Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 13, 2023 2:53 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:A ja dziś byłam na oprowadzaniu po Muzeum Narodowym pod kątem elementów patriotycznych wybranych eksponatów

Oprowadzałaś, czy byłaś oprowadzana? :)

Byłam oprowadzana.

Czyli wypoczynek, nie praca :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69364
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 13, 2023 8:21 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:
jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:A ja dziś byłam na oprowadzaniu po Muzeum Narodowym pod kątem elementów patriotycznych wybranych eksponatów

Oprowadzałaś, czy byłaś oprowadzana? :)

Byłam oprowadzana.

Czyli wypoczynek, nie praca :ok:

I nauka własna

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 13, 2023 10:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Oj, jaka przygodę straszną miałam wczoraj!
W kuchni jest kredens, zwykle zamknięty, ale wczoraj Duża zostawiła otwarty, to sobie weszłam. A ona nie zaglądając zamknęła! Na zasuwkę! Poczatkowo siedziałam spokojnie, trochę spałam, ale godziny mijały, a Duża nie otwierała drzwi. Wchodziła do kuchni, wychodziła, chyba mnie szukała, bo wołała Sabciu!, ale drzwi nie ruszała. W pewnym momencie zaczęło być źle. Duszno. Byłam głodna, spragniona, bardzo chciało mi się siusiu... Na szczęście w końcu durna Duża otworzyła te drzwi!!! Ufff, najpierw pognałam do kuwety! Potem sama nie wiedziałam, co najpierw - jeść.? Pić? Kupkać? Znowu jeść? Oj, jak dobrze móc biegać swobodnie po mieszkaniu :ok:
Sabcia uwięziona (i uwolniona)


Sabcia w pewnym momencie zniknęła mi z oczu - w kuchni jej nie było, w pokojach też nie. Pomyslałam, że znalazła jakąś nową miejscôwkę i śpi. Rozgladałam się po mieszkaniu, ale nigdzie jej nie widziałam. Może wlazła do kanapy? No nic, zgłodnieje, to wyjdzie. Ale jakoś nie wychodziła. Tak dobrze jej się spi? Czasami, jak odkryje nową miejscówkę, to dłuuuugo w niej siedzi, więc za bardzo się nie niepokoiłam. Parę razy oblazłam mieszkanie, zajrzałam w ròżne kąty - nic. No, ale w końcu zrobiła się noc, koty zjadły kolację, a Sabci nie ma! Zaczęłam się martwić, może coś jej się stało? Muszę ją w końcu znaleźć. Zaczęłam otwierać wszystkie możliwe drzwi do szafek, szaf, spiżarni - i wreszcie - JEST! Nie mam pojęcia, jak zdążyła się wslizgnąć do pionowej części kredensu! Przecież, zanim go zamknęłam, zaglądałam do środka! Widocznie jej nie zauwazyłam, może schowała się miedzy torby foliowe? A może stało się to chwilę pòźniej, kiedy znów drzwi zostaly na moment otwarte, a ja zamknęłam je odruchowo, przekonana, że Sabci tam nie ma, bo przed chwilą to sprawdzałam? Mam wyrzuty sumienia, że tak długo nie zaczynałam wielkich poszukiwań - parę razy rozglądałam się, sprawdzałam znane miejscòwki, ale rezygnowałam z poszukiwań, bo byłam przekonana, że za chwilę sama wylezie (już tak było nie raz - i do dzis nie wiem, gdzie się chowała). No trudno, będę miała nauczkę na przyszłość.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69364
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 13, 2023 11:02 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Ojejjjj :strach: Sabciu :strach: Jolu :strach: całe szczęście że wszystko się dobrze skończyło Sabcia jest cała i zdrowa, może troszkę odwodniona, ale zaraz nadrobi picie uffffff Współczuję stresu, ja też zawsze mam potrzebę wiedzieć gdzie przebywa kot.....

Anna2016

 
Posty: 11502
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon lis 13, 2023 14:17 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

jolabuk5 pisze:Oj, jaka przygodę straszną miałam wczoraj!
W kuchni jest kredens, zwykle zamknięty, ale wczoraj Duża zostawiła otwarty, to sobie weszłam. A ona nie zaglądając zamknęła! Na zasuwkę! Poczatkowo siedziałam spokojnie, trochę spałam, ale godziny mijały, a Duża nie otwierała drzwi. Wchodziła do kuchni, wychodziła, chyba mnie szukała, bo wołała Sabciu!, ale drzwi nie ruszała. W pewnym momencie zaczęło być źle. Duszno. Byłam głodna, spragniona, bardzo chciało mi się siusiu... Na szczęście w końcu durna Duża otworzyła te drzwi!!! Ufff, najpierw pognałam do kuwety! Potem sama nie wiedziałam, co najpierw - jeść.? Pić? Kupkać? Znowu jeść? Oj, jak dobrze móc biegać swobodnie po mieszkaniu :ok:
Sabcia uwięziona (i uwolniona)


Sabcia w pewnym momencie zniknęła mi z oczu - w kuchni jej nie było, w pokojach też nie. Pomyslałam, że znalazła jakąś nową miejscôwkę i śpi. Rozgladałam się po mieszkaniu, ale nigdzie jej nie widziałam. Może wlazła do kanapy? No nic, zgłodnieje, to wyjdzie. Ale jakoś nie wychodziła. Tak dobrze jej się spi? Czasami, jak odkryje nową miejscówkę, to dłuuuugo w niej siedzi, więc za bardzo się nie niepokoiłam. Parę razy oblazłam mieszkanie, zajrzałam w ròżne kąty - nic. No, ale w końcu zrobiła się noc, koty zjadły kolację, a Sabci nie ma! Zaczęłam się martwić, może coś jej się stało? Muszę ją w końcu znaleźć. Zaczęłam otwierać wszystkie możliwe drzwi do szafek, szaf, spiżarni - i wreszcie - JEST! Nie mam pojęcia, jak zdążyła się wslizgnąć do pionowej części kredensu! Przecież, zanim go zamknęłam, zaglądałam do środka! Widocznie jej nie zauwazyłam, może schowała się miedzy torby foliowe? A może stało się to chwilę pòźniej, kiedy znów drzwi zostaly na moment otwarte, a ja zamknęłam je odruchowo, przekonana, że Sabci tam nie ma, bo przed chwilą to sprawdzałam? Mam wyrzuty sumienia, że tak długo nie zaczynałam wielkich poszukiwań - parę razy rozglądałam się, sprawdzałam znane miejscòwki, ale rezygnowałam z poszukiwań, bo byłam przekonana, że za chwilę sama wylezie (już tak było nie raz - i do dzis nie wiem, gdzie się chowała). No trudno, będę miała nauczkę na przyszłość.


Biedna Sabcia :( , co za okropna przygoda :strach: :strach: :strach: :strach: :strach:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76095
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lis 13, 2023 18:55 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Sabcia. No okropeczność ci się stała! Czeba do TOZa telefonić, coby twojej Dużej pogrozili paluszkię! No jak możmna kotku zgubiać :evil:
Ale tak ci miauknę że insze kotki co z tobą mieszkają to jakoweś niekumowate, nie umiały pokazać gdzie jezdeś? Bo to nawet Ciorna potrafi, jak mię kiedyś Duża zamkła w szafu to Ciorna jej pokazała.
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35144
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lis 13, 2023 22:02 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Ja swoją rok temu zamknęłam w zimę kiedy były mrozy na balkonie na jakąś godzinę? Wymknęła się, nie zauważyłam, dopiero jak zaczęła wyć pod drzwiami to się zorientowałam. Trochę wtedy zmarzła :roll:

Chikita

 
Posty: 7593
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Pon lis 13, 2023 22:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

No, ja przynajmniej nie zmarzłam :201461 :201461 :201461
A reszta kotów rzadko wchodzi do kuchni, więc nie zareagowały.
Dziekuję wszystkim za wyrazy współczucia :1luvu:
Sabcia dziś już wolna :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69364
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 13, 2023 22:20 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Sabcia mnie duża nie raz zamknęła w szafce. Jak kupiła nowà szafkę to se weszłam do szuflady zobaczyć i nie mogłam wyjść. Szuflada się zamknęła, a tam ślisko i utknęłam. Duża musiała rozbierać jakieś prowadnice aby mnie wyciągnąć i coś tam porobiła, że jak teraz się oprę to się nie otwierają, a wcześniej wystarczyło przycisnąć łapkami i te szuflady się otwierały. Teraz się muszę strasznie namęczyć jak chce zajrzeć do środka i nie zawsze mi się chce.
Chiko

Chikita

 
Posty: 7593
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Pon lis 13, 2023 22:21 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Ja też kiedyś wszystkie swoje koty gdzieś pozamykałam: w kanapie, w szafce, szafie, na korytarzu :strach: , na noc na niezabezpieczonym balkonie :strach:
Na szczęście nic żadnemu się nie stało. A gdy miałam dwa koty w domu, ten drugi zawsze pokazał gdzie jest pierwszy :)
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10498
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 13, 2023 22:24 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Czyli nie tylko moja Duża taka gapa :wink:
Sabcia pocieszona
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69364
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 13, 2023 22:33 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Biedna Wnusia

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 13, 2023 22:49 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten co nigdy nie zgubił kota w domu, w domu najłatwiej zgubić i najtrudniej znaleźć :wink:

Chikita

 
Posty: 7593
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Śro lis 15, 2023 10:10 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

Oj, dopiero dzisiaj przeczytałam, biedna Sabcia, jaka niefortunna szafkowa przygoda!
Jolu, wszystkim nam się zdarza zgubić kota w domu, im więcej kotów tym więcej tajemniczych zniknięć, trzeba być czujnym i liczyć ogony 8) .
Już wszystko dobrze a Sabcia pewnie zapamiętała, że do szafki nie wchodzimy :strach: !
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19120
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lis 15, 2023 19:16 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka 3

No własnie, nie wchodzimy. A przynajmniej nie tak, żeby nikt nie zauważył :wink:
Przyszły w końcu wyniki Uszatki, bardzo ładne, wetka się ucieszyła, ja oczywiście też. Leki kontynuujemy. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69364
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 413 gości