Sówka - taki miły kotek :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 05, 2023 0:15 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Ta choroba metaboliczna pasowaĺaby do Twoich kotów onietypowych chorobach! :wink:
Mocne kciuki, żeby udalo się pomoc Sówce! :mrgreen: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70942
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 05, 2023 7:25 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Mocne :ok: :ok: :ok: za postawienie diagnozy i kolejne :ok: :ok: :ok: za efektywne leczenie

makrzy

 
Posty: 1057
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto gru 05, 2023 7:34 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

mziel52 pisze:Nowa koncepcja, jeśli nawet nie znajdzie potwierdzenia w aktualnych badaniach weterynaryjnych, oferuje skuteczne leczenie objawowe, które - jak wiele innych - potem ktoś uzasadnieni.


I o ile to leczenie pozostanie skuteczne - za co mocne :ok: :ok: :ok: - to jest to całkiem sensowna opcja.

megan72

 
Posty: 3537
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

Post » Wto gru 05, 2023 8:11 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Blue pisze:No, wracamy. Jeśli w płynie nic nie wyjdzie to Sówka zostanie na diecie niskotluszczowej i zobaczymy. Jeśli tu leży przyczyna to się dowiemy raczej wcześniej niż później. Tyle że uderzę do dietetyka jeśli faktycznie ten dobry stan się utrzyma, niech ustali prawidłową suplementację. Bez względu na przyczynę - jeśli dieta z normalną ilością tłuszczu jej szkodzi - to będzie jadła go mniej, po prostu.
Ludzie z takim problemem jak pisałam mogą jeść jeden rodzaj tłuszczu który trawi się i metabolizuje inaczej - nie wiem czy jest on wskazany dla kotów bo jest roślinny. To wszystko trzeba by ogarnąć fachowo - macie do polecenia jakiegoś dobrego kociego dietetyka?
Nie jestem zwolennikiem diety niskotłuszczowej u kotów bez absolutnej potrzeby i dłużej niż to konieczne - a i wtedy musi być ona naprawdę dobrze skomponowana, potrzebuję fachowca :201494


na FB polecają bardzo Agnieszkę Cholewiak - Góralczyk. Czy tylko mnie się kojarzy, że kiedyś była na Miau ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16686
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 05, 2023 12:49 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Żeby nie było za wesoło, Sówka dzisiaj bardzo złe się czuje, ma gorączkę, nie chce jeść, ledwo łazi :(
Dzwoniłam do lecznicy gdzie miała płyn pobierany, wetka miała oddzwonić ale cisza... Więc uderzyliśmy do naszej Doktor.
Sówka dostała leki i zobaczymy.
Ale troszkę się martwię...

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 05, 2023 12:57 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Kciuki za Sówkę! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70942
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 05, 2023 14:42 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Blue pisze:Też tego nie cierpię. Nic mnie tak nie stresuje jak sytuacja w której jestem bezradna. Gdy słyszę w formie pocieszenia: czym się stresujesz, i tak nie masz na to wpływu - to piany dostaje ;) Naprawdę kogoś to uspokaja? ;)
Coś mojemu kotu dolega, coś bardzo realnie zagrażającego życiu i chce wiedzieć co to. To coś się dzieje, nazwanie tego niczego nie pogorszy, za to powie na czym stoimy i daje nadzieję na jakieś działanie.



Jeju tak!! Mam to samo...

Z dietetyków można sprawdzić Aleksandrę Szubę, nas fajnie prowadzi. Też jest wetem, także to przydatne.
Kciuki za Sówkę!

Zeeni

Avatar użytkownika
 
Posty: 500
Od: Śro kwi 26, 2023 11:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 05, 2023 15:02 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Mam wieści z domu (mąż z nią siedzi) że Sówka się czuje trochę lepiej, uff!
Na szczęście zalecenia naszej wetki chyba ogarnęły sytuację, zobaczymy co będzie dalej, mam nadzieję że się coś złego nie dzieje - ale póki co nie jest gorzej.
I całe szczęście bo mój poranny telefon do lecznicy gdzie pobierano płyn z informacją że kot po wczorajszym zabiegu ma gorączkę i bardzo źle się czuje, z prośbą o kontakt z lekarzem - czy mam lecieć z kotem do nich (daleko), czy do swojego weta gdy otworzy lecznicę (blisko) z jakimiś sugestiami od nich czy poobserwować bo tak może być po tym zabiegu (obolałość pół biedy, ale gorączka?) pozostał z obietnicą oddzwonienia lekarza lub przekazania mi informacji od niego i... cisza, a jest godzina 15-sta.

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 06, 2023 8:06 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Nie doczekaliśmy się kontaktu ze strony lecznicy w której zabieg był wykonywany co mnie nieco zdrażniło na przyszłość bo nie dzwoniłam z pytaniem bez sensu (tak mi się wydaje) tylko kot po nakłuciu kręgosłupa miał gorączkę i ledwo łaził.
Na szczęście zalecenia naszej Doktor pomogły, do wieczora było różnie, mimo leku przeciwgorączkowego ta temperatura skakała a Sówka była bardzo nerwowa (była też pod osłoną przeciwbólową), na szczęście wieczorem poczuła się już lepiej a dziś rano było już zupełnie normalnie, nie ma gorączki, przyleciała na śniadanie jak zawsze.
Tak więc obecnie czekamy na wyniki :)

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 06, 2023 18:11 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Uff, dzielna Sówka! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70942
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 06, 2023 21:38 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Dobrze, ze sie Sowka pozbierala, ale tak silna reakcja?
Wprawdzie zabieg inwazyjny, ale...
No i postawa wetow tez niefajna, zapewne za darmo nie pracowali :(

FuterNiemyty

 
Posty: 4990
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro gru 06, 2023 22:03 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Moja wetka przypuszcza że być może to była reakcja na lek użyty do znieczulenia - ale mam wrażenie że miejsce wkłuć (bo o ile nie są to zacięcia od golenia sierści to widać kilka dziurek, jedna obok drugiej) jest opuchnięte nieco, czuć niewielki podskórny obrzęk. Nie jest to duże, nie jest zaczerwienione, może było podawane miejscowe znieczulenie lub jakiś lek i na to zareagowała nadmiernie. Na szczęście dzisiaj cały dzień jest już kwitnąca :)
Przyjemność ta kosztowała mnie ponad 1000 zł.

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw gru 07, 2023 1:38 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Uff, sporo! Oby się okazało, że to jednak ten tłuszcz. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70942
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 07, 2023 20:36 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Normalnie mnie coś trafi...
Najpierw dobra wiadomość - mam już wyniki płynu - pod kątem chorób zakaźnych jest czysty.
Zła - wetka zleciła JEDYNIE profil neurologiczny, bez badania ogólnego.
O które bardzo wyraźnie prosiłam.
Podejrzewałabym zapomnienie, roztargnienie. Nie chcę się doszukiwać złej woli - ale... Nie miałam skierowania, bo w tym wszystkim z wetką po prostu o tym nie pomyślałyśmy.
Gdy dzwoniłam do lecznicy (dwa razy, raz żeby dopytać się jakie terminy i co trzeba mieć, drugi raz by się zapisać) i pytałam co mam mieć ze sobą - wyniki krwi nie starsze niż dwa tygodnie, jakieś inne wyniki z ostatniego czasu jeśli mam i kota na czczo.
Na miejscu anestezjolog która przeprowadzała badanie zjeżyła się że nie mam skierowania, powiedziałam że mają kartę Sówki, łącznie z adnotacją neurologa że niestety nie zbadano płynu z okazji rezonansu (tez u nich, mieli zbadać, nie zbadali bo rezonans czysty), mogę zadzwonić do wetki prowadzącej, potwierdzi. Pomarudziła trochę niezadowolona, powiedziała że badanie zrobi ale muszę jej podpisać pismo że nie będę rościła pretensji jeśli okaże się że nie zbadają tego co wet sobie zażyczyła. Podpisałam bo dokładnie wiedziałam co chcę. Badanie ogólne płynu, cytologię, toksoplazmoze i koronawirusa.
Pani anestezjolog powiedziała że jeśli wezmę panel neurologiczny to za dwie dodatkowe choroby zapłacę tylko 10 zł więcej. Oczywiście zgodziłam się, dopytując się dwa razy czy na pewno będzie wykonane badanie ogólne płynu. Będzie, oczywiście.
Przyszedł wynik. Tylko patogeny i białko - czyli panel neurologiczny.
Lecznica już zamknięta - zadzwoniłam do Laboklinu - mają zlecenie jedynie na panel neurologiczny.
Normalnie, nie mam już sił się denerwować.
Najpierw zignorowali telefon z prośbą o pomoc bo kot przez nich kłuty bardzo źle się czuje, teraz taki numer.
Super że nie wyszła infekcja, ale w żaden sposób nie wyklucza to badanie ani nie potwierdza np. autoagresji.

Blue

 
Posty: 23966
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw gru 07, 2023 20:49 Re: Sówka - troszkę gorszy czas :(

Bardzo Ci współczuję.
Czy to słynna lecznica na 'A'?
Bo jeśli tak, to nie jesteś pierwsza, ta zlewka na pacjentów też podobno to standard u nich.
A jest szansa, że Laboklin zrobi to badanie ogólne jeszcze, czy już po materiale?

megan72

 
Posty: 3537
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: w okolicy stolicy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], koszka, Majestic-12 [Bot], sebans i 32 gości