Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 21, 2023 6:11 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

A czy on wymaga tego nieustannego dokładania do miski? Jak go wcześniej karmiłes? Gdybym ja moje karmiła w takim trybie to by się toczyły bo one do misek lecą za każdym razem gdy się idzie do kuchni. I pewnie by zjadały.
Jemu się teraz pewnie je z przyjemnością bo nie ma wielkiego guza w klatce piersiowej a przetarte jedzenie nie syci tak jak kawał mięsa czy mokra karma w o normalnej strukturze.
Więc zjada ile mu dajesz. Ale czy to naprawdę sprawia tylko jego głód i zapotrzebowanie? Czy raczej jest to to o czym pisze i forma aktywności i zwracania na siebie uwagi - ja podejdę do miski a mój człowiek leci i nakłada jedzonko, no to zjem.

Blue

 
Posty: 23950
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lut 21, 2023 20:41 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

"BLUE"
Przyjmuje krytykę, masz całkowitą rację.
Dzisiaj przeżył dzień nałożone rano i dopiero wieczorem... wyszło około 250g na dobę więc możliwe.

To ja "panikuję" dmuchając na kocura, ale proszę o zrozumienie :201461 :oops:

ArturB

 
Posty: 189
Od: Pon mar 02, 2020 21:48

Post » Śro lut 22, 2023 20:27 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Właśnie wróciłem od Weta.
Szwy zdjęte rana wygląda bardzo "ładnie", dobrze zagojona.
Było robione USG płuc i chłonki i na tym polu są postępy. Jest jej mniej nie przyrasta.

Obecnie co mnie niepokoi to brak wzrostu wagi mimo oooogromego apetytu. Jest pozytyw nie spadła...
Obecnie miska ograniczona do 200-300g nie ma efektów ubocznych (typu "sraczka"). Do karmy podaję po troszeczku priobiotyk.

W niedzielę na pomiar T4...

ArturB

 
Posty: 189
Od: Pon mar 02, 2020 21:48

Post » Śro lut 22, 2023 21:53 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Trzymam kciuki.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88435
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lut 24, 2023 16:30 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Jestem po konsultacji z Austrią, w Niedzielę zrobię:
- T4
- Kreatyninę
- TSH*
Te parametry pozwolą określić stan kocura...
Nadal ma ogromny apetyt, chociaż rano puścił pawia po jedzeniu.
Właśnie gotuję "kleik ryżowy" aby troszeczkę dodać do karmy.
* TSH dopisałem bo pominąłem przy pisaniu posta, to tak jak człowiek czyta na szybko.

Dear Artur,
the best combination to monitor thyroid treatment is the measurement of T4 and TSH in combination with creatinine.
Best wishes,
Dr. Zeugswetter
Ostatnio edytowano Sob lut 25, 2023 11:22 przez ArturB, łącznie edytowano 2 razy

ArturB

 
Posty: 189
Od: Pon mar 02, 2020 21:48

Post » Pt lut 24, 2023 17:07 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

ArturB pisze:Jestem po konsultacji z Austrią, w Niedzielę zrobię:
- T4
- Kreatyninę
Te dwa parametry pozwolą określić stan kocura...
Nadal ma ogromny apetyt, chociaż rano puścił pawia po jedzeniu.
Właśnie gotuję "kleik ryżowy" aby troszeczkę dodać do karmy.


ja bym była ostrożna...wiem, że mziel wszystkich namawia na ten kleik ryżowy, ale sporo kotów reaguje na ryż paradoksalnie. A. właściwie naturalnie, bo koty nie mają enzymów pozwalających na trawienie zbóż.

Bardzo Ci dziękuję, że tak dokładnie wszystko opisujesz. Kiedyś komuś może się to bardzo przydać, a coraz więcej kotów ma problemy z tarczycą (albo inaczej - coraz więcej właścicieli diagnozuje koty, a i metody diagnostyczne są coraz lepsze).
Kciuki za Was nadal trzymamy :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16666
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 24, 2023 17:23 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Nie wiem jak sobie poradzić z apetytem kota?
Do karmy mokrej dodać troszkę suchej?


izka53
Tylko ryż jest "bezglutenowy" wiem bo sam wykorzystuję go jako zagęstnik w produkcji.
Ale dostał naprawdę odrobinkę.

ArturB

 
Posty: 189
Od: Pon mar 02, 2020 21:48

Post » Pt lut 24, 2023 18:17 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Od ponad 30 lat zaden moj kot nie zareagowal na ryz "paradoksalnie" pod warunkiem, ze chodzilo o podraznione jelita, a nie infekcje bakteryjna czy wirusowa. Wtedy oprocz diety musza byc leki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15258
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lut 24, 2023 18:37 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Kleik ryżowy jest dobry podany doraźnie na podrażnione jelita jeśli sytuacja sama się szybko nie normuje (nie sądzę osobiście by była potrzeba podawania kleiku kotu który dostał rozwolnienia z przejedzenia czy zwymiotował z tego powodu) - ale jest składnikiem wysokowęglowodanowym. I nie ma dla kota żadnych w sumie cennych wartości odżywczych - za to sprawia że w porcji pokarmowej jest dużo więcej węglowodanów niż dla kota jest to korzystne. Ja z tego powodu nie podawałabym go bez potrzeby -acz w potrzebie, czemu nie.

ArturB - ale co się dzieje z tym kocim apetytem?
On lata cały czas do misek? Drze się że głodny, cały czas prowadzi Cię do misek i prosi o jedzenie choć przed chwilą jadł? Widzisz że ewidentnie jest mocno głodny cały czas?
Możesz dolewać troszkę wody do mokrej karmy - na zdrowie mu to wyjdzie.
Możesz też dzielić puszkę na mniejsze porcje i dawać częściej żeby nie zjadal za dużo na raz ale i się nasycał. Może on tyle teraz potrzebuje, po prostu.

Masz kota po poważnej operacji, miał olbrzymiego guza tarczycy który wpadl do klatki piersiowej i zaburzał przepływ chłonki - możliwe że hormony są jeszcze podwyższone - przecież nawet nie wiadomo jakie one tak naprawdę były. To może być cały czas kot z nadczynnością tarczycy.

Ja widze że strasznie się tym apetytem przejmujesz, zamartwiasz że kot dwa tygodnie po tak poważnej operacji i z nadczynnością tarczycy nie tyje.
Rozmawiałeś o tym z wetem? Wet uważa też że są to niepokojące zjawiska?

Ile waży Twój kot?
Ile zjada obecnie? W ilu porcjach?
Co robi między posiłkami?
Czym się objawia ten ogromny apetyt?
On je już normalnie karmę czy nadal robisz mu z tego papkę? Papka błyskawicznie wylatuje z żołądka, nie syci. Skoro ma taki apetyt - nie zje normalnej, mokrej karmy? Już powinien jeść spokojnie.

Blue

 
Posty: 23950
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lut 24, 2023 18:50 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Waga 3,6kg
Rano 6 około 80-100g (idę do pracy), około 14/15 - 50g, około 17/18 - 50g na noc około 22 resztę.
Łącznie zjada mniej więcej 3/4 z puszki 400g.
Między posiłkami, śpi, łazi, leży - kot nie wychodzący.
Od dzisiaj dostaje normalną karmę bez duszenia lekko rozgnieciona / wymieszana widelcem.
Zawsze lekko podgrzana, nigdy nie zimna. Puszka w lodówce w szufladzie 0°C zawinięta w woreczek foliowy.
Od dwóch dni do karmy dodaję jedną tabletkę VET Flora podzieloną na kilka części aby ruszyć jelita po 9 dniach antybiotyku.

Apetyt to chyba chęć jedzenia no limit, raz zjadł 400g przetartej i była sraczka (moja wina dzięki za ochrzan).
Teraz dodałem do karmy mokrej troszkę ziarenek suchej i zostawiłem na 1,5godz. aby zmiękła. Opędzlował większość mokrej suchą ominął...
Poszedł leżeć do sypialni.
Uzupełnienie: po 4 kółku wokoło domu je. Czas przerwy około 15minut.


Kupa, jest w większości "normlana" ale zdarzają się też rzadsze.
Dzisiaj rano około 9 córka dała mu troszeczkę (Karmi około 14) i był paw, ale chyba zbyt szybko i łapczywie zjadł.

ArturB

 
Posty: 189
Od: Pon mar 02, 2020 21:48

Post » Sob lut 25, 2023 0:14 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

No ale zjada te 300 g. Czy bardzo domaga się karmienia w międzyczasie? Bo to że kot podejdzie do miski ale jeśli nie nałożysz to odejdzie spokojnie i zajmie się swoimi sprawami - nie jest domaganiem się karmienia.
Co nazywasz tym strasznym apetytem z którym trzeba coś robić na tym etapie? Nie ma nadwagi, wręcz przeciwnie, przy nie przeginaniu trawi to dobrze. Potrafi zostawić coś co mu nie smakuje. Jest po operacji i w okresie stabilizacji hormonów a nie ma wielkiego guza który go przyduszał. Ja Cię nie krytykuję, próbuję zrozumieć co Cię tak martwi.
I co to jest kółko wokół domu? Ma przymus chodzenia, takiego patrolującego, po domu?

Przypuszczam że jeszcze ma podwyższone hormony tarczycy więc je więcej niż normalnie ale z opisu nie brzmi to dramatycznie i jakoś szczególnie niepokojąco.
Ja bym jeszcze sprawdziła fruktozaminę na wszelki - ale miewałam koty z patologiczne mocno podwyższonym apetytem. To troszkę inaczej wygląda - o ile dobrze rozumiem Twoje opisy.

Blue

 
Posty: 23950
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lut 25, 2023 5:46 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Może troszkę panikuję :oops:

No właśnie chodzi mi o wagę, mimo zjadania po 300g nie drgnęła przez 2 tygodnie nawet o gram.
Na szczęście też nie spadła...

Ogólnie to porcje czyści w kilku podejściach.
Właśnie czyściłem kuwetę:
- kupa zwięzła bez intensywnego zapachu
- sikanie kilka drobnych
Wczoraj dostał:
- mokrą z odrobinę kleiku
- na noc do kamy mokrej dodałem troszkę rozmoczonej suchej opędzlował do zera. Ale bardziej na raty... Najpierw wylizał mokrą następnie tę mieszaniną rozgniecionej suchej i mokrej po około 4-5godzinach. Widać mniej smakowało.

Teraz z nałożonych około 50g zjadł z 40g. Reszta padnie za chwilkę, podejście po kilu minutach. Padło wszystko w czasie pisania odpowiedzi.

Dołożyłem do około100g łącznie (jakbym wychodził do pracy).
Do drugiej porcji dodałem troszkę rozmoczonej karmy suchej, zjadł mniej więcej połowę z całej porcji.
Siedzę i obserwuję łobuza. Usiadł przy lodówce i się patrzy ale nie miauczy...
Zostało około 1/3 drugiej porcji. Czas jedzenia 1:30.
Aktualizacja: 9:30
Po około 4 godz. w misce została łyżeczka od herbaty ale nie ma domagania się o jedzenie.
Była kuweta, na twardo.

Odnośnie wagi:
- Spadła
- Leczenie tarczycy (01/2022)
- Wzrosła (ładnie i szybko) był stabilna
- Tarczyca szaleje (Od około 12/2022)
- Spadła i brak apetytu (01/2022), diagnoza i przygotowanie do zbiegu (kot musiał zacząć jeść)
- Operacja (02/2023)
- Jedzenie po 300g dziennie brak drgnięcia wagi (Okres 14 dni od operacji)

ArturB

 
Posty: 189
Od: Pon mar 02, 2020 21:48

Post » Sob lut 25, 2023 10:49 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Dobrze, ze waga nie spada. Na wyrownanie hormonalne potrzeba czasu. To nie dzieje sie natychmiast. Dla spokoju, poza badaniami, jakie sa zaplanowane, wzielabym kupe do badania na jakosc trawienia, tj. poziom enzymow trawiennych.
https://cowsierscipiszczy.pl/badanie-kalu/
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15258
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lut 25, 2023 11:20 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

W poniedziałek będą wyniki...
Ale bestia jest sprytna, lezy sobie na tapczanie..., pan przyszedł pogłaskał no to ruszę się do miski i MIAU...
Mam wrażenie, że mieszanie z rozmoczoną karmą suchą bardziej "nasyca" kociego żarłoka. Chyba jest mniejsze domaganie się miski.

Obecnie powolutku testuję różne smaki z Doliny Noteci w wersji: piper.
Bez przecierania tylko poduszone widelcem.

Czekam na MIAMOR Malt Cream - pasta odkłaczająca, bo podjadł kwiatki... i napluł na podłogę z resztkami liści.

ArturB

 
Posty: 189
Od: Pon mar 02, 2020 21:48

Post » Sob lut 25, 2023 11:25 Re: Brak apetytu przy leczeniu tarczycy.

Najbardziej nasyca to surowe mieso. Sprobuj dodawac drobniutkie kawaleczki zamiast chrupek.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15258
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 120 gości