Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

[SabaS]

Pasiu (*) do zobaczenia kiedyś... Bardzo smutno, że nie doczekałeś wiosny w magicznym ogrodzie...opiekuj się Twoją Dużą, Bratem, Mami, Czitusią i Cosią. Czitka wyrazy współczucia, bardzo mi przykro, że się nie udało

[SabaS]

Czituniu droga, nie tak miały wyglądać Twoje urodziny, wspaniały jubileusz. Dużo zdrowia dla Ciebie, spokoju w tym trudnym dla Was czasie. Całą resztę już masz.

[aga66]

Uwielbiałam czytać opisy Czitki o przygodach swoich i nieswoich kotów. Mam nadzieję, że będą dalsze części, niestety bez Pasia. Jak to Lifter powiedział takie utraty są wpisane w nasze życie. Czasem zastanawiam się czy łatwiej byłoby nikogo nie kochać i nie mieć tego poczucia straty, które rozrywa serce...
Czituniu 100 lat!!!!

[Marzenia11]

Ciężko czytać tytuł, ciężko mieć świadomość braku Pasia... trzeba oswajać nową rzeczywistość, od nowa ją układać.., oswajać puste miejsca, w korych spał, oswajać widoki wchodzącego Brata bez Pasia, nowe, nowe, nowe...
Nie mogę w to uwierzyć. Jedyna pociecha, ze chorował bardzo krotko, można powiedzieć, zę do ostatnich dni był szczęśliwy, wśród swoich bliskich mu kotów, ludzi, w pieknym ogrodzie..
Liczę na opisy czitko Twoich i nie-Twoich kotów, one mi towarzyszyły w moich mega trudnych chwilach, Twój wątek był jednym z trzech które czytałam.

Bratu, Manulku, czitko, jestem z Wami w tych najgorszych pierwszych dniach pełnych bólu, niezrozumienia, tęsknoty..zwłaszcza kotów mi żal, bo one nie wiedzą co się dzieje..
Pasieńku trudno uwierzyć, że już jesteś TAM, dokąd my się też udamy, za nie wiemy jaki czas...

[Bastet]

Bardzo będzie mi brakować Pasiowych baleronów...

[jolabuk5]

Pasia kochali wszyscy... I on kochał wszystkich. Bratu i Mami są na pewno bardzo nieszczęśliwi. Nie wiedzą, czemu zostali sami...

[Marzenia11]

Popatrzyłam na pierwsze strony wątku... sprzed niemal 3 lat... serce pęka...
ale dobrze ze Pasio był, to piekny kawałek zycia, mieć z nim wspólną historię.

[Gretta]

Jak się dziś czuje Czitusia?

[Lifter]

...i Czitka?

[kwinta]

i Bratu ?

i Mami ? ....

[jolabuk5]

Rozmawiałam przed chwilą z czitką, ona jeszcze nie może pisać, ale jest, przeczytała wszystkie posty i bardzo się wzruszyła. Koty szukają Pasia...

[Nul]

Biedne koty…

[aania]

I biedna czitka

[czitka]

Jestem, żyjemy, strasznie smutno. I pusto.
Nie mam siły pisać, zaczynam i łzy mnie zalewają.
Staram się ogarniać emocje, uczę się na nowo oddychać, uczę się na nowo żyć.
Głaszczemy się tu wszyscy.
Przyjdzie czas na nowy wątek, pewnie jak zakwitnie moja wielka czereśnia.
Dziękuję Wam.

[Lifter]

Ale nie zostawiaj nas tu samych na tak dlugo.
Bol straty znosi sie samemu, zalobe mozemy dzielic, chocby w czastce.
To odrobinke pomaga, wiem po sobie.
You never walk alone.