Nul pisze:mir.ka pisze:Elenka po tej ostatniej wizycie u weta ma większy apetyt, zjada ładnie swoja porcję i nieraz jest szybsza od Tofika w dojadaniu resztekCzęsto przychodzi za mną do kuchni, wskakuje na koci stolik i cichutkim miau upomina się o jedzenie
Cieszy mnie to bardzo, moze trochę przytyje, bo jak przez ta tarczycę spadła do 3,20 kg to tak trzyma.
Miło, że cichutkimZnam pewne takie „rozdarciuchy”…
Chociaż u mnie teraz najgłośniejsze są miauki o otwarcie okna, nie o jedzenie…
I otwierasz?
Tak, to cieszy, kiedy niejadek odzyskuje apetyt i ma szansę przytyc

