Koty z Hucianego Grodu cd.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 07, 2023 7:36 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 07, 2023 9:23 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Kulki nakarmione, te duże i małe Kuleczki.
ObrazekObrazek
Bury tato też był. Oby przychodził regularnie, to go złapię.
Obrazek
Przyszła też moja Lilusia. Zjadła, ale domagała się mizianek, pobawiła się wędką. Wygląda ładnie, ma mięciutką, lśniącą sierść. Myślę, że stronghold jej pomógł. Nie ma już kleszczy, no i może się odrobaczyła. Żal mi było odjeżdżać i ją zostawiać, ale jeszcze raz tam podjadę z Dorotą.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 07, 2023 9:25 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

ewar pisze:Dziękuję :1luvu:
Kulki nakarmione, te duże i małe Kuleczki.
ObrazekObrazek
Bury tato też był. Oby przychodził regularnie, to go złapię.
Obrazek
Przyszła też moja Lilusia. Zjadła, ale domagała się mizianek, pobawiła się wędką. Wygląda ładnie, ma mięciutką, lśniącą sierść. Myślę, że stronghold jej pomógł. Nie ma już kleszczy, no i może się odrobaczyła. Żal mi było odjeżdżać i ją zostawiać, ale jeszcze raz tam podjadę z Dorotą.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76326
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 07, 2023 13:59 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Teraz była tylko Lila. Znowu nastawiona na mizianki, była szczęśliwa, że widzi mnie i Dorotę :lol: Pobawiłam się z nią wędką, wygłaskałam i oczywiście nakarmiłam. Jedzenia zostało na potem, czysta woda też jest w misce.
Kuleczki dostały zabawkę, czyli pudełko z dziurami, a w środku różne piłeczki. Powinno im się podobać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 08, 2023 6:18 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Znowu upalny dzień, ale bez burzy :ok: Domowe koty już po śniadaniu, ucinają sobie drzemkę. Kilka jeszcze ba balkonie, ale niedługo trzeba będzie go zamknąć, bo z upału nie wytrzymamy. Koty gubią sierść straszliwie. Wyczesywałam je wczoraj i kłaków było mnóstwo.
Niedługo podjadę do Kulek, dzisiaj nie mam gotowanego kurczaka :oops: , ale Kuleczki dostaną serek i gotową mokrą karmę dla kociąt. Nie widuję już jeża, ale mam nadzieję, że żyje i ma się dobrze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 08, 2023 6:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

U nas też piękna pogoda, koty w wolierze :) Miłego weekendu.

aga66

 
Posty: 6823
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lip 08, 2023 9:37 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 08, 2023 10:43 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Dziękuję :1luvu:
Kocia rodzinka była w komplecie, bo i buras się zjawił. On naprawdę jest grzeczny. Apetyt ma wyłącznie na surowe mięso :wink: Zjadł porcję wołowiny, miał mokrą karmę w misce, ale patrzył na mnie wyczekująco. Potem poszedł do misek kociaków i wsuwał biały serek. Małe burasiątko podeszło i jadło obok, mokrą karmę. Żadnych konfliktów. Niedługo jeszcze raz tam podjadę, nie było Lilii ani kociej mamy, może teraz któraś będzie. Zobaczę, czy kociaki mają jeszcze jedzenie, dołożę na wszelki wypadek. One rosną, muszą dużo jeść. Nadal nie wiem, czy kocia mama ma kocięta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 08, 2023 13:19 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Była Lila, zjadła trochę, nie była bardzo głodna. Pobawiłam się z nią wędką i wymiziałam. Jest czyściutka, a futerko lśni się w słońcu. Kotka wyluzowana, spokojna, nie rozgląda się nerwowo na boki, jak wcześniej było. Sreberko była, a jej dzieci na dachu transformatora. Weszłam na dach domku, ale i tak było za nisko, aby dokładnie zobaczyć. Ot, ogonek i kawałek grzbietu. Tam chyba są bezpieczne, Sreberko je pilnuje.
Interweniowałam dwa razy dzisiaj. Jakiś chłopak, tak 12 lat na oko rozgrzebywał kijem duże, ogrodzone mrowisko w parku. Mam zapatrzona była w smartfona. Zatrzymałam się i nakrzyczałam. Odszedł. Potem pod sklepem, w pełnym słońcu był przywiązany pekińczyk :evil: Już go odwiązywałam, żeby zaprowadzić do cienia, kiedy wyszedł młody chłopak. "On tylko na chwilę wszedł do sklepu". To są psy z krótkimi nosami, bardziej narażone na kłopoty z powodu upału. Kompletny brak wyobraźni. Rozsądni opiekunowie wyprowadzają psy wcześnie rano i wieczorem i mają butelki z wodą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 09, 2023 7:08 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

No niestety bezmyślnych nie brak a cierpią zwierzaki.

aga66

 
Posty: 6823
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie lip 09, 2023 7:10 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Ja juz właśnie po spacerze z Emi ona źle znosi upały dlatego wychodzimy wcześnie rano i później wieczorkiem na dłuższy spacer.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 09, 2023 8:58 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

I słusznie. Emi jest pekinką, może nie rodowodową, ale cechy tej rasy ma i gorzej jej oddychać.
Już wróciłam od Kulek i było jak zawsze, chyba. Pojawił się buras, zjadł mięso i niczego więcej nie tknął. Kuleczki dostały jedzenie na kilku miskach, jadły ładnie, ale z jakiegoś powodu Sreberko je przegoniła 8O :evil: Sama zjadła trochę gotowanego kurczaka, małe gdzieś poszły. Pojechałam do Lilii, czekała na mnie :lol: Zjadła, ale nie wszystko i domagała się mizianek. Nieopodal jest kościół, akurat ludzie zaczęli wychodzić, wsiadać do samochodów i Lila trochę się bała. Wróciłam po chwili, kotka czekała. Pobawiłam się z nią wędką, była zachwycona, ale przecież nie będę tam sterczeć do wieczora. Zahaczyłam o Kuleczki, jedzenie mają, gdzieś buszowały w krzakach. Bardzo są płochliwe. Kudłaty robi się coraz bardziej kudłaty, zobaczymy, co z niego wyrośnie. Kociej mamy nie widziałam.
Dzień zaczął mi się fatalnie :evil: Raniutko zobaczyłam doniczkę na podłodze. Posprzątałam trochę, wsadziłam liście do doniczki, przykleiłam patafixem i poszłam do kuchni. Nogi się pode mną ugięły, kiedy poszłam do pokoju. Doniczka znowu była na ziemi :evil: Zrobiłam szczepki, a resztę wyrzuciłam, odkurzyłam, ale czeka mnie grubsze sprzątanie. Podejrzewam Bratka, ale Adaś od niego się uczy, Frodo też im nie ustępuje. Nie wiedziałam, więc nie wiem. Nigdy wcześniej nawet nie przypuszczałam, że koty mogą tak rozrabiać. Tyle kotów przewinęło się przez mój dom, kociaki rozrabiały, owszem, ale nie aż tak.
Są i dobre wieści. Dostałam króciutki filmik, jak Zyzio przytula się do Teda i wylizuje mu uszka. Duża zachwycona, bo bardzo jej zależało na kociej przyjaźni.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 09, 2023 11:28 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Żar tropików, jest naprawdę gorąco, nie ma czym oddychać. Wsiadłam jednak na rower i popedałowałam do Kulek. Była kocia mama, która jadła coś pod domkiem, ale mięsa, które tak lubi już nie było. Wydaje mi się, że karmi, że ma wyciągnięty sutek, może nie jeden, ale trudno było coś zaobserwować. Kuleczek nie widziałam, może śpią na dachu. Lila natomiast była, zjadła dwie saszetki, pobawiła się chwilę, wymiziałam ją też i odjechałam. Moje łobuzy śpią jak zabite, jest im chyba gorąco. Wyciągnę maty chłodzące, może będą chciały skorzystać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 09, 2023 22:21 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Duża moich kotów maty chłodzące schowała w jesieni. Na zimę niepotrzebne, prawda?
No i teraz… no właśnie.
Trzeba sprawdzić, czy są tam, gdzie się Dużej wydaje. Bo może akurat.


Bratku, Adasiu, Frodo, ustatkujcie się! Doniczka też człowiek! :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 10, 2023 6:24 Re: Koty z Hucianego Grodu cd.

Wyciągnęłam maty. Jedną musiałam wyrzucić, wysechł żel w środku. Z pozostałych koty korzystały, ale nie leżały na nich cały czas, może tylko Lucy, jej najbardziej upał dokucza. Dzisiaj jeszcze ma być ciepło, od jutra lekka zmiana pogody, ma lać i zapowiadają też burze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości