Tajemnicza śmiertelna choroba kotów

[Wojtek]

Jestem zaskoczony tym, że tylko pięciu opiekunów kotów wysłało próbki karmy do badań.

[megan72]

Większość ludzi już po prostu nie miała tego mięsa.
Ja dziwię się, że choć podobno nadal koty się zakażają, teraz nikt nie ruszył z badaniami. Że o kontrolach nie wspomnę.

[aamms]

Groźny wirus H5N1 w mięsie? Ujawniono szczegóły badań

https://wiadomosci.wp.pl/grozny-wirus-h ... 093187840a

Jak czytamy w "Gazecie Wyborczej", naukowcy z Krakowa i Gdańska wykryli, że groźnego dla człowieka wirusa H5N1 w mięsie drobiowym sprzedawanym w sklepach. W publikacji stwierdzono, że niczego byśmy nie wiedzieli, gdyby nie zaczęły umierać koty.

[darianna1]

A ja z ciekawości zapytam jak przebiegałyby takie testy miesa ? Wycofają ze sklepów czy zbadają dopiero to co do nich trafi ?

[Marzenia11]

Sluchajcie, tylko 5 probek i tylko w jednej wirus... to sa wystarczajace podstawy do wyciagania wnioskow? Co w pozostałych 4 bylo, wiadomo?

[Marzenia11]

A ja z ciekawości zapytam jak przebiegałyby takie testy miesa ? Wycofają ze sklepów czy zbadają dopiero to co do nich trafi ?

Z ktorych sklepow? W ktorych czesciach kraju? Czym sie kierowac?

[mziel52]

Mamy oświadczenie. Jest nadzieja, że mimo zaklęć, wezmą się do badania sklepowego mięsa.
https://krd-ig.com.pl/bez-kategorii/osw ... slrolLC_KY

[Szukam_kotki]

Jestem zaskoczony tym, że tylko pięciu opiekunów kotów wysłało próbki karmy do badań.

A mnie nie. Zazwyczaj ludzie wykorzystują mięso z jednego opakowania i tyle. Dobrze ze chociaż 5 próbek udało się pozyskać. Nie pochwalam ani siania paniki, ani nadinterpretacji (jedna dodatnia próba z mięsa, która była przechowywana w warunkach domowych to faktycznie niewiele, choć biorąc pod uwagę że wyizolowano z niej aktywnego wirusa ryzyko kontaminacji oceniałabym na bardzo niskie). Natomiast bez siania paniki i mediów, prawda nigdy nie ujrzy światła dziennego. A idzie i milionowe, jak nie miliardowe straty.

[usia83]

Mamy oświadczenie. Jest nadzieja, że mimo zaklęć, wezmą się do badania sklepowego mięsa.
https://krd-ig.com.pl/bez-kategorii/osw ... slrolLC_KY

Wg tego komunikatu winni są właściciele kotów, koty i dzikie ptactwo. Koty zaraziły się od ptaków, a ludzie przenieśli wirusa na mięso. I ludzie są winni tego w jaki sposób dali do badania próbki mięsa.
I o co w ogóle ta afera, przecież wszystko jest ok.
Brak słów.

[tabo10]

Krajowej Radzie Drobiarstwa grunt pali się pod nogami i zwalają na dzikie ptactwo,zainfekowanie mięsa przez właścicieli ,chęć zwiększonej klikalności GW i sensacje. Brednie. Będą iść w zaparte,to zrozumiałe,ale to służby kontrolujące powinny ruszyć d...ę do pracy i rzetelnie badać mięso wprowadzane na rynek. A nie zalewać go tonami syfu.

[Marzenia11]

Mamy oświadczenie. Jest nadzieja, że mimo zaklęć, wezmą się do badania sklepowego mięsa.
https://krd-ig.com.pl/bez-kategorii/osw ... slrolLC_KY

ciekawe w ktorym zdaniu zauważyłaś tę nadzieję. Bo ja widzę uniewaznianie wiarygodności przeprowadzonych badań, argumentację przeciwko temu że to drób moze być zakażony (posługują się argumentem, ze prof. Pyrć się odciął od publikacji GW) oraz spychologię (to służby weterynaryjne mają badać mięsa itp.)

[Marzenia11]

Mamy oświadczenie. Jest nadzieja, że mimo zaklęć, wezmą się do badania sklepowego mięsa.
https://krd-ig.com.pl/bez-kategorii/osw ... slrolLC_KY

Wg tego komunikatu winni są właściciele kotów, koty i dzikie ptactwo. Koty zaraziły się od ptaków, a ludzie przenieśli wirusa na mięso. I ludzie są winni tego w jaki sposób dali do badania próbki mięsa.
I o co w ogóle ta afera, przecież wszystko jest ok.
Brak słów.

dokłądnie tak to odczytałam, ten komunikat.

[InDesignMaster]

Obserwowałam codziennie ten wątek, postanowiłam nie panikować, ograniczyłam swoim dwóm futrom dostęp do surowizny, myję blaty, karmię je tylko suchą lub mokrą karmą której na szczęście mam jeszcze jakiś zapas ze starszych partii.
Do wczoraj.
Dostałam info od koleżanki-kociary, że kot jej kuzynki zmarł na to cholerstwo w tę sobotę - kot niewychodzący, jedynie na balkon w bloku, ZERO styczności kota z mięsem, bo dziewczyna jest wegetarianką i nic w mieszkaniu pochodzenia mięsnego nie ma. Kot był karmiony gotowymi karmami z półki cenowej/jakościowej typu Smilla.
Dla mnie to już powód do paniki. Koty dostały szlaban na osiatowany taras i kupiłam matę dezynfekcyjną przed drzwi (ze środkiem Virex, niby ma być bezpieczny dla zwierząt, ale jak coś, to proszę o ostrzegawcze info). Mam kota z alergią na wszystko poza drobiem i wieprzowiną, oby szybko zlokalizowali źródło problemu. Od znajomej wet usłyszałam, że jest wzrost zakażeń.

[megan72]

Obserwowałam codziennie ten wątek, postanowiłam nie panikować, ograniczyłam swoim dwóm futrom dostęp do surowizny, myję blaty, karmię je tylko suchą lub mokrą karmą której na szczęście mam jeszcze jakiś zapas ze starszych partii.
Do wczoraj.
Dostałam info od koleżanki-kociary, że kot jej kuzynki zmarł na to cholerstwo w tę sobotę - kot niewychodzący, jedynie na balkon w bloku, ZERO styczności kota z mięsem, bo dziewczyna jest wegetarianką i nic w mieszkaniu pochodzenia mięsnego nie ma. Kot był karmiony gotowymi karmami z półki cenowej/jakościowej typu Smilla.
Dla mnie to już powód do paniki. Koty dostały szlaban na osiatowany taras i kupiłam matę dezynfekcyjną przed drzwi (ze środkiem Virex, niby ma być bezpieczny dla zwierząt, ale jak coś, to proszę o ostrzegawcze info). Mam kota z alergią na wszystko poza drobiem i wieprzowiną, oby szybko zlokalizowali źródło problemu. Od znajomej wet usłyszałam, że jest wzrost zakażeń.

Kot kuzynki miał potwierdzone badania na wirusa H5N1?
Mogłabyś poprosić o fotki dokumentacji medycznej?

[InDesignMaster]

Kot kuzynki miał potwierdzone badania na wirusa H5N1?
Mogłabyś poprosić o fotki dokumentacji medycznej?

U weta z nim była, objawy i szybki postęp choroby się pokrywały, nie wiem nic więcej bo jest zdruzgotana i kontakt jest utrudniony, może za parę dni uda się coś więcej dowiedzieć.