Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 20, 2024 6:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Miau Ciocia Lukas2014, ja tez nie wychodze do duzej na powitanie jak wraca z pracy, i nie wiem co to sa baranki. Duza mowi ze to dobrze ze nie wychodze na piwitanie bo ona wchodzi bardzo bardzo istroznie zebym ja mniedzy jej nogami nie wymknela sie na krytarz . Miaupozdrawiam, jem roznie, byl mirtor w tym tygodniu, mam delikatny brzuszek.... miau dla Cioć :kotek: Laciatka

Anna2016

 
Posty: 11547
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob sty 20, 2024 10:08 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26885
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 20, 2024 11:32 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Miauuu! A ja się pozialę. Na Ofelku!
Amciałam se grzećmnie śniodanko, a Ofelku prawieże mię stratowała! Miauknęłam jej coby na mię uwaziała, a ona na to, że przecieź miaukała uwaga galopuję. No i co z tego że miaukała, mogła nie brykać tam gdzie stoi misećku, co nie?
Mała Ciorna Carmen


A wcześniej od świtu brykały obie po całym domu jak pijane zające :roll:
Duża
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob sty 20, 2024 11:36 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:
lucas 2014 pisze:
pibon pisze:Czemu nikt nic nie pisze?

:oops:
Bo sie i wstydzi i :twisted:
Przychodze... kolejny raz "po popoludniowce" (po 23:00, swiecac malo swiatla) i wchodze po sciagnieciu zasniezonych kozakow znow w kocie "gow...". Dobra, mam jeszcze skarpetki.
Ale ... od dawna zaden kot mnie nie powital... nie dal "baranka"... nie zamruczal.
Smutno mi
Nie wiem czy takie wiadomosci ktos chcialbys czytac?
Lucas 2014 ❤️

Oczywiście, przeciez gdzies trzeba się wyżalić.
Szkoda, że Lucasek tKi nieustępliwy z tym kupkaniem poza kuwetą :( Coś nam w ten sposób mówi, tylko co? Jednak za mało rozumiemy kocią mowę...
Sabcia i Usia cos tam jedzą, za to Calineczka ma mniejszy apetyt. Moze się zakłaczyła?


co my mamy z tymi kotami :(

jedźcie ładnie kotki i bądźcie grzeczne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76214
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 20, 2024 14:10 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:
lucas 2014 pisze:
pibon pisze:Czemu nikt nic nie pisze?

:oops:
Bo sie i wstydzi i :twisted:
Przychodze... kolejny raz "po popoludniowce" (po 23:00, swiecac malo swiatla) i wchodze po sciagnieciu zasniezonych kozakow znow w kocie "gow...". Dobra, mam jeszcze skarpetki.
Ale ... od dawna zaden kot mnie nie powital... nie dal "baranka"... nie zamruczal.
Smutno mi
Nie wiem czy takie wiadomosci ktos chcialbys czytac?
Lucas 2014 ❤️

Oczywiście, przeciez gdzies trzeba się wyżalić.
Szkoda, że Lucasek tKi nieustępliwy z tym kupkaniem poza kuwetą :( Coś nam w ten sposób mówi, tylko co? Jednak za mało rozumiemy kocią mowę...
Sabcia i Usia cos tam jedzą, za to Calineczka ma mniejszy apetyt. Moze się zakłaczyła?


co my mamy z tymi kotami :(

jedźcie ładnie kotki i bądźcie grzeczne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


:roll: A dokąd mają jechać?
Ostatnio edytowano Sob sty 20, 2024 16:59 przez madrugada, łącznie edytowano 1 raz
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10546
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 20, 2024 16:53 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

:smiech3:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4993
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Sob sty 20, 2024 18:33 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

lucas 2014 pisze:
jolabuk5 pisze:
lucas 2014 pisze:
pibon pisze:Czemu nikt nic nie pisze?

:oops:
Bo sie i wstydzi i :twisted:
Przychodze... kolejny raz "po popoludniowce" (po 23:00, swiecac malo swiatla) i wchodze po sciagnieciu zasniezonych kozakow znow w kocie "gow...". Dobra, mam jeszcze skarpetki.
Ale ... od dawna zaden kot mnie nie powital... nie dal "baranka"... nie zamruczal.
Smutno mi
Nie wiem czy takie wiadomosci ktos chcialbys czytac?
Lucas 2014 ❤️

Oczywiście, przeciez gdzies trzeba się wyżalić.
Szkoda, że Lucasek tKi nieustępliwy z tym kupkaniem poza kuwetą :( Coś nam w ten sposób mówi, tylko co? Jednak za mało rozumiemy kocią mowę...
Sabcia i Usia cos tam jedzą, za to Calineczka ma mniejszy apetyt. Moze się Zaragoza?

:1luvu: :oops:
Wiesz Jolu czasem mysle czemu? Lukaszkowi tak przeciez nie jest zle u mnie...
Nie krzyczymy na niego... Nie zmuszamy do niczego...
Plakac sie chce...

Moje koty tez mnie raczej nie witały w drzwiach i całe szczęście, bo balabym się, ze mogą się wymknąć.
Ale nie potrafię powiedziedzieć, czemu Lucasek jest niezadowolony. Co mu nie odpowiada? Zresztą u mnie czasem Calineczka miewa takie okresy kupkania gdzieś poza kuwetą - nie wiem, dlaczego i nie wiem, co powoduje, że znowu wraca do tradycyjnego korzystania z kuwety. A przecież swoje koty znam lepiej, niz Lucaska.
Kiedy dokładnie zaczęło się to kupkanie u Lucaska?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 20, 2024 18:36 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

madrugada pisze: Aj, czegoś mu brakuje? Tylko czego? Potrzebny tłumacz z kociego na ludzki...

No właśnie, jak my jednak mnało wiemy o kotach :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 20, 2024 18:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Lukas najpewniej czegoś potrzebuje. Czego? Trzeba szukać. U mnie, po przybyciu Nowaków: ożywiały się na miauczenie (płacz?) małego, kociego dziecka. Lukas2014 a może nagrać głos kociątka i zobaczyć reakcję Lukasa?
Kiedyś, dawno, dawno temu :wink: miałam taki dzwonek w telefonie, (miauczenie kociątka), że wszystkie koty szukały malucha w domu. Może brakuje mu kociego towarzysza? Wiem, że był Julek ale koty, jak ludzie. Nie muszą się polubić. Może maluch, taki, którym można się opiekować i wychowywać?
Taki luźny pomysł i łatwy do sprawdzenia.
(Płacz kociątka trzeba by nagrać bo na odgłosy kocie z tv moje koty nie reagują).
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob sty 20, 2024 19:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

pibon pisze:Lucasku, co Ty bys chcial kotku? Moze Tobie Julisia brakuje? Biles go ale teraz moze jednak brakuje kumpla:-(
Lucas2014, wspolczuje i rozumiem Twoj smutek. Zdarzalo mi sie wybuchnac placzem, gdy wracalam do domu po calym dniu pracy, chcialam pojsc spac a tam do lozka znow nasikane.
Sabcia, Usia, Calineczka, Lacia -jedzcie koteczki na zdrowie.

Żeby człowiek wiedział, to by gwiazdkę z nieba ściągnął, byle kotka zadowolić - ale nie wie. :( Czasem udaje się zgadnąć, ale często nie mamy pojęcia, o co chodzi.
Dlaczego Lucas nie lubi swojej Dużej? Czy ktoś go skrzywdził i Duża jest do tego kogos podobna? Ale przeciez jest są tak długo razem, miał dość czasu, żeby się przekonać, że jest kochany, że nikt mu nie robi nic złego! Czy chciałby kociego kolegę? Nie mam pojęcia, ale stosunek do Julisia i Lola raczej nie wskazywał na tęsknotę za kocim towarzystwem. Chyba jednak w tym przypadku nowy kot mógłby tylko skomplikować sytuację. Chociaż... A nie myślelibyście o kociaku, kocim dziecku, albo lepiej - parze kocich dzieci? Może taka odmiana byłaby korzystna? Nie wiem, czy u Was funkcjonują domy tymczasowe - może taką parkę przyjąć na tymczas i zobaczyć, jak to by wpłynęło na Lucasa? Koty z założenia byłyby na tymczasie, szukałoby się im domów, no, chyba że obecnosć dzieci wpĺynęłaby korzystnie na Lucaska.
O, widzę, że ewkkrem ma podobny pomysł (kociak, tyle że w formie kociego głosu).
Trzeba jakoś wyrwać Lucasa z obecnego stanu psychicznego!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 20, 2024 19:50 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Anna2016 pisze:Miau Ciocia Lukas2014, ja tez nie wychodze do duzej na powitanie jak wraca z pracy, i nie wiem co to sa baranki. Duza mowi ze to dobrze ze nie wychodze na piwitanie bo ona wchodzi bardzo bardzo istroznie zebym ja mniedzy jej nogami nie wymknela sie na krytarz . Miaupozdrawiam, jem roznie, byl mirtor w tym tygodniu, mam delikatny brzuszek.... miau dla Cioć :kotek: Laciatka

My tez nie wychodzimy, bo zwykle śpimy sobie spokojnie. A co to my psy jesteśmy, albo kociaki, żeby tak okazywać radość z powrotu do domu Jedzenia i Głaskania? :wink:
Jedz Łateczko, my tez się staramy jeść! :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 20, 2024 19:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Gosiagosia pisze:Obrazek

Dziękuję, Gosiu, mam nadzieję, że miałaś spokojna sobotę :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 20, 2024 19:54 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze:Miau Ciocia Lukas2014, ja tez nie wychodze do duzej na powitanie jak wraca z pracy, i nie wiem co to sa baranki. Duza mowi ze to dobrze ze nie wychodze na piwitanie bo ona wchodzi bardzo bardzo istroznie zebym ja mniedzy jej nogami nie wymknela sie na krytarz . Miaupozdrawiam, jem roznie, byl mirtor w tym tygodniu, mam delikatny brzuszek.... miau dla Cioć :kotek: Laciatka

My tez nie wychodzimy, bo zwykle śpimy sobie spokojnie. A co to my psy jesteśmy, albo kociaki, żeby tak okazywać radość z powrotu do domu Jedzenia i Głaskania? :wink:
Jedz Łateczko, my tez się staramy jeść! :ok:
Sabcia


A moje koty zawsze mnie witały w drzwiach, Nolisia też. I muszę uważać, żeby nie wyszła na korytarz.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10546
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 20, 2024 19:58 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

MB&Ofelia pisze:Miauuu! A ja się pozialę. Na Ofelku!
Amciałam se grzećmnie śniodanko, a Ofelku prawieże mię stratowała! Miauknęłam jej coby na mię uwaziała, a ona na to, że przecieź miaukała uwaga galopuję. No i co z tego że miaukała, mogła nie brykać tam gdzie stoi misećku, co nie?
Mała Ciorna Carmen


A wcześniej od świtu brykały obie po całym domu jak pijane zające :roll:
Duża

Czarnidełko, ja tez nie lubię, jak mi ktoś przeszkadza przy jedzeniu i piciu, a juz żeby ktoś na mnie wpadał, to w ogóle przerazajace :strach: Można się zakrztusić, albo stracić czujność i połknąć jakieś podrzucone podstępnie do jedzenia paskudztwo!
Sabcia współczująca
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 20, 2024 20:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze:Miau Ciocia Lukas2014, ja tez nie wychodze do duzej na powitanie jak wraca z pracy, i nie wiem co to sa baranki. Duza mowi ze to dobrze ze nie wychodze na piwitanie bo ona wchodzi bardzo bardzo istroznie zebym ja mniedzy jej nogami nie wymknela sie na krytarz . Miaupozdrawiam, jem roznie, byl mirtor w tym tygodniu, mam delikatny brzuszek.... miau dla Cioć :kotek: Laciatka

My tez nie wychodzimy, bo zwykle śpimy sobie spokojnie. A co to my psy jesteśmy, albo kociaki, żeby tak okazywać radość z powrotu do domu Jedzenia i Głaskania? :wink:
Jedz Łateczko, my tez się staramy jeść! :ok:
Sabcia


A moje koty zawsze mnie witały w drzwiach, Nolisia też. I muszę uważać, żeby nie wyszła na korytarz.

Mnie Sabcia kiedyś przemknęła między nogami, kuedy wychodziłam! Na szczęscie nigdzie nie pobiegła, tylko stała grzecznie obok mnie :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69802
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter, Silverblue i 36 gości