Prosba o rady - Zwichniecie, wybity bark, trzustka?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 21, 2023 21:20 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

A jemu się gdzieś na ciele nie robi jakiś ropień? Spróbuj mu na spokojnie omacać całe ciało. Możliwe że kocurek jest trochę otępiały od leków, urazu, zamknięcia - ale jednak nie jest to zachowanie oczekiwane, podawałam opioidy wielokrotnie, kotom w różnym stanie, czasem długotrwale - nigdy nie było ospałe, słabe od tego leku etc. Prędzej pobudzone czasami. No ale różnie może być. Kocurek wątrobę ma ok? Gabapentyna usypia, ale on jej już nie dostaje? Nie wiem jak Amantadyna. Przy takim obstawieniu lekami nie powinien czuć bólu, na pewno nie ze strony tej łapy, tym bardziej że pozwala ją spokojnie omacywać - nawet jeśli mu trochę dokucza to nie powinno to być na tyle dokuczliwe by dać aż takie objawy. Dziwny ten opis - że ograniczenia ruchomości stawów, zapalenie tkanek miękkich. Co tam się zadziało?
Ta krew - na pewno wszystko wyszło ok?
Co było badane?
Dlaczego myślisz że sikanie jest bolesne?
Może on ze stresu dostał zapalenia pęcherza? Jesteś w stanie zbadać jego mocz? Albo chociaż pobrać i zobaczyć czy wygląda/pachnie normalnie?

On oddycha normalnie? Ktoś go osłuchiwał?
Policz jego oddechy gdy leży spokojnie.
Może on sobie obił klatkę piersiową?
Jakie ma źrenice w normalnym świetle?

Edit: ta lapa jest ciepła, ale w takiej samej temperaturze jak druga?
Pod tym draśnięciem nie widać jakiegoś obrzęku?
On mogł teoretycznie na tej łapie zawisnąć?

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt kwi 21, 2023 21:48 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

Ogolnie od dlugiego czasu stabilny, w dobrej kondycji, bezproblemowy.
Badanie krwi dosc podstawowe, weci podjeli taka decyzje:
Glu 12,08 mmol/L (3,94-8,84 mmol/L)
Crea 148 (71-212)
Urea 10,3mmol/L (5,7-12,9)
BUN/Crea 17
TP 87 (57-89)
Alb 30 (23 - 39)
Glob 57 (28-51)
Alb/Glob 0,5
ALT 43 (12-130)
ALKP 23 (14-111)
Krew byla zageszczona, kot nieco odwodniony, dostal kroplowke po badaniach i sedacji.
Nie widze, by gdzies sie tworzyl ropien, rany na lapie ladnie sie goja, wygladaja na czyste.
Dawalam mu taka dawke opioidu i bylo niezle.
Zastanawiam sie, czy nie jest to w jakis sposob powiazane z amantadyna, ktora moze dawac bolesnosc pecherza i oddawania moczu w efektach ubocznych.
Zostala dodana, jako wsparcie p/bolowe i kontrolnie nie dalismy dzis - wyglada, ze bolesnosc jest mniejsza.
W kuwecie robi kilka podejsc, siusiajac, cicho wokalizuje, dzis znacznie mniej.
Jelita ruszyly, wczoraj sie wyproznil bez problemu.
Trudno bedzie pobrac mocz, mocno przysiada, oslabiony, przednia lapa mu sie trzesie przy dluzszym obciazaniu.
Wczoraj mocz byl spieniony, dzis mniej, bezzapachowy.
Oddycha normalnie, nie ma plytkiego/przyspieczonego oddechu.
Zrenice rowne, zmienne rozszerzenie, zaleznie od swiatla i podanego leku.

PS. Temperatura obu lap taka sama.
Biore pod uwage opcje zawisniecia.
Zaraz dorzuce do galerii zdjecia rtg z sedacji.

Dzieki wielkie :201494

Zdjecia rtg:
https://upload.miau.pl/gallery.php?h=64 ... rettyPhoto

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob kwi 22, 2023 6:31 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

A powiedz mi...
On przed tym wypadkiem nie miał żadnych niepokojących objawów? Nie był bardziej senny, z mniejszym apetytem?
Ma niepokojąco niski stosunek a/g....
Nie ma opcji że już wcześniej coś się działo a wypadek był wynikiem osłabienia lub niezależną sprawą która teraz jedynie zaostrzyła objawy z powodu stresu?
Pytanie jest retoryczne, oczywiście.

Nie masz wrażenia że któraś z pozostałych łap też nie do końca jest sprawna?
Skoro w badaniu nie wyszedł żaden uraz - pytanie czy to nie jakiś objaw neurologiczny ten jej niedowład. Plus obicie. Może spadł bo łapa go zawiodła?

Senny kot, z mniejszym apetytem, źle się czujący, osłabiony, taki stosunek albumin do globulin - to dla mnie bardzo niepokojący zestaw.
On nie ma skoków temperatury?
Ile on ma lat?

EDIT: swoją drogą, tak sobie teraz myślę, ciekawe że weci w tych bardzo skromnych badaniach krwi które zrobili - oznaczyli także stosunek albumin do globulin. To nie jest badanie potrzebne przed podaniem narkozy do RTG.
Może im też się coś więcej nie podoba i niekoniecznie tylko na uraz i jego powikłania wygląda?

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob kwi 22, 2023 7:22 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

Stosunek a/g teraz automatycznie wpisują z wyników. Co nie zmienia tego niepokojącego faktu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob kwi 22, 2023 8:13 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

Ma ok.10 lat, adopt z nieznana przeszloscia, z duzymi deficytami przyszedl do nas.
Pierwsze lata ciagnelo sie: problemy z trzustka, ostre zapalenie, nawracajace do czasu odkrycia i usuniecia zaczopowanego czyms(?) kawalka jelita, usunieciu wszystkich zebow, poza 1 klem wszystkie byly problemowe.
Od wyprowadzenia wszystkiego na prosta pieknie przybral na wadze, jadl normalnie.
Jest od zawsze kotem specjalnej troski, potrafi skoczyc na poltora metra, a jednoczesnie nie wlezc na niski, polmetrowy, parapet, potrafi byl bardzo sprawny, ale czasem wyglada na to, ze sie zagapi, zamysli i potrafi sie potknac - dlatego pierwsza interpretacja z wlezieniem na drzewo, zahaczeniem i upadkiem w krzaki.
Mam wrazenie, ze z wiekiem zmienia sie mu widzenie w ciemnosci. Zima, kiedy jest naprawde ciemno, zostawiamy male swiatlo, bo wokalizowal.
Uspokoilo sie w noce z wlaczonym swiatlem, wiec chyba o to chodzi.
Generalnie sprawny, aktywny mocno, jak na typowy charakter w typie bengala przystalo.
Lubi cieplo, ale nie zauwazylam skokow temperatury.
Weci maja taki standard badan przed sedacja.
Wspomnieli o wynikach, sugerujac jednoczesnie, ze to wynik w efekcie odwodnienia, stresu i specyfiki jednostkowej, przeszlosci futra.
Lapa ewidentnie uraz mechaniczny, kot w dobrej kondycji, bez widocznych problemow, a bardzo ladnie pokazujacy, jesli jest cos nie tak ( a moze my sie go nauczylismy po wczesniejszych przejsciach?), po kilku - kilkunastu minutach obolaly, kulejacy z zranieniami.
Bierzemy pod uwage jeszcze jedna opcje - kot wlazl na plot, komus pies wybiegl luzem, podskoczyl, zlapal siatke i za lape kota, po czym puscil, a kot spadl? Inny kot nawiedzil?
Daje do myslenia, ze dzis rano, po ponad 12h od opioidu, wyglada nieco przytomniej. Wyszedl na chwile, pomizial sie, zjadl odrobine, dostal siemie strzykawka.
Nadmiar opioidu?
Oslabienie, bo nie je, niewiele pije, a mija tydzien od zdarzenia?

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob kwi 22, 2023 8:28 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

Może te wszystkie leki nie podziałały dobrze na jego wrażliwy przewód pokarmowy? Mój rzygacz w dalszym ciągu bez leków hamujących kwasy i dokarmiania strzykawką (dwa łyki na zachętę) wpadłby w spiralę niejedzenia, mdłości i wymiotów.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob kwi 22, 2023 8:37 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

Byc moze.
U wetow dostal:
0.11 ml ATIPAM 5MG/ML 10ML
0.22 ml Ketamine 10ML
0.13 ml COMFORTAN INJ
0.22 ml MEDETOR 10ML

Wczesniej, kiedy przesiedzial bez sensu u wetow, ale po powrocie do domu czul sie niezle, poszedl tylko opioid i gabapentyna.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob kwi 22, 2023 9:07 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

FuterNiemyty pisze:Oslabienie, bo nie je, niewiele pije, a mija tydzien od zdarzenia?


Ale Ty go dokarmiasz i dopajasz?
Ile on dziennie zjada i wypija?

Oczywiście że to może być polekowe etc - jednak byłabym czujna i ostrożna. Dbałabym żeby kot pobierał odpowiednią ilość pokarmu i był nawadniany bo za chwilę cokolwiek się dzieje - będziecie mieli dodatkowe problemy (karmienie strzykawką jeśli trzeba będzie lub kroplówka). Kiedy ostatnio kupę zrobił? Mało się rusza, mało je (zakładam że cokolwiek?) mało pije - zaraz może być zaparcie stulecia, pomijając inne atrakcje typu stan zapalny w drogach moczowych. Jeśli samopoczucie kocurka nie powróci do normy lub choćby satysfakcjonującego stanu do jutra - poprosiłabym o powtórzenie badań krwi - z morfologią chociaż, oraz ponownie oznaczeniem stosunku a/g (lub same albuminy i globuliny, wyliczenie go jest prościutkie).

Obejrzyj jego śluzówki, nie są nietypowo blade?

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob kwi 22, 2023 9:24 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

Sluzowki wygladaja w normie.
Nieco sam zjada, wylizuje sosy z gurmeta, popija mleka koziego, rosol.
Strzykawka dostaje siemie, rosol, wode. W sumie schodzi moze 20-30 g i nieco wiecej plynow.
Jestem caly weekend w domu, mam czas dopilnowac i dopoic wiecej.
Stolec byl w czwartek, siusia raz dziennie.
O badaniach moge rozmawiac dopiero w poniedzialek, weekend jest ograniczony do minimum i naglych zdarzen, jeden wet na cala klinike.

PS. Przejrzalam historie badan i faktycznie od 'zawsze' ma albuminy/globuliny w przedziale 0,5-0,8, najczesciej 0,5-0,6.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Sob kwi 22, 2023 20:07 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

Opioidy spowalniają perystaltykę jelit, czasami nawet do prawie całkowitego wyhamowania. Przy tym, że kot się nie rusza a wcześniej wychodził również do ogrodu (czyli to duża zmiana), bałabym się zatrzymania pracy jelit.
Tak rzadkie oddawanie moczu również może wskazywać na problem z jelitami. Oprócz oczywiście problemu z samym pęcherzem.
Spróbowałabym złapać mocz. Wiem, że obecnie to utrudnione, ale spróbowałabym kilku różnych metod, żeby tylko mocz był. Najlepiej na posiew od razu. Jeśli będzie złapany do jałowego pojemniczka, to da pewne wyobrażenie o tym, co się dzieje. Plus obecność kryształów i ciężar właściwy.
Pomyślałabym nad dawaniem No-Spy w iniekcji robionej w domu.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie kwi 23, 2023 20:53 Re: Nowe zdjecia, co moze byc? Zwichniecie, wybity bark?

Po dwoch dniach intensywnego dopajania, dokarmiania nadal mi sie zwierz nie podoba. Sam wypija glownie plyny z saszetek, tunczyka puszkowego (podlewamy woda), strzykawka dostaje convalescence, siemie, wode, lekki rosol i ma nas serdecznie dosc.
Ewidentnie sytuacja bolowa, lepiej jest po opioidzie.
Dzis sie wiecej rusza, dwa razy siusial, juz bez spienionego moczu, wiecej chodzil, mizial sie, szuka plam slonca.
Jak sie uda wrzucic nagranie, podlinkuje.
Zastanawiam sie nad opcja konsultacji zdalnej u ortopedy w Pl, ale podskornie mam wrazenie, ze nie tylko kwestia lapy.
No-Spa w iniekcji tu nie istnieje, w ogole nie istnieje. Mamy w tabletkach, ale majac wrazenie, ze cos nie tak w srodku (przeoranie jelit, urazy, trzustka?)
Na posiew tez nie bardzo, za skomplikowana technologia, mlodzi weci, nie widza potrzeby, jak sie upre, to wezma, ale gdzie i kiedy faktycznie trafi do badania...
Opioidy mamy do jutra, antybiotyk na 3 dni, a potem?

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58


Post » Nie kwi 23, 2023 22:58 Re: Film - Zwichniecie, wybity bark?

A czy on ostatnio nie schudł?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15256
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie kwi 23, 2023 23:05 Re: Film - Zwichniecie, wybity bark?

Schudl i to mocno.
Od srody prawie nic nie je.
Przez weekend intensywnie dokarmiany, dopajany, i wyglada odrobine lepiej niz w piatek.
Poszlo zapytanie o konsultacje ortopedyczna w Pl.
Jutro sprobujemy ugadac wetow o dalsze dawki opioidu, ale mam wrazenie, ze weci nie widza potrzeby czegokolwiek wiecej niz odczekanie.

FuterNiemyty

 
Posty: 4942
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon kwi 24, 2023 0:05 Re: Film - Zwichniecie, wybity bark?

Moge tylko potrzymać kciuki! Oby konsultacja cos dała! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70005
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości