Sówka - taki miły kotek :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 09, 2023 0:35 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Może to badanie płynu z rdzenia coś uruchomiło lub odblokowało przewodzenie. Mnie tak osteopata odblokowywał igłą zblokowane punkty spustowe, powodujące ból pleców.
Ostatnio edytowano Sob gru 09, 2023 0:38 przez mziel52, łącznie edytowano 2 razy
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15389
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 09, 2023 0:36 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Pamietam, że u ludzi też w badaniu płynu mózgowo-rdzeniowego materiał dzielono - część na badania biochemiczne (można zrobić później), część od razu do specjalnej butelki posiewowej do hodowli mikrobiologicznej, a badanie ogólne oddzielnie - być może można wykonac preparaty i obejrzeć później, nie pamiętam już przepisu, ale często lekarze sami nie wiedzieli, jak to właściwie pobierać, chociaż były dokładne procedury.

Kciuki za Sówkę i powrot czucia! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70914
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 10, 2023 18:50 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Powiem tak - sama chyba zacznę jeść tą karmę... ;) Nie odczułam niesamowitej poprawy po moim nakłuciu kręgosłupa więc tą drogą nie pójdę ;)
Nie wiem co poprawiło stan Sówki - ale jest... Niesamowicie.
Czucie utrzymuje się. Jest zmniejszone tylko u nasady ogona (chyba) - reszta - absolutnie normalnie, na ile jestem w stanie to stwierdzić.
Sówka praktycznie nigdy nie reagowała na swoje imię (chyba że uznamy za to schowanie się gdy podejrzewała że coś knujemy chodząc po mieszkaniu i mówiąc: gdzie jest Sówka, zaraz mamy tramwaj ;)), przylatywała do kuchni na dźwięk szykowania jedzenia i to tylko było w stanie ją przywabić.
Obecnie - słowo Sówka powoduje nagły łomot, tupot małych stópek i do kuchni np. wpada galopem Sówka z uwaga!!! zadartym lub wygiętym w pałąk ogonem, rozochocona, latająca dookoła, jak kociak ktory spodziewa się przysmaku.
Jak miała ataki po kilka-kilkanaście dziennie jeszcze niedawno, tak od kilkunastu dni nie ma żadnego, nic, nul, zero zachowań mogących sugerować że właśnie ją wzięło.
Je dużo mniej niż jadła. To mnie trochę martwi bo nawet jeśli to objaw tego że obecnym jedzeniem się lepiej nasyca - to je go za mało jednak - jest niskokaloryczne, ale może to tylko przejściowe. Dojada trochę mięsem.
Ponieważ poprawa się utrzymuje i dużo wskazuje na to że może faktycznie chodzić o niższy poziom tłuszczu i l-karnitynę - w najbliższym czasie odezwę się do dietetyczki, zobaczę jak to wygląda, jakie są terminy etc.

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 10, 2023 19:42 Re: Sówka - taki miły kotek :)

U mnie nie kręgosłup kłuto, a punkty spustowe. Może Sówce w czasie zabiegu igla przeszła akurat przez taki, co jej blokował czucie.
Tak czy owak masz koty, które dbają, by Twoja wiedza medyczna powiększała się systematycznie ;)
Mam nadzieję, że dobry stan Sówki się utrzyma.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15389
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 10, 2023 21:58 Re: Sówka - taki miły kotek :)

mziel52 pisze:U mnie nie kręgosłup kłuto, a punkty spustowe. Może Sówce w czasie zabiegu igla przeszła akurat przez taki, co jej blokował czucie.
Tak czy owak masz koty, które dbają, by Twoja wiedza medyczna powiększała się systematycznie ;)
Mam nadzieję, że dobry stan Sówki się utrzyma.


Ona nie miała czucia niemal od nasady czaszki do nasady ogona a punkcję miała na wysokości lędźwi - więc to raczej nie to - ale każda inna teoria jest jedynie domysłem także - więc równie dobrze może być to wszystko.
Było bardzo źle, kryzys, w żyłach sam tłuszcz - krew pobrana do próbówek po schłodzeniu stężała w biały czop.
Masa ataków dziennie, bardzo duża ich różnorodność. Byłam niemal pewna że tym razem już nie ogarniemy.
Zmiana diety na niskotłuszczową (obecnie bardzo niskotłuszczową plus l-karnityna), antybiotyk, może także ornipural - coś z tych rzeczy zadziałało spektakularnie.
Chwilo trwaj :)

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 10, 2023 22:08 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Kolejny przypadek na habilitacje ;)?
Niech dobry czas trwa.

FuterNiemyty

 
Posty: 4983
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Nie gru 10, 2023 22:45 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Uff, Sówko, trwaj! Jesteś piękna :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70914
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 10, 2023 23:04 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Chyba sobie kupię tę l-karnitynę - nie zaszkodzi, a efekty działania ma obiecujące :)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15389
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 11, 2023 1:32 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Sówko, dobrze czytać dobre wieści!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12504
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 11, 2023 14:18 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Przyszedł wynik płynu, oznaczono jedynie białko, opisano wygląd (słomkowy, przejrzysty), ilość komórek (3).
W cytologii wyszły tylko pojedyncze neutrofile i monocyty.
Wynik badania opisano jako prawidłowy - ale z tego co się dowiedziałam w ostatnich dniach - neutrofilii nie powinno u kota w płynie być a jeśli są to w bardzo niewielkiej ilości. Powinny być limfocyty (w przeważającej ilości) i monocyty.
Pytanie też na ile ten leżakujący przez tydzień płyn zbadany dziś dał wynik rzeczywisty.

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon gru 11, 2023 16:10 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Z czasów Porszaczka (też miał badanie płynu), więc nie wiem na ile jeszcze aktualne.
Napisz mail do dr Wrzoska w sprawie wyników i tego jak długo można przechowywać, w ogóle z wszelkimi wątpliwościami.
Kiedyś można się było z nim, z Wrzoskiem, kontaktować.
Jedyne ryzyko, to że nie odpowie

Kciuki za Sówkę :) :ok:
PODFORUM MEDIÓW PRAWICOWYCH, ZAPYTAJ POPRZEZ PW

Katarzynka01

 
Posty: 9446
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto gru 12, 2023 8:17 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Katarzynka01 pisze:Napisz mail do dr Wrzoska w sprawie wyników i tego jak długo można przechowywać, w ogóle z wszelkimi wątpliwościami.
Kiedyś można się było z nim, z Wrzoskiem, kontaktować.


Chyba faktycznie tak zrobię.
Co mi w sumie szkodzi - choćby dla swojej wiedzy.
Bo ogólnie to mocno zmarszczona jestem - gdybym nie robiła PCRów - to za 600 zł zafundowałabym kotce narkozę i kłucie kręgosłupa tylko po to by dostać dopiero 7 dni później bardzo ubogi wynik badania ogólnego i to płynu który sobie przeleżakował bo tak tydzień w lecznicy.
Wszędzie pisze że bakterie obecne ew. w płynie sa bardzo wrażliwe na niską temperaturę i bardzo szybko w niej giną.
Bardzo mnie też intryguje fakt że komórki krwi jakie w płynie były to głownie neutrofile - choć było ich mało, to powinny być limfocyty i troszkę monocytów a tych pierwszych nie było wcale. Pytanie jak to wyglądało zaraz po pobraniu i czy to coś oznacza.

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 12, 2023 11:12 Re: Sówka - taki miły kotek :)

:ok: :ok: :201461 :201461 :ok: :ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4030
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Śro gru 13, 2023 1:17 Re: Sówka - taki miły kotek :)

A jak Sówka? Dobrze się czuje? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70914
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 18, 2023 19:37 Re: Sówka - taki miły kotek :)

Sówka czuje się dobrze. Na tą chwilę teoria przyczyn jej dolegliwości nieco ewoluuje, ewidentnie bardzo i szybko pomaga jej Ornipural. Dieta ktorą przypadkiem zastosowaliśmy prawdopodobnie też ale objawy zaczęły trochę wracać gdy przeszliśmy na rzadsze podawanie Ornipuralu. Po kolejnej dawce wieczorem, rano kotka znowu czuje się doskonale.
Cały czas nie ma napadów.
Robimy teraz test, korzystając z tego że przez dwa tygodnie stałe któreś z nas będzie w domu. Często ornipural i schodzimy z gabapentyny.
Sówka miała badany amoniak, ale może ona ma go nie dużo podwyższony i wtedy była na Ornipuralu albo brała laktulozę? I to zafalszowalo wynik? Ona je dostawała często bo silniejsze ataki windują parametry wątrobowe a wtedy jeszcze myśleliśmy że to są reakcje na zaparcie więc w chwilach pogorszenia dostawała laktulozę. Może to ratowalo jej życie przypadkiem bo oba preparaty obnizają poziom amoniaku we krwi.

Mam już potwierdzenie że badanie ogólne płynu mogę sobie wyrzucić. Cytologia jest zupełnie niewiarygodna.

Blue

 
Posty: 23962
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], koszka i 85 gości