

Moją faworytką była Lara, bardziej ufna i odważna.
Lunka zachowywała dystans i zakopywała się w ręczniczek.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
krystynka pisze:A ja od siebie dodam, że byłam urzeczona wzajemnym dbaniem o siebie dziewczynek. Jeżeli jedna była bardziej wystraszona, to druga od razu zaczynała ją lizać po głowce i przytulać się.
Byłoby dobrze, gdyby trafiły do jednego dobrego domku. Nie wiem jak przetrwają rozdzielenie...
Trzymam kciuki śliczne dziewczynki...
Elżbieta P. pisze:Braunol jest dobrze tolerowany przez kocie oczka. Wczoraj wieczorem podałam im pierwszy raz, dziś - drugi. Oczka nie są zaczerwienione.
Elżbieta P. pisze:Luna mrrrrruczy jak tylko zaczynam ją głaskać. Lara w tym czasie patrzy na nią ze zdziwieniem... Nauczymy Larę mruczenia.
Elżbieta P. pisze:Kociaki są wspaniałe. Rozrabiają, ale tylko w określonych porach (rano i wieczorem). Większość dnia przesypiają - na parapecie oczywiście.
Magija pisze:Elżbieta P. pisze:Braunol jest dobrze tolerowany przez kocie oczka. Wczoraj wieczorem podałam im pierwszy raz, dziś - drugi. Oczka nie są zaczerwienione.
świetnieElżbieto, na co jest Braunol? Nie mogę znależć informacji jak działa ten lek
Elżbieta P. pisze: Luna mrrrrruczy jak tylko zaczynam ją głaskać. Lara w tym czasie patrzy na nią ze zdziwieniem... Nauczymy Larę mruczenia.
Elżbieta P. pisze:Obie mruczą. Lara rozmruczała się dziś.
Gdy spią i zaczynam je głaskać po grzbietach i brzuchach - natychmiast zaczynają obie mruczeć.
Dziś przekonałam się na czym polega niedowidzenie Luny.
Podałam im pokrojoną na kawałeczki pierś z kurczaka na białej styropianowej tacce. Podbiegły zwabione zapachem. Lara zaczęła natychmiast jeść. Luna - najpierw macała łapką, potem wymacany kawałek zjadała. No cóż - było białe na białym. Doktor Garncarz mówił, że one widzą kontury, obraz nie jest wyraźny. Kurczak z tacką zlał się Lunie w jedną całość.
Myszkę, piłkę na podłodze natychmiast widzi. Wszystko widzi, co jest kontrastowe kolorystycznie. Ma wyczucie odległości. Wskakuje na meble i zeskakuje z nich ale zanim to zrobi - przez chwilę ocenia odległość.
To są przemiłe kotki. Grzeczne, łagodne. Szkoda, że domek się nie zgłasza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MaJa83, puszatek i 98 gości