[Wyleczona]Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 13, 2023 6:57 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Blue pisze:(...)uważam że u kota po operacji brzusznej, gdy pojawia się jakiś niepokojący objaw o takiej mocy (szczególnie powiązany z blednięciem) - podstawa to zdiagnozowanie przyczyny lub chociaż wykluczenie tych zagrażających życiu lub grożących poważnymi powikłaniami.

absolutnie się podpisuję

Blue pisze:(...)
Zdrowa, młoda kotka bez biegunki i z dobrymi wynikami krwi idzie na kastrację, wraca z silną biegunką na którą prawie nic nie działa(...)

Tu bym nie była taka pewna. Kot wolnożyjący rzadko kiedy jest w pełni zdrowy:( Nie wiem też jakie miała wyniki krwi,ale np. zupełnie nie wiadomo czy kot wolnożyjący nie miał biegunek na wolności i przez ile miał.

Jednak to fakt bardziej bym się bała powikłań posterylizacyjnych / ponarkozowych wszelkiego rodzaju tutaj niż pasożytów.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw kwi 13, 2023 7:17 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

tabo10 pisze:Tu bym nie była taka pewna. Kot wolnożyjący rzadko kiedy jest w pełni zdrowy:( Nie wiem też jakie miała wyniki krwi,ale np. zupełnie nie wiadomo czy kot wolnożyjący nie miał biegunek na wolności i przez ile miał.


Źle ubrałam to w słowa, masz rację.
Kotka w na tyle dobrej formie że została odłowiona do kastracji bez widocznych objawów chorobowych i wet nie widziała przeciwwskazań.
Morfologię - przynajmniej w teorii (skoro te wyniki niekoniecznie muszą być wiarygodne - są faktycznie trochę dziwne, warto by zrobić rozmaz manualny bo może któreś krwinki są nieprawidłowe i maszyna je źle zliczała) - miała ok. Pytanie - czy była biochemia robiona, to podstawa przed narkozą ale nie chcę tego z góry zakładać.
Dlatego pytam się o te nieszczęsne testy.
Dla mnie osobiście obecnie najważniejsze pytanie - jak wygląda jej morfologia teraz. Bo widoczna bladość może oznaczać że kotka jest na granicy śmierci.
A jeśli ma hemobartonelozę i nawracające niedokrwistości - może tego w żaden sposób nie okazywać (na ile jest to poważny stan) bo organizm się na niski hematokryt niejako znieczulił.
Dlatego smęcę o te badania teraz.

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw kwi 13, 2023 18:02 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Nie, nie jestes advocatus diaboli, dzielisz się doświadczeniem, boisz się i poświęcacie swój czas.
Kotka jest na szpitaliku do jutra, byłam ją dziś zabrać i ostatecznie zostanie jeszcze dzień. Temp normalna, nawodniona dożylnie, ma ta ciepło, zaczęła jeśc normalnie, tzn. rąbie z apetytem i biegunka ma trochę lepszą konzystencję. Problem w ty że dziś wetka już miło i grzecznie postanowiła zrobić to samo co radziłam, a wcześniej to proszę już iśc i ja wiem najlepiej...Kotka została bo jutro pobieramy krew, myślę że najpierw wetka chciała sama zaradzić (bo my jestesmy głupi dyletanci) ale mi zależało na np. kroplówce z duphalite lecącej przez pól dnia i zebraniu kału do badań. Ostatecznie wetka doszła do naszych wniosków i jutro krew i kał pojedzie do labo, ale na ile wiarygodne są te badania? Giardię inne trzeba ponawiać, capylobacter badać w ciągu pół h więc odpada itd... Do tego morfologia ostatnio zrobiona była niewiarygodna, mysle ze morfologię zorbię gdzie indziej.
Miała i morfo i biochem cały bo dla mnie to absolutne wymagania przed operacją, choć fundacje tego nie robią przed sterylką (!). I były ok, choc obecnie uważam że tej morfologii to nie można raczej wierzyć. Morfologię moge miec jutro ale biochem i badania kału w pon. Antybiotyku nie dostaje, dostawała przez 6 dni po operacji, więc nam stanu zapalnego nie zakłamuje. Anemia jest. Własnie błędem jest zakładanie, że ten kot był w dobrym stanie kiedy trafił na stół, chciałam raz łatwo, złapać, od razu do kliniki i 2 tyg i wypuszczam, no i mam... :placz: Kot był chudy, ile ważył wetka nie chce się obecnie przyznać, ale myślę ze ok.2,5 - 2.8 max teraz 1.8! Ja widziałam koty które po tygodniowej włóczędze wracały w takim stanie i trzeba je było wyciagac na kroplówkach. Myslę że wetka nie powinna była sterylizować...ale zawsze dziczki tyły mi po zabiegu i wychodziły okrąglutkie z klatki.
Test na panleukopenię był na miejscu więc chyba pcr, z resztą leczenie jej przerobiłam bardzo szczegółowo włącznie z jechaniem po canglob pod słowacką granicę 8 lat temu, dlatego jakoś mi tu nie pasuje.
Testy na fiv i felv niby można zrobić, tyle, te pcr wychodzą b.często fałszywie dodatnie. Często jest to dla weta takie, na felv, diagnoza jest i dalej nie leczymy. widziałam wiele fałszywie dodatnich testów na felv, potem ujemny, potem dodatni, ujemny...nie mam dobrego zdania i noc to moim zdaniem nie wnosi. Diagnostyka musi do czegoś prowadzić.
Wetka nie zaleca obecnie ponownego odrobaczania innym środkiem.
W sprawie hemobartonellozy będę jutro rozmawiać. Tu byłyby potrzebny pełny rozmaz krwi.
Wetka uwaza że to nie trzustka (dostaniem biochem, bedziem wiedzeć) i nie powikłania pooperacyjne.(ew stan zapalny wyjdzie w morfo) Rozważa hedylon, jesli w badaniach kału w lab nic nie bedzie. Pytanie czy on nie zasłoni problemu? zakładając że jej nie zaszkodzi.

15kotów

 
Posty: 185
Od: Śro lip 20, 2016 16:21

Post » Czw kwi 13, 2023 23:08 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Co myslicie o tym? viewtopic.php?t=67040
" Ale biegunka to prawie zawsze robaki, ilekroć biorę kota (moje przyjaciółki lek. wet. podrzucają mi koty na tymczas, często muszą ratować jakieś bidy i robią to z całym poświęceniem !) i ma biegunkę to natychmiast go odrobaczam. Mam taki komfort, że pomaga mi lek. wet. homeopata. Uratowałyśmy nie jednego kota. Rzecz w tym, że leki chemiczne wet. zabijają robale tylko te które są w jelitach, natomiast robaki mają takie cykle rozwojowe, że w jelitach są co jakiś czas a siedzą w płucach, mięśniach, pod skórą i licho wie gdzie jeszcze. W kale też nie zawsze są bo trzeba uchwycić ten moment gdy zeszły do jelit. Miałam kota który miał porażone mięśnie i padaczkę, oczywiście biegunkę, lało się z niego.Gryzł swoją skórę co kilka minut, siedział w kucki i był szkieletem. Dostał wyrok: uśpić. Po godzinnej rozmowie z lek. homeopatą: on ma robaki ! Kazała podać : Calcarea carbonica ostrearum 200 CH. - 3 kulki, za pół godz. znowu 3 kulki, po 3 dniach znowu 3 kulki. I proszę zadzwonić co z niego wyszło ! Wychodziło już na drugi dzień : tasiemiec i glisty. Potem wyłaziły ( na szczęście martwe): włosogłówki, przywry, i maleńkie glisty w ogromnych ilościach. Przez prawie trzy miesiące. Dzisiaj jest dorodnym kotem (został u mnie) najsprytniejszym ze wszystkich, po porażeniu mięśni i padaczce ani śladu ! Nadal odrobaczam koty homeopatią, jest wiele leków na robale."
https://www.aptekarosa.pl/produkt/52128 ... i-4g.html#

15kotów

 
Posty: 185
Od: Śro lip 20, 2016 16:21

Post » Pt kwi 14, 2023 7:07 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Nie wypowiem się na temat homeopatycznego leczenia z chorób pasożytniczych bo nie mam w tym temacie żadnej wiedzy.
Dla mnie informacja czy chory kot z upierdliwym objawem typu nielecząca się biegunka, anemia nieznanego tła, chudnący tak drastycznie etc jest zarażony FeLV lub FIV jest bardzo ważną informacją, choć wynik bywa wiele komplikuje np. w sytuacji gdy wyjdzie pozytywny a kot jest wolnożyjący, szczególnie w przypadku FeLV.
Przy czym ja mam weta dla którego informacja o zarażeniu (płytkowy dodatni potwierdzam PCRem, ujemny w razie wątpliwości także) to nie powód do rozkładania rąk tylko informacja która pozwala na pewne modyfikacje w postępowaniu z kotem i leczeniu tak by było skuteczniejsze/mniej szkodziło i byśmy wiedzieli co jest pierwotną przyczyną ślimaczącego się stanu, zarażenie dodatkowo bardzo zwiększa ryzyko pewnych chorób typu nietypowe bakterie rzadkie u kotów bez immunosupresji, hemobartoneloza czy chłoniak. Zdarzały mi się wyniki fałszywie pozytywne płytkowe (tzn. raz mi się to zdarzyło) - PCR (czyli krew/inna próbka idzie do labu i się czeka kilka dni na wynik) zawsze wychodził wiarygodny, na ile się orientuję.
No ale to już tak na marginesie - teraz najważniejsze co wyjdzie w badaniach, jak wygląda krew kotki.
Hemobartoneloza czasem wychodzi w rozmazie manualnym a czasem nie (siła choroby nie jest mocno zależna od ilości pasożyta w krwi, może być go maleńko lub być w fazie niewidocznej w badaniach a organizm szaleje niszcząc krwinki) - znacznie wiarygodniejszy jest test PCR tylko że się czeka trochę na wynik. Przy silnej niedokrwistości warto od razu wdrożyć leczenie - jeszcze w oczekiwaniu na ten wynik.

Trzymam kciuki za wyniki i za koteczkę!

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt kwi 14, 2023 7:15 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

15kotów pisze:(...)Własnie błędem jest zakładanie, że ten kot był w dobrym stanie kiedy trafił na stół, chciałam raz łatwo, złapać, od razu do kliniki i 2 tyg i wypuszczam, no i mam... :placz: Kot był chudy, ile ważył wetka nie chce się obecnie przyznać, ale myślę ze ok.2,5 - 2.8 max teraz 1.8! Ja widziałam koty które po tygodniowej włóczędze wracały w takim stanie i trzeba je było wyciagac na kroplówkach. Myslę że wetka nie powinna była sterylizować...ale zawsze dziczki tyły mi po zabiegu i wychodziły okrąglutkie z klatki.
(...).

Otóż to. Nie chciałam pisać wcześniej,ale najbardziej prawdopodobne bylo to,że kot nie powinien być kwalifikowany do zabiegu. To najczęstszy błąd wetów w sterylizacji dzików. Tnie się jak leci, byle kasę zgarnąć. A jak zejdzie wypuszczone,to i tak się zwali na samochód,psa i okrutny los wolnożyjącego kota:( Wiele kotów w gminnych programach sterylizacji tak skończyło:( Nikt nie analizował stanu kota przed. Dostarczony, znieczulony,uśpiony. Następny proszę.
I tak podziwiam Cię,że jakiekolwiek badania miał robione przed. To zwykle się nie zdarza, bo generuje dodatkowe koszty. Wet często nawet nie obejrzy kota,bo co można zobaczyć czy zaobserwować przez podbierak,albo już nietomnego w pełnym znieczuleniu,ogolonego i przygotowanego przez technika. Oprócz ewidentnych katastrof (uszkodzenia ciała,mega infekcje z glutem i ropą w oczach, z obrazów o stanie wewn.niewiele).

15kotów pisze:(...)
Testy na fiv i felv niby można zrobić, tyle, te pcr wychodzą b.często fałszywie dodatnie. Często jest to dla weta takie, na felv, diagnoza jest i dalej nie leczymy. widziałam wiele fałszywie dodatnich testów na felv, potem ujemny, potem dodatni, ujemny...nie mam dobrego zdania i nic to moim zdaniem nie wnosi. Diagnostyka musi do czegoś prowadzić.
(...)


Zgadzam się . Test nic tu nie zmieni. Zwłaszcza,że przy chorym kocie wychodzi często fałszywie dodatni. A poza tym jeśli nawet będzie dodatni,to co? Przestać leczyć kota?
Tylko to nie PCR ,a paskowe Elisa zwykle fałszywie wychodzą.
Z panleukopenią to też skoro na miejscu był robiony, to prawdopodonie był paskowy, nie PCR. PCR jedzie do labu. Te na zakaźne wirusówki,do labu w Niemczech.

Jak kot jest w takim stanie i waży 1,8kg,to pewnie,że obecnie nie odrobaczać, musi się dźwignąć (kroplówki dożylne z Duphyalite,dobrze,że sama też je :ok: , wit.B12 koniecznie wdrożyć i dobry probiotyk).

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt kwi 14, 2023 8:29 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

tabo10 pisze:A poza tym jeśli nawet będzie dodatni,to co? Przestać leczyć kota?


Absolutnie nie.
Ale np. być szczególnie ostrożnym w temacie sterydów (czasem są po prostu konieczne i tyle ale trzeba to przemyśleć szczególnie dokładnie - przy negatywnym wyniku można używać ich spokojniej), za to podawać leki wspierające odporność skuteczne przy zakażeniach wirusowych, do rozważenia w przypadku antybiotykoterapii stosowanie jej dłużej lub użycie antybiotyku skuteczniejszego w oportunistycznych zakażeniach, przy silnej niedokrwistości szczególnie bardzo wziąć pod uwagę hemobartonelozę i leczyć w jej kierunku przed wynikiem PCRa.
Ja ogólnie lubię widzieć na czym stoję w przypadku poważniejszych, nie leczących się tak jak by się oczekiwało przypadłości. Wiedza o tym ze kot prawdopodobnie ma (lub jej nie ma) immunosupresję spowodowaną zakażeniem FeLV lub FIV jest dla mnie cenna. Szczególnie w temacie kota który teoretycznie po doprowadzeniu do ładu ma zostać wypuszczony.
Aczkolwiek do tego wszystkiego trzeba mieć lekarza który nie uzna dodatniego wyniku za wyrok, z tym się w pełni zgadzam.



Teraz najważniejsze jest ustabilizowanie dziewczyny i ugaszenie że tak powiem, pożarów.

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt kwi 14, 2023 8:55 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Blue pisze:(...)Wiedza o tym ze kot prawdopodobnie ma (lub jej nie ma) immunosupresję spowodowaną zakażeniem FeLV lub FIV jest dla mnie cenna. Szczególnie w temacie kota który teoretycznie po doprowadzeniu do ładu ma zostać wypuszczony.
(...)

Teoretycznie i moralnie dodatni dzik nie może być wypuszczony do środowiska. Powinien być izolowany/wyadoptowany na jedynaka/lub do innego dodatniego kota, w ostateczności uśpiony. I tu się zaczyna dylemat. Dla mnie osobiście najgorszy w życiu. Ale to już na inną bajkę historia.

Kiedyś z Koterią odłowiłyśmy podwójnie dodatniego kompletnie dzikiego kota (miał być tylko wykastrowany, ale nie leczył się), w efekcie uśpiono tego biedaka:(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt kwi 14, 2023 9:35 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

tabo10 pisze:I tu się zaczyna dylemat. Dla mnie osobiście najgorszy w życiu.


To jest dla mnie każdorazowy koszmar podczas testowania "niestandardowo" chorych znajdek. Każdy taki przypadek opłaciłam pewnie rokiem życia.
Pół biedy jesli są potencjalnie adopcyjne, FIV to niemal pikuś o ile kot nie atakuje innych, FeLV gorzej pod tym kątem (znalezienia domu i co do tego czasu) - ale to jest do ogarnięcia. Jest jakieś rozwiązanie na horyzoncie, nawet jesli będzie wymagało czasu, starań szczególnych etc.
Gorzej, dużo gorzej gdy kot absolutnie nie nadaje się do domu a jest zarażony i w dodatku ma już aktywną chorobę.
To trudne dylematy niestety :(

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt kwi 14, 2023 10:31 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

B12 żelazo podałysmy, to było oczywiste więc nie pisałam nawet. Probiotyk dostaje od początku.

15kotów

 
Posty: 185
Od: Śro lip 20, 2016 16:21

Post » Pt kwi 14, 2023 13:08 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Kiedy będą wyniki?
Bardzo mocno za biedulkę kciuki trzymam mocno! Dobrze ze ona je.
Zdrówka! :)

Blue

 
Posty: 23940
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt kwi 14, 2023 19:52 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Kotka wróciła! Ma się dużo lepiej i wetka uważa, że jest stabilna i będzie zdrowieć. Zobaczymy, w tej chwili prognozy są optymistyczne. Uprzedziła mnie żeby się nie denerwować jeśli nie będzie chciała jeść od razu, bo dużo zjadła. kotka nic sobie z tego nie robi i wcina aż uszka się trzęsą. Pije dużo. Jest mikcja. Wypróżniła się 2 razy, raz już w miarę ładnie, raz krowi placek. Najważniejsze że się nie odwadnia. dostaje chrupki gastro z Brita i diadoga wycinek 3x dziennie. morfologia nie jest najgorsza, stanu zapalnego brak, płytki ok, anemia jest, ale nie tragiczna, wygląda lepiej, jest aktywna, pogryzła wetkę :lol: Na resztę badań trzeba poczekać. Jeśli chodzi o hemobartonellozę, to cytując wetkę : śledziona wyglądała ok w trakcie zabiegu (może byc powiekszona przy h.), a badania na nią to "ona nigdy nie robiła". Kiedy pytałam jak się widzimy w pon, była zdziwiona,czyli uważa stan małej za stabilny i zwyżkujący. :) . Waga 1.7kg, niestety więc teraz odkramiać. Ten drugi raz mógł by ze stresu, w końcu sporo zmian dziś. Tyle, że ma większą klatkę u mnie niż w lecznicy. Na razie jest ostrożnie dobrze i patrzymy co dalej.

15kotów

 
Posty: 185
Od: Śro lip 20, 2016 16:21

Post » Sob kwi 15, 2023 8:32 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

:ok:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4014
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Sob kwi 15, 2023 10:30 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Wspaniale! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69994
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 15, 2023 16:47 Re: Lejąca się biegunka po sterylce u dzikuski. Pomocy!

Na razie obserwujemy i czekamy na wyniki. Jest lepiej choć biegunka nadal występuje.

15kotów

 
Posty: 185
Od: Śro lip 20, 2016 16:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, miau333, puszatek i 104 gości