OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto wrz 05, 2023 7:08 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Iguniu[*] to nie tak miało być ale życie czasem pisze takie scenariusze. Asiu, przytulam. Napisz co sie stało bo to jak grom z jasnego nieba.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto wrz 05, 2023 7:08 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

W pierwszych dniach pobytu w szpitaliku wydawało się, że będzie dobrze. Ustabilizują się wyniki, wyrwą zęby... Wróci do nas. Do nas, do domu. Nie wróciłaby na wolność.
Ale...
W niedzielę wieczorem zadzwonił wet, że Igunia bardzo cierpi i są wskazania do eutanazji. Że robili wszystko co mogli ale kot poddał się i odchodzi. Nie reaguje na leki.
Mała po pierwszych lekach podniosła się. Zaczęła jeść. Wzbudziła nadzieję. Choć była słaba walczyła . Niestety, to była chwilowa poprawa. Wyniki zaczęły spadać. Temperatura też. Jeszcze liczono, że usg wyjaśni sprawę złych rokowan i da radę coś zrobić. Niestety, w kocie było wszystko prawidłowo. Nie znaleziono przyczyn tak gwałtownych zmian na gorsze.
Mimo walki o kota Idze siadała temperatura a morfologia i reszta były tragiczne. Szpik nie wytwarza czerwonych krwinek. Dzieciak dusił się. Wet stawiał trochę na zatrucie. Ale patrząc na czas ile ją łapałam, wykluczono tą opcję. Według niego Iga cierpiała na ostrą auto agresję, którą nie można zatrzymać. By Igunia nie cierpiała dłużej pozwolono jej odejść.
Płakałam ja. Płakała Ania. Jednak dobro Małej było najważniejsze.
Może gdybym bardziej się za wzięła z tym łapaniem. Gdybanie... Gdybanie...
Słaba pociecha, że nie umierała powoli pod jakimś krzakiem czy w jakiejś dziurze z głodu i cierpienia. Dusząc się z braku tlenu. "Po prostu" by któregoś dnia nie przyszła.
Mogła odejść godnie. Bez bólu. Czasem tylko tak kotu można "pomóc".
Igunia urodziła się w kwietniu 2021 roku. Dzieciak . Jeszcze ten dzieciak poznał co to dobry dotyk ludzki. Wiem, że tak szybka zmiana zachowania była spowodowana chorobą. Ale cieszę się, że Malunia poznała co to przyjemność.
Żegnaj Iguniu. :1luvu:
A właściwie do zobaczenia Dziewczynko .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto wrz 05, 2023 9:05 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Koty... kosmici po prostu. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto wrz 05, 2023 14:49 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Igunia dostała miłość [*]
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro wrz 06, 2023 13:29 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Na trawniku, pod blokiem, łaziły dwa kruki 8O
Dawno ich nie widziałam. Jeśli już to nie na osiedlu. Górowały nad wronami, które wcale się nie bały.
Jakie to piękne, mocarne ptaki
Skrzydła odbijały światło granatem. Piękny czarny i ten połysk! Dostojne takie a zarazem delikatne. Widać było, że są umięśnione. O mocnych dziobach. Takich, co rozwali każdą przeszkodę. To takie nie docenione ptaki! Otoczone durnymi przesądami.
Oglądałam program Wajraka o krukach. To bardzo mądre i rodzinne fruwacze. Ich młode bardzo długo są pod opieką rodziców
Dbają o nie i współmałżonka. Łączą się na lata. Ich mądrość i deczko wątpliwy urok :wink: durnym ludziom dał pożywkę do przypisywania im różnych "zbrodni". Mordowano je w okrutny sposób. Niszczono gniazda, jaja i pisklaki. Torturowano. Wieszano truchła. Doprowadzony prawie gatunek został do wyginięcia. Kruki nauczyły się unikać ludzi. Zakładały siedliska z dala od ludzi.
Więc tym bardziej cieszy mnie, że raczyły spacerować przed mą klatką.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 07, 2023 6:44 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Dziś Rudy był tak głodny, że przygnał i na kotłownię. Biedny dzieciak.
Na kotłowni dwa rosłe jeże czyniły kipisz na stołówce. Dosypałam chrup. Strasznie dużo ich teraz idzie. Zostało nam półtora worka.
Jeżyk "od liści w pyszczku" usypał sporą kupkę suszu. Miałam wyciąć w opuszczonej budce nisko dziurę, by mógł się wprowadzić. Gdyby chciał. Nawet nóż zostawiłam ukryty by wyciąć wejście gdy go nie będzie. Zrezygnowałam. Dlaczego? Doczytałam, że teraz jest czas na młode. A zaniepokojona czymś matka potrafi zostawić dzieci i opuścić gniazdo. Nie wiem jaka płeć mieszkańca jest. Nie wiem czy w stercie liści nie ma młodych. Grzebać nie będę. Więc na razie pomysł upadł. Odczekam.
W drodze do lasu czekała Bunia i... Bury kot. Już o nim pisałam. Pogonił małą. Najeżony podskakiwał przed jej kryjówką. Szybko załatwiłam korty i pobiegłam w las. Bure obce było. Uciekło w chaszcze po drugiej stronie. Nie zdziwię się, gdyby chodziło na którąś stołówkę.
Bunia była na miejscu. Deczko skonfudowana. Prowadziła mnie w podskokach do swej miseczki. Idąc gadałyśmy sobie. Gdy podniosłam wzrok zamartwiałm. Prawie na wyciągnięcie ręki siedział kocurek. Znam go. Widywałam go kilka razy go. Ma charakterystyczną plamkę na buzi i przedniej łapce. Dałam Buni jeść dzieląc na pół jej porcję. Nie chciałam wracać do plecaka. Kręcić się. Może by uciekł. Dołożyłam saszetki, które zawsze mam w kieszeni i suche. Postawiłam jego przydział w krzakach. Bunia spokojnie jadła. Więc znają się. Musiał być bardzo głodny skoro przyszedł i czekał.
W "normalnym" miejscu położyłam resztę. Dolałam wody i odeszłam.
To się nigdy nie skończy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw wrz 07, 2023 7:36 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pt wrz 08, 2023 9:23 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Nowy lub nie nowy kot. Młody lub nie młody :wink:.. dziś w lesie znowu był. Bunia była spokojna. Jak wczoraj. Znają się więc.
Mam imprezę pracową. Jako struś mentalny do dziś kiecy nie wybrałam. Stawiam na największą bo na pewno w nią wejdę :mrgreen: Tak mi się wydaje :roll:
A za leniwa finansowo jestem by nowe na jeden wieczór, wątpliwej jakości, kupić. Przeliczam na...gerberki :twisted:
Jeszcze kąpiel, golenie, ablucje insze... Może bóstwem entej kategorii zostanę :roll:

Wiecie, zdumiewające jest to jak człowiekowi zmieniają się priorytety. Od wielu lat mam przejeba *e na cud wygląd. Nie wadzi mi, że w tej samej kiecy i w tych samych gaciach (nie noszę ich cały rok :mrgreen: ) przelecę kolejne doopne imprezy. To tyłka kilka godzin. Nie pasi to mogę wyjść. L
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob wrz 09, 2023 6:54 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

I jak impreza Asiu? Na pewno byłaś gwiazdą :)

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob wrz 09, 2023 19:57 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

aga66 pisze:I jak impreza Asiu? Na pewno byłaś gwiazdą :)

Dzięki za wiarę we mnie :mrgreen:
Impreza się udała. Lubię tańczyć i nie muszę mieć kogoś kto mi towarzyszy. Mogę być sama na parkiecie. A co mi tam, najwyżej tyłek obrobią :twisted:
Niestety, ciasnota była i gdy lokalny super trawolta :wink: wywijał, musiałam cofnąć się i wpadłam na krzesło. Nieźle się obiłam.
Miło mi było, gdy DJ podszedł do mnie gdy siedziałam przy stole. Ku zdziwku moich współ towarzyszy. Szepnął sceniczne "co czekamy na Seniorite?!". Miło mi było, że mnie pamięta.
I owszem, pochwalę się nie skromnie, że dostałam od niego nagrodę za naj tancerkę. Nawet tańczyliśmy razem czego on ponoć nie robi. Stara baba jestem ale ucieszyło mnie to, że utarłam nosa młodym łaskom :kotek:
Wróciłam padnięta.
Ale też pełna refleksji. Było wiele osób, co już nie pracują. Gdzie z nimi wszystkie takie spotkania się zaczęły. Teraz są młodzi. Zapatrzeni często w siebie. Głównie bawiący się w swoim gronie. My tacy nie byliśmy. Każdy z każdym tańczył. Bawił się. Rozmawiał. Pił. Cieszył, że możemy się poznać łamiąc bariery biuro-fizyczni. Okazało się, że wszyscy jesteśmy fajni i potrafimy się zgrać. Teraz idzie spadkiem te nasze spotkania. Tylko jakby wracały podziały.
Tak trochę smutno było. Nie tylko ja zwróciłam na to uwagę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie wrz 10, 2023 7:21 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Gratuluję!! Taka zabawa to relaks i oderwanie się od codzienności.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie wrz 10, 2023 7:25 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie wrz 10, 2023 11:36 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Ciepło jest . Za ciepło.
Dopadł mnie ból kości. Mięśni. Już nie ten wiek, nie ta kondycja. Łażenie do kotów nie daje formy. Tylko sen zabiera :mrgreen:
Siedzę bezmyślnie nie mogąc się za nic zabrać. Koty podsypiają. Ja też. Nic mocniej nie ogarnę bo Janusz po nocy jest. Moim głównym zajęciem to zamiatanie żwirku :twisted:. Praca bez końca.
Dziś na kotłowni jeże tak urzędowały, że wszystko wywalone było. A dwa wielkie, iglaste stworzenia nawet się nie przestraszyły moim przyjściem. Czekał jeden grzecznie, aż nałożę chrupki.
Wpierw więc obsłużyłam ruiny i stoisko na budce. Gdy wróciłam, już najadły się i sobie poszły.
Było tak ciemno, że dwa razy sprawdzałam, która godzina. Jesień idzie wielkimi krokami.
Las to cisza teraz. Dzieci odchowane. Nawet cześć ruszyła w podróż. Czuć zmiany. Nawet w powietrzu. Tylko o twarz zaczepiają nici pajęcze snujące się po okolicy.
Jesień, jesień...
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie wrz 10, 2023 18:28 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

Oby ciepło było jak najdłużej to nie bedą marzły biedaki. Mnie też co i rusz coś boli, taki wiek się zaczął.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Wto wrz 12, 2023 6:40 Re: OTW23-Sorreczek(*)A życie prozaicznie się toczy:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości