to super.
Skoro czuje sie lepiej - to najważniejsze, też bym się nie zdecydowała na usg na takich zasadach absolutnie, to jakaś masakra :(
Ale badanie kalu na pierwotniaki bym zrobiła - jesli się uda.
I elektroforezę jeśli poprawa nie będzie taka jakiej by się oczekiwało - także.
Ale przy poprawie - na spokojnie - jeśli się utrzyma to im mniej stresu teraz tym lepiej :)

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lut 14, 2024 23:01 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Dzieki za wszystkie podpowiedzi :1luvu:
Nawet nie macie pojecia, jak bardzo jestem za nie wdzieczna, za Wasza obecnosc :201494
Opioid mamy 1x dziennie, wyglada na to, ze dawka wystarczajaca.
Ksieciunio obudzil sie dzis o 3 rano, zazyczyl zywienia, towarzystwa do kuwety i dopieszczania, po czym poszedl spac, a my do pracy.
Polowek pracuje z domu, wiec dokarmianie co pare godzin, dopajania sobie kot juz nie zyczy.
Ale zjada rozwodnione porcje, wypija wywar z piersi indyczej, generalnie preferuje mniej tluste.
Wetka uwaza, ze dopoki sobie radzimy z ewentualnym dopajaniem, jest powolutku lepiej, to kroplowki sa zbedne, poprzestaje na opioidzie.
Nie bardzo wiem, co myslec, elektroforezy nie robi ani zewnetrzny lab ani gabinet, ale zostalo nieco krwi z poniedzialku i zrobia test p/cial FIP - ma to jakikolwiek sens?
Innym, zarzuconym, pomyslem bylo CPR z ponownie pobieranej krwi badz z kalu, jesli dostarczymy (badanie pod katem FIP).
Zamiast hepatiale forte (bo za tluste) wetka zaproponowala protexin denamarin (połączenie S-adenozylometioniny (SAMe) i sylibiny), jest duza fanka SAMe. Ale sama tabletka, to prawie 1cm srednicy, ponad 0,5 cm grubosci, nie mozna rozkruszyc, podanie na glodno, min. 1-2h przed posilkiem - nie do podania w naszym ukladzie.
Z ornipuralem wetka tez nigdy sie nie spotkala.
Generalnie wetka urocza, pelna dobrych checi, ale nie wiem, czy nie jestesmy zbyt wymagajacy, a przypadek nieco ciezszy.

Badanie kalu mozemy ogarnac, znow z probkami bede dzwonic na lotnisku ;).

Schemat usg, badan i zabiegow jest wygodny dla wetow, maja kolejke ustawiona, tasmociag zwierzak za zwierzakiem wjezdza, nie trzeba sie uzerac z opiekunem, czekac, az przywiezie pacjenta.
Od strony samych futer juz gorzej, ale wyboru za bardzo nie ma.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt lut 16, 2024 22:43 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Wczoraj wieczorem opioid chyba niepotrzebnie poszedl.
Futer zrobil sie jakby nieobecny, mial dreszcze, okryty, przy grzejniku siedzielismy sobie razem.
Po 2h sie uspokoilo, wstal, pochodzil, cos zjadl i poszedl spac.
Nad ranem pobudka, kuweta i miska.
Dzis bardziej aktywny, zaczyna gadac, wylazi spod grzejnika czesciej, rozglada sie za miska, tym razem gotowana ryba znalazla uznanie.
Szkieletor straszny, dupina opieta skora.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt lut 16, 2024 23:40 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Skoro kot chudnie, to nieinwazyjnie może mu porządnie zbadać kał ?

Otóż, to proste i niedoceniane badanie, pozwala wykryć nie tylko pasożyty, ale także choroby bakteryjne, wrzody żołądka, choroby trzustki, zaburzenia wchłaniania pokarmu z jelit, utajone krwawienia czy nowotwór jelita grubego

https://www.klinwet.pl/2022-05-30/badan ... rzygotowac
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lut 17, 2024 20:57 Re: Tym razem trzustka w parze z watroba.

Przepraszam że dopiero teraz, nie doczytałam - nie ma sensu robienie żadnych PCRów z kału czy krwi w kierunku koronawirusa. To nie da żadnej wiedzy w temacie FIPa.

Mogę Ci załatwić (chyba) Ornipural - jak myślisz, da się to co Ciebie wysłać z Polski?
Nie wiem, sprawdzają paczki etc?
Jeśli chcesz i jest szansa że dojdzie, to daj znać.

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 111 gości