Patmol

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 27, 2023 21:39 Re: Patmol

mają dorosłego?
czy tez szczeniaka?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28866
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro wrz 27, 2023 22:57 Re: Patmol

Pojawił się jako szczeniak wiosną ubiegłego roku.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24837
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw wrz 28, 2023 11:36 Re: Patmol

to już dorosły

ciekawe czy ten naszych sąsiadów wyrosnie ze szczekania ; pewnie nie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28866
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 28, 2023 13:55 Re: Patmol

Psiaki nie wychowywane same z siebie nie wyrastają ze złych zachowań.
Niestety wychowywanie psów, szczególnie tych małych, nie jest popularne.
Ludzie uważają, że za całe wychowania wystarcza automatyczna smycz i 5 minut spaceru dookoła bloku.
W żaden sposób zachowania nie są korygowane przez właścicieli, a zwrócona uwaga odbija się od betonowego muru.

Mijam prawie codziennie taką "miłą panią" z jamnikiem i kundelkiem podobnych mu gabarytów.
Jeżdżę rowerem. Zawsze psiaki startują za mnę z ujadaniem i lecą przy rowerze. Już je znam, nie boję się i przede wszystkim gdyby coś się zadziało to bym szybciej babie kopa sprzedała niż psu zrobiła krzywdę. No ale to ja.
To tej tępej dzidy nie dociera, że albo w końcu ktoś psa kopnie lub celowo najedzie ewentualnie przestraszony atakiem wywróci się, zrobi sobie krzywdę i pozwie babsko o odszkodowanie.

Wczoraj pobiła sama siebie. Psy leciały i dziamotały za maną z 50 metrów, aż się w końcu zatrzymałam i rozdarłam na babę to stwierdziła: "no ale przecież nie gryzą" :evil:
wszystko mi opadło.

Bardzo żal mi takich psów.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13756
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt wrz 29, 2023 7:16 Re: Patmol

współczuję -strasznie trudne są takie sytuacje.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28866
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 29, 2023 18:08 Re: Patmol

mój syn, dwudziestoletni, nie jakiś maluch, nie może pojąc, że pies nie rozumie zaprzeczenia - w formie długie zdania

ostatnio nie chciał żeby pies za nim poszedł do kuchni, więc powiedział do psa
"nie idź za mną"

no to pies, jak usłyszał "za mną" pędem się za nim rzucił.
a syn serio był zdziwiony - bo przecież powiedział "nie idz"

albo powiedział do psa, leżącego spokojnie na legowisku
" pewnie znowu chcesz kawałek tego co mam, a ja ci nie dam, bo to jest dla mnie"
po czym pies, jak usłyszał "chcesz" i "mnie zerwał się posłania i w podskokach do niego pobiegł machając ogonem z radości

a syn serio był zdziwiony, bo przecież powiedział " nie dam"
a pies usłyszał
"chcesz" i "do mnie" no to pobiegł do niego

Sweetie ma juz całkiem siwy pysk
a kiedyś była czarna
Obrazekhttps://zapodaj.net/plik-pLxaGnHF0k

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28866
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 29, 2023 18:12 Re: Patmol

Piękna jest :1luvu:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon paź 02, 2023 10:56 Re: Patmol

Kupuje żwir dla kotów na zooplus. Do 100 zł/darmowej dostawy brakuje mi 3 zł.
No to weszłam na przysmaki dla psów. żeby wziąć jakiś za 5-10 zł
wyświetliły mi się się "liofilizowane przysmaki dla psów" 8) 380 zł za 1 kg -filet z kurczaka.
Serio ktoś to kupuje?

dzisiaj byłam w Biedronce.
Było takie coś paskudne raczej, z jakiś resztek zrobione i niewielkie.
Wielki napis na tym, ze zwiększa inteligencję psów, pomaga na stres i na coś tam jeszcze pomaga. pewnie na wszystko pomaga.
cuda wianki -czyli mata węchowa dla psa

i była łyżka silikonowa do nakładania karmy dla psa ( nie wiem skąd dokąd -pewnie z worka do miski)
i mnóstwo dziwnych , plastikowych rzeczy "dla psów".

serio ktoś oszalał
ale raczej nie ja

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28866
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 02, 2023 11:41 Re: Patmol

Przysmaki dla kotów z Cosmy jeszcze droższe https://www.zooplus.pl/shop/koty/przysm ... dla%20kota
To jest leciuteńkie, a objętościowo spore.
Moja Glusia je uwielbiała, nawet jak była w fazach "nie jem wcale"
Obrazek

andorka

 
Posty: 13756
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon paź 02, 2023 12:37 Re: Patmol

Chore te ceny -serio.

Nie to, że żałuje zwierzakom.Ale ceny z kosmosu.

a ja rozważam zakup pakowarki próżniowej do żywności.
macie?

można by ugotować mięso/ bez soli i nie aż tak mocno jak dla człowieka;
potem wysuszyć w suszarce do zrywności - mam
i zapakować próżniowo

i można by zabrać ze sobą wyjeżdżając dla psa czy siebie -wtedy lepiej gotowane, bo jak Kaja wzgardzi, to ja zjem.
czy zostawić w lodówce dla kotów nawet surowe/wysuszone/ + w workach próżniowych ;

zawsze mam problem z jedzeniem dla psa na wyjazdach/ sypiam zazwyczaj w schronisku górskim - co wniosę w plecaku to mam;
do wnoszenia musi być lekkie i sie nie psuć -więc wybór jest ograniczony.
No ale liofilizowane filety z kurczaka dla psa za prawie 400 zł za 1 kg to jednak zdecydowanie przesada.

kotom zostawiam, jak wyjeżdżam, suche, i biedne są cały tydzień na chrupach.
To znaczy one nie wiedzą, że sa biedne. One lubią chrupy. Moje koty wszystko lubią mam wrażenie. Brokuły lubią i chrupy i mokre i bób i fasole.
Cokolwiek by im położyć na miski to sprawdzają co to jest. Z fascynacją wielką.
Ale najbardziej lubią mięso.
Mięso traktują jak jedzenie. A całą resztę -jak ciekawostki.

Ostatnio kupiłam wątróbkę od kurczaka zagrodowego. Nie wiem czy ma inny smak niż taka zwyczajna; pierwszy raz spotkałam od zagrodowego. Wzięłam 4 kg, i do zamrażalnika.
według kotów pyszna; ale taka normalna tez jest pyszna według nich.
Miałam trochę sobie zostawić, i usmażyć i spróbować, ale co wyjmę z zamrażalnika porcje -to migiem znika; więc chyba smaczna


Wczoraj wieczorem Sweetie jęczała, ze chce jeśc i umiera z głodu -bo gotowałam na dzisiaj brokuła dla siebie.
Dałam jej duży kawał brokuła, żeby zobaczyła że to tylko brokuł i nie marudziła. Zjadła brokuła i wylizała miskę. Więc koty tez przyszły i tez chciały brokuła.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28866
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 02, 2023 13:01 Re: Patmol

cosme liofilizowaną kupuję i to nie dla jednego, a dla 6 kotów, uwielbiają, a 3 z nich zachowują się, jakby to narkotyk był. Paskudnie to drogie, ale z drugiej strony 1 kg to jest ogromna masa tego, bo to leciutkie jest. Na dopakowanie paczki warto brac takie w malutkich paczuszkach po 5 gr, 1 op kosztuje 1,80, jak się ma jakiś kupon, plan oszczędnościowy, to można coś z tej ceny ugryźć - u mnie dla narkomanów i tych mniej uzależnionych ;) na 1 raz schodzą mi 4 takie paczuszki.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon paź 02, 2023 13:06 Re: Patmol

Ja to w ogóle nie rozumiem co koty w tym widzą.
Ani zapachu, ani co ugryźć, na oko kawałek paździerza :roll:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13756
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon paź 02, 2023 13:08 Re: Patmol

cosmy nie ma takich małych opakowań

szukam czegoś małego , bo w końcu nie zamówiłam żwiru

mam 3% znizki

to jest twarde? czy miekkie?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28866
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 02, 2023 13:15 Re: Patmol

andorka pisze:Ja to w ogóle nie rozumiem co koty w tym widzą.
Ani zapachu, ani co ugryźć, na oko kawałek paździerza :roll:


Dla moich niejadalne.
Wygląda jak styropian, czy właśnie paździerz. Albo kawałeczki kartonu.
Ale moje kartonem się interesują, a tym wcale :D .

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5185
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon paź 02, 2023 13:18 Re: Patmol

to nie będę ryzykować.
Wzięłabym dla Kai , ale ona jest bardzo wybredna. sama tego w górach przeciez nie zjem.

Kupiłam 2 paczki smaków z kaczki, które ona bardzo lubi. Ale, w sumie, nie wiem czym one konserwowane, więc za dużo boje się jej dawać.
Skład mają bardzo dobry. Ale się nie psuja wcale -co mnie niepokoi.
Wychodzenie w górach ze schroniska w nocy , w razie problemów , jest kłopotliwe.

I wezmę trochę ugotowanych/i wysuszonych medalionów z indyka.
W razie czego, gdyby nie chciała, sama je zjem.

I orzechy wezmę -Kaja je bardzo lubi (i ja)..

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28866
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 187 gości