OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 03, 2024 21:02 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

maczkowa pisze:Asia, wiem, ze to wydatek, ale na ostroge najskuteczniejsza jest fala uderzeniowa, mnie skutecznie usunela paskudztwo w obu pietach na zawsze.
ale na grupach DMSO tez widzialam, ze dziala ten srodek

Co to ta fala uderzeniowa?
A to DMSO to gdzie można dostać i co to w ogóle jest?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 03, 2024 21:24 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

O fali nic nie powiem, ale o DMSO mamy miaumowy wątek :)
viewtopic.php?f=8&t=187995&hilit=DMSO

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4894
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Sob lut 03, 2024 21:33 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

https://fizjomed.pro/blog/jak-moze-pomo ... e-pietowa/
https://fala-uderzeniowa.warszawa.pl/os ... -leczenie/
i w Twojej okolicy https://www.kliniki.pl/fala-uderzeniowa ... ej/otwock/
probowalabym tez tego octu i sloniny, naprawde sporo osob potwierdzalo efekty, a kosztuje tyle co nic, robi sie w domu, wiec nic nie ryzykujesz
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob lut 03, 2024 22:49 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

maczkowa pisze:probowalabym tez tego octu i sloniny, naprawde sporo osob potwierdzalo efekty, a kosztuje tyle co nic, robi sie w domu, wiec nic nie ryzykujesz

Co najwyżej okłady z futerek gdy słoninkę poczują :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24473
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie lut 04, 2024 8:32 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Moja kuzynka miała tą falę uderzeniową ale nic nie pomogło. Teraz proponuje jej jakiś zastrzyk w piętę za 80 zł. Trzeba wziąć podobno 3, zobaczymy. Ale coś trzeba robić bo ortopeda powiedział, że rozwali sobie biodro przez to skakanie.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie lut 04, 2024 9:08 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

aga66 pisze:Moja kuzynka miała tą falę uderzeniową ale nic nie pomogło.

naprawde? ja robilam dawno, jakies 15 lat temu, bylam w takim stanie, ze chodzic nie moglam, 3 ok. 10-15 minutowe zabiegi calkowicie zlikwidowaly mi problem. od tego czasu poradzilam chyba 5 osobom, na tyle bliskim, ze znam efekty bezpośrednio po i po kilku latach i u wszystkich super efekt. myslalam, ze to niezawodna metoda.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie lut 04, 2024 9:50 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Może to zależy od schorzenia?
Dwie moje koleżanki miały serię tych zabiegów i skutek był bardzo dobry, dolegliwości przeszły.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14739
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 04, 2024 13:36 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Poczytałam sobie to i owo o fali uderzeniowej i co to ostroga. Dziwię się ,że neurolog i ortopeda moje info olali. Nasza rozmowa skończyła się w punkcie gdy opisałam dolegliwości a oni wyjaśnili co to. Niestety, po lekturze wiem już, że moje krzywe stąpanie przy rwie , chronienie prawej strony mgło się przyczynić do jej powstania. Tak jak leki jakie miałam zapodane. Jak i problemy z nerkami. W sumie wiele rzeczy jest logicznych jak tak dokładnie się zastanowić co przeczytałam. Bagatelizowałam problem i deczko świadomie nie czytałam wujka Google.
Trzeba się więc zabrać za te nożynki moje. No, jedną.
Do męża mówię,że mój organizm zachowuje się jak bezdomny kot. Adrenalina działa i trzyma kota w ryzach gdy lata "radośnie" na wolności. Gdy trafi do mej łapki i domu , gdy poczuje się bezpiecznie, zaczyna chorować. Organizm poddaje się. Mój też się poddał jak już ochłonęłam od pracy i rozluźniłam się na emeryturze. Taka moja kocia choroba :ryk:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 05, 2024 8:31 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

To nie kocia choroba tylko tzw. życie. U mnie jak i u znajomych świeżych emerytek po odpuszczeniu adrenaliny pracowej zaczęły wylewać się hektolitry różnych dolegliwości i nie mam pojęcia czy jest na to jakaś rada - po prostu organizm zaczyna domagać się swojego ... Potrzymam :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon lut 05, 2024 11:50 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu
współczuję ostrogi. Nie mam tej przypadłości, mam za to innego "gryzia, co mnie mole" ;-) . Kiedy byłam podfruwajką i nosiłam drewniaki, takie zabudowane saboty, na wierzchu stopy, na podbiciu, wyrosło mi twarde coś, potocznie określane jako "martwa kostka"/ Tyle, że ono martwe nie było i nie jest, przy dotykaniu boli :placz: . Buty noszę albo wycięte, albo sznurowane, wtedy nic nie uciska, a jak mi ktoś w tłoku nadepnie...gwiazdy przed oczami i słabo mi. Owszem, jako wierząca lekarzom nastolatka, byłam u chirurga, takiego przedpotopowego i zalecił mi to wgniatać, pobijać drewnianym, owiniętym czymś miękkim, tłuczkiem, żeby się wchłonęło :ryk: :strach: , a każde dotknięcie to był ból! Dałam spokój, pewnie to można wyciąć a jak odrośnie?
Pozdrawiam :)

kajtek56

 
Posty: 401
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Pon lut 05, 2024 13:20 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Niestety wiele ludzi ma przypadłości. Dopiero mówiąc o tym innym dowiadujemy się, że też są naznaczeni :wink:
Jedno opanujesz drugie wyłazi. Kumulacja :mrgreen:

Okrutnie dziś wieje. Pada też mocno. W lesie konary drzew niezłe bujanie odstawiały. Drzewo trące o towarzysza piekielne jęki wydawały. Albo kwilenie jakby mały kocik płakał. Moje myśli nastawione jedno kierunkowo wszędzie koty słyszą. Czy to skrzypienie buta, czy też pisk auta. Zgroza :strach:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lut 06, 2024 22:41 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Asiu, a czy robili Ci RTG względem tej ostrogi? bo bardzo podobne objawy daje zapalenie rozcięgna podeszwowego, które właśnie świetnie leczy się falą uderzeniową i ćwiczeniami
Obrazek

Agnieszka-

Avatar użytkownika
 
Posty: 701
Od: Wto sty 17, 2006 16:27
Lokalizacja: 3miasto lub koniec swiata (Umea)

Post » Śro lut 07, 2024 14:01 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Agnieszka- pisze:Asiu, a czy robili Ci RTG względem tej ostrogi? bo bardzo podobne objawy daje zapalenie rozcięgna podeszwowego, które właśnie świetnie leczy się falą uderzeniową i ćwiczeniami

Nie robili. Tylko mi ortopeda powiedział co to jest według niego. Mam tendencje do pekających pięt i na to kładłam winę. Bo znowu skóra mi się rozeszła. Lekarz wyprowadził mnie z błędu. Ale na szybko było bo zaczęło się szaleństwo po odczycie opisu pierwszego rezonansu. Wszystko zaszło na dalszy plan.
Mam dobre i złe dni. Czasem wydaje się mi, że mija ale wdepnę na przykład na leżącego chrypa i aż mi oczy wychodzą z bólu. I cały dzień spieprzony. Najlepiej mi się chodzi w rozklapanych kocich adidasach.
Wczoraj Tami, Ulisiek i Lewusek zaliczyli weta. Dalej na antybiotyku. Tami dalej na kroplówkach.
Maximek skończył w niedzielę łyknie tabsów. Czas ten był niezłą gimnastyką. Prawie szpital na wariackich papierach.
Dziś pada. Znowu. I strasznie wieje. W lesie aż mnie trzepło w twarz. Tak mocny był wiatr. Zmokłam bardzo.
Był Jacek. Buni od kilku tygodni nie ma. Choć wczoraj widziałam ją (chyba) przy kortach. Siedziała przy dziurze pod podłogą.
Pogoda nie sprzyja kotom. Gdy ciągle wali z nieba deszcz, śnieg, wiatr...koty trzymają się swoich schronisk. Nie dziwię się. Zmarznięte i mokre będą miały przechlapane. Widać to od razu po jedzeniu. Zostaje w miejscach bardziej odsłoniętych. Mimo to i tak świeże zostawiam.
Nie znoszę zimy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56005
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 08, 2024 13:29 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Znam fizjoterapeutów, którzy od fali uderzeniowej trzymają się z daleka. To jest bardzo bolesny zabieg, wiem, bo przeszłam.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lut 09, 2024 8:07 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości