Tajemnicza śmiertelna choroba kotów

[aamms]

Wklejam post z fb.. pomimo zamieszczonej na końcu prośby o nie kopiowanie, uzyskałam zgodę Autorki na wrzucenie go do tego wątku.. Dziękuję..

Mogę podpytać, kim jest autorka? Nie pytam o imię i nazwisko, tylko czy to zaufane info?

Zaufane na 100%.. jeśli pozwoli, to napiszę..
jeśli nie, to zaufajcie chociaż mnie, że nie wrzucam informacji od osób, do których nie mam zaufania..

[Alcina]

Wklejam post z fb.. pomimo zamieszczonej na końcu prośby o nie kopiowanie, uzyskałam zgodę Autorki na wrzucenie go do tego wątku.. Dziękuję..

Mogę podpytać, kim jest autorka? Nie pytam o imię i nazwisko, tylko czy to zaufane info?

Dawna forumowiczka. Pradawna. Nie miałyśmy przyjemności się poznać.
Pozdrawiam!

[zapietanaguzik]

Wklejam post z fb.. pomimo zamieszczonej na końcu prośby o nie kopiowanie, uzyskałam zgodę Autorki na wrzucenie go do tego wątku.. Dziękuję..

Mogę podpytać, kim jest autorka? Nie pytam o imię i nazwisko, tylko czy to zaufane info?

Zaufane na 100%.. jeśli pozwoli, to napiszę..
jeśli nie, to zaufajcie chociaż mnie, że nie wrzucam informacji od osób, do których nie mam zaufania..

Ufam, nie potrzebne mi dokładne dane

[zapietanaguzik]

Komentarz z grupy na FB, nie mam pojęcia ile w tym prawdy: "W wielu źródła pojawiają się już konkretniejsze info ze jest to toksoplazmoza dlaczego nie reaguje na leczenie i ma tak ostry przebieg nie wiadomo Czyli należałoby zwracać uwagę na zmianę butów po powrocie do domu i nie wypuszczanie kotów na zewnątrz"

[katarzyna1207]

Kalici może mieć dramatyczny przebieg, ale nie słyszałam o takim jak ten opisywany. Tzn. może przebiec tak u jednego przypadku na ileś, ale tu problemem jest że sporo kotów choruje z identycznym przebiegiem, bardzo powtarzalnymi objawami neurologicznymi, zajęciem mózgu (możliwe że wiele choruje łagodniej).
Jednak kalici mutuje, tworzy wiele szczepów, możliwe że powstał jeden uderzający katastrofalnie w układ nerwowy. Na pewno ten wirus ma potencjał ku temu.
Ale zmutować mogło cokolwiek

A tzw. wersja amerykańska kalici ? (tak ją nazwała moja wetka). Wg jej wiedzy - wszystkie przypadki kończyły się śmiercią, ona miała jeden. Tylko że trwało to dłużej, nie dobę

[katarzyna1207]

Pulawy chyba cos badaja

Do Puław pojechały próbki z trzech kotów które umarły w jednej z całodobowych lubelskich lecznic.

[Blue]

Na razie wiadomo jedynie że u chorych kotów, tych zbadanych pod tym kątem, wychodzą podwyższone przeciwciała w kierunku toksoplazmozy. Ale to nie daje pewności że to ona odpowiada za uszkodzenie mózgu, płuc, fatalne i identyczne niemal objawy u chorych kotów. To nie jest charakterystyczne dla tej choroby, to co się dzieje. Absolutnie. I gdyby potwierdziło się że to jednak toksoplazmoza, to moim zdaniem oznaczałoby to tylko tyle że chore koty miały do czynienia z czymś co uczyniło je zupełnie bezbronnymi wobec pierwotniaka, aktywizowały go i otworzyło szeroko dostęp do mózgu - lub uczyniło na niego nadwrażliwym. Większość kotow które dostają choć sporadycznie surowe mięso lub polują czy mają kontakt z glebą ma w sobie tego pierwotniaka (ludzie tez). Główne źródło jego "pozyskania" to surowe mięso i zanieczyszczona ziemia - także na warzywach i owocach.
Nie mam w sobie przekonania że to toxo tylko odpowiada za obecna sytuację.
Bardzo niepokoi mnie fakt tych identycznych objawów, tak specyficznych.
No zobaczymy... Panika zawsze jest zła i szkodliwa ale hałas jaki się robi wokół tego to szansa na szybsze zidentyfikowanie przyczyny. I większą możliwość wglądu w to ile tych przypadków naprawdę jest.

[Szukam_kotki]

Ja mam pytanie trochę z innej beczki. Czy rozpowszechnianie info np. na facebookowych grupach lokalnych? Jeżeli tak, to jakie są reakcje ludzi? Troche się boję, czy to nie obróci się przeciwko kotom... a widzę że te koty co wychodziły nadal wychodzą...

[Alcina]

Główne źródło jego "pozyskania" to surowe mięso i zanieczyszczona ziemia - także na warzywach i owocach.
Nie mam w sobie przekonania że to toxo tylko odpowiada za obecna sytuację.
Bardzo niepokoi mnie fakt tych identycznych objawów, tak specyficznych.
No zobaczymy... Panika zawsze jest zła i szkodliwa ale hałas jaki się robi wokół tego to szansa na szybsze zidentyfikowanie przyczyny. I większą możliwość wglądu w to ile tych przypadków naprawdę jest.

Mam zatem pytanie z gatunku głupich: obawiać sie balkonu? Jak Wam się wydaje? Ziemi w np. świeżo kupionych ziołach czy kwiatkach?
A jeżeli to opryski, jest możliwość, by koty nawdychały się na 7 piętrze? Brak możliwości wyjścia na balkon to udręka.

[Basia_G]

Powiem szczerze, że ja się obawiam, czy mój pies nie przyniesie czegoś np. na łapach.
Rozważam opcję zakupienia maty dezynfekującej.

[zapietanaguzik]

Ja się totalnie nie znam, więc tylko głośno myślę. Może ktoś wie. Kiedy jest bardziej realne, że objawy będą identyczne u wszystkich: w przypadku wirusa/bakterii/czegoś w tym stylu czy w przypadku zatrucia?

[mziel52]

Ja się totalnie nie znam, więc tylko głośno myślę. Może ktoś wie. Kiedy jest bardziej realne, że objawy będą identyczne u wszystkich: w przypadku wirusa/bakterii/czegoś w tym stylu czy w przypadku zatrucia?

Raczej zatrucia, bo na wirusy czy bakterie każdy organizm reaguje inaczej.

[Alienor]

Opis ukradziony z FB:
u dorosłych najpierw apatia, brak apetytu, potem gorączka, zmiana głosu, zaburzona koordynacja ruchowa, anizokoria, pobudzenie, nadmierna wokalizacja, nastepnie przeczulica skóry, dezorientacja, brak reakcji na opiekuna, wciskanie glowy w ciasne miejsca (pewnie objaw bolowy), utrudnione oddychanie, jeszcze wyższa gorączka lub wręcz odwrotnie - jeden z kotów tracił temp, sztywnienie konczyn.
U kociąt: apatia, utrata apetytu, gorączka, objawy neurologiczne/ataki padaczkowe, zgon. U dorosłych śmierć od 3 do 7dni od pierwszych objawów, kocięta od niepełnej doby do 3dni.

[zapietanaguzik]

Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego? https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,pl ... 70837.html

[Hańka]

Kalici może mieć dramatyczny przebieg, ale nie słyszałam o takim jak ten opisywany. Tzn. może przebiec tak u jednego przypadku na ileś, ale tu problemem jest że sporo kotów choruje z identycznym przebiegiem, bardzo powtarzalnymi objawami neurologicznymi, zajęciem mózgu (możliwe że wiele choruje łagodniej).
Jednak kalici mutuje, tworzy wiele szczepów, możliwe że powstał jeden uderzający katastrofalnie w układ nerwowy. Na pewno ten wirus ma potencjał ku temu.
Ale zmutować mogło cokolwiek

A tzw. wersja amerykańska kalici ? (tak ją nazwała moja wetka). Wg jej wiedzy - wszystkie przypadki kończyły się śmiercią, ona miała jeden. Tylko że trwało to dłużej, nie dobę

Co to jest "kalici"?