Morskie koteczki - wszystkie we własnych domkach :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 02, 2005 20:32 Morskie koteczki - wszystkie we własnych domkach :D

Koleżanka znalazła je wczoraj na pod blokiem, bez mamy... Zaniosła do piwnicy, dziś ktoś ponownie je wyrzucił na trawnik, wyrzucając karton, w którym miały posłanko, do śmieci :evil: ... Mają trzy tygodnie, jest ich trzy... Są buraskami, jeden nawet ubrany w skarpetki :). A inny - najmniejszy - ma przedłużaną sierść :):):)...Już mrrruczą... I ugniatają koleżankę :).....
Tylko jest problem! Ona ma psa, który nienawidzi innych zwierząt :(. Może się nimi zająć kilka dni, bo jedzie na działkę... Tylko nie wie, czym karmić najlepiej (i nie za wielkie pieniądze). Ale jak wróci z działki, nie może ich zatrzymać...
Poszukuję zatem domku...
Zdjęcia będą jutro, bo ma do mnie podjechać z nimi dziś jeszcze lub jutro i będziemy focić :)
Ostatnio edytowano Wto wrz 06, 2005 21:36 przez Maggda, łącznie edytowano 9 razy
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 02, 2005 20:47

Maggda, ja już pisałam w paru wątkach- jestem w domu do 12 sierpnia i do tego czasu mogę się zaopiekować maleństwami- mam dużo wolnego czasu :) . Po 12 jednak wyjeżdżam i nie będę miała z kim ich zostawić, będą więc musiały znaleźć inny zastępczy dom.
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 8:30

saskia, to ja powiem , że domek jest :). Od kiedy możesz się nimi zająć? Bo ona dziś wyjeżdża z nimi na działkę na 2-3 dni, więc nie wiem, czy lepiej, żęby je zabrała, czy lepiej, żeby już zawiozła tobie?
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 8:44

Mogę od zaraz :)

czy to znaczy, że od 12 będą już w swoim domku? :D
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 8:48

Aha, czy ona mogłaby mi je przywieźć czy mam sama po nie pojechać?

I czy gdyby przywoziła, to mogłaby podjechać do Niki po klatkę? :oops:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 8:56

Na pewno ci je przywiezie i do Niki też ją poproszę, żeby pojechała. Teraz kociątka są w pudełku...
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 9:40

Kociaki przyjechały do mnie wczoraj bardzo późnym wieczorem, bo to światowe koty są :). Przyjechały we własnym pudełku. Cała trójka przesłodka, wszystkie zostały wymiziane. Każdy inny, co jeden to słodszy :1luvu: ... Jako pierwszy zaprezentował się najżywszy kociak, który kręcił się dookoła osi jak bączek - oto dowody: taki jestem i taki. I uwielbiam oglądać świat z góry.

Drugi jest elegancikiem - ubrał się w skarpetki i wyrywał się w świat, bo jest bardzo ciekawski, ale spokojny.

Trzecie kociątko jest maleńkie i puchate.

Kotki są bardzo ze sobą oczywiście zżyte i bardzo ciekawskie... ja już dziękuję, mnie już się tu nudzi, wychodzę...

I jak tu nie kochać :)...
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 9:58

ale cuda mi się trafiły :1luvu:

No szukamy nowych domków :D


i imion :roll:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 10:17

http://upload.miau.pl/1/23422.jpg
http://upload.miau.pl/1/23421.jpg

Boze Boze Boze ja sie zakochalam... :cry:

http://upload.miau.pl/1/23417.jpg

A tu kopia Zapaleczki...rany... :1luvu:

Biedne malenkie sierotki...:(
Ja tak uwielbiam kocie tygryski...
Ostatnio edytowano Śro sie 03, 2005 13:24 przez nezumi, łącznie edytowano 1 raz

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Śro sie 03, 2005 10:32

nezumi - jak juz mają miejsce w twoim sercu, to może i w domku się znajdzie :). Ona bardzo ślicznie proszą swoim słabiutkim głosikiem :).

Całą noc przesypiają, więc nie są absorbujące :)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 10:59

A propos imion- najpierw sprawdzę płeć :wink:

Zaraz będą u mnie :D
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 12:06

Są już u mnie....

najsłodsze kociaki pod Słońcem :1luvu: :1luvu: :1luvu:

żadnego kataru, żwawe..

tylko cały czas ssą jednego i on ma tam już bardzo czerwone :oops:
Pamiętam jeszcze wątek o tym jak rodzeństwo odgryzło braciszkowi kawałek siusiaka. Mam nadzieję, ze to nie to samo :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 03, 2005 12:13

Kup gorzkie kropelki i posmaruj małego, zeby go rodzeństwo nie ssało. Ja tak oduczałam Masze od ssania własnego sutka. Skoro jest już zaczerwienienie to mogą mu ssacze zaszkodzić.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro sie 03, 2005 12:22

saskia i jak z rozkladem plci?...:D
No napisz cos wiecej o nich.
I wiecej zdjec prosze :mrgreen:

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Śro sie 03, 2005 12:26

No więc moje twierdzenie zostało zweryfikowane i jest prowdą :):):)
Obrazek

Maggda

 
Posty: 1527
Od: Sob lut 05, 2005 16:21
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 262 gości