Dokładnie. Aniu, oczywiście, każdy (no, prawie) kot lubi być na dworze, zwłaszcza jak akurat nic go nie straszy, nie zabiera jedzenia, gdy nie ma strasznego upału, ulewy albo mrozu. Nie masz domku z ogródkiem, w którym mogłabyś postawić wolierę i dać kotu wszystko na raz - bezpieczenstwo, ciepło, sytość - i poczucie wolności, ciekawy teren do zwiedzania. Musisz wybrać - Ty, bo Łatka nie ma nawet świadomości wszystkiego, co może jej grozić na zewnątrz. Zresztą pomyśl, jak dĺugo próbowałaś ściągnąć Łatkę do domu. A teraz chciałabyś się poddać przy pierwszych oznakach, że Łatka - wyspana, najedzona, bezpieczna - chciałaby jeszcze trochę rozrywek? Kup jej Kociego łowcę, sprawdź, czy zainteresuje się laserkiem, zabezpiecz balkon. Łatka się na pewno trochę nudzi, daj jej jakieś rozrywki
