Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']Kocio [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 13, 2023 22:18 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

meg11 pisze:
Katarzynka01 pisze:Ja sobie też tak tłumaczę - nie mogę pościelić łóżka bo koty tak słodko śpią. To nie ścielę. Ale ja jestem okrutnym bałaganiarzem więc snu z powiek mi to nie spędza

No patrz mam to samo :mrgreen: nie ścielę bo jak tylko zadek ruszę to Rumcajs biegusiem leci żeby swoje miejsce zająć :ryk: a Łatek z Kozą też swoje miejscówki mają :mrgreen: i tym sposobem łóżko cały dzień odłogiem stoi :mrgreen:

jozefina1970 pisze:Ja się wzięłam na sposób - mokre czarnej maupie daję dopiero jak wracam z roboty - na razie działa ;-)

Jak by Ci japę darła o 2 czy 4 w nocy-MADKA SASZETĘ DAJ. To byś jak sprężynka wyskakiwała z łóżka żeby jak najszybciej podać :twisted:

Gdy Dracul mieszkał już w Villa Draculia, napieprzał łapką w ściankę i gromko wołał - jeść, jeść, jeeeść!!! Głos miał donośny, a siłę w łapce wielką mimo choroby. Robił to o różnych porach, tylko czekałam kiedy upierdliwy sąsiad przyjdzie z policją. Kiedyś rozmawiałam przez telefon z CoolCaty, a Dracul zaczął swój koncert życzeń. I ona nagle zamilkła po czym zupełnie poważnie spytała - co się dzieje, policja do Ciebie wchodzi?
No nie, to Draculek, przekochany ten kotek chce pożreć kolejną porcję. Aaaa, skomentowała ze zrozumieniem - wszystko jasne :)
Jaki to był wspaniały kot, totalny destruktor <3 Opróżnienie mieszkania ukazały kolejne ślady po nim w postaci czarnego dębu, czarnego bo nasączonego moczykiem słodziaka
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8413
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt sty 13, 2023 22:21 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

jolabuk5 pisze:
Katarzynka01 pisze:
jozefina1970 pisze:Ja się wzięłam na sposób - mokre czarnej maupie daję dopiero jak wracam z roboty - na razie działa ;-)

A na szantażystę nie. Zależy od humoru. Całe swoje kocie życie u mnie jadł mięso dwa razy dziennie + różne przekąski pomiędzy posiłkami, z wykluczeniem suchej karmy bo reaguje na nią jak narkoman. No i niestety choroba Dżygita wprowadziła ogromne zamieszanie w tym względzie. Walczymy z tym.
Jeszcze glupio pomyślałam, że jeśli już ma być dodatek suchej karmy, to niech ona będzie lepszej jakosci i kupiłam Purizon. To był błąd, bo ten Purizon bogaty w różne dosmaczacze tak mu smakuje, że chwilami ogłasza protest głodowy.

Kiedyś byłam skłonna dokarmiać koty Ziwipeak, ponoć samo dobro, samo zdrowie. Przekonali mnie producenci. No i mogłam sobie sama żuć te suszone kawałeczki mięska :roll:

Z suchych dobrej jakosci jest thrive (z indykiem) i Etosha - maja na tyle niski poziom węglowodanów (ponizej 10%), ze nawet cukrzycowe koty moga je jeść. Dosmaczaczy chyba nie mają, bo cukrzycowa Usia je z braku dostępu do innych, a pozostałym kotom średnio smakuje.

Dzięki Jolu, sprawdzę, ale obawiam się, że u nas nie sprawdzi się żadna sucha karma z tego względu, że Nodi odmówi jedzenia wszystkiego innego.
To zaszłości z kocięctwa w schronisku, tak myślę :(
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8413
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt sty 13, 2023 22:21 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

jolabuk5 pisze:
Katarzynka01 pisze:
jozefina1970 pisze:Ja się wzięłam na sposób - mokre czarnej maupie daję dopiero jak wracam z roboty - na razie działa ;-)

A na szantażystę nie. Zależy od humoru. Całe swoje kocie życie u mnie jadł mięso dwa razy dziennie + różne przekąski pomiędzy posiłkami, z wykluczeniem suchej karmy bo reaguje na nią jak narkoman. No i niestety choroba Dżygita wprowadziła ogromne zamieszanie w tym względzie. Walczymy z tym.
Jeszcze glupio pomyślałam, że jeśli już ma być dodatek suchej karmy, to niech ona będzie lepszej jakosci i kupiłam Purizon. To był błąd, bo ten Purizon bogaty w różne dosmaczacze tak mu smakuje, że chwilami ogłasza protest głodowy.

Kiedyś byłam skłonna dokarmiać koty Ziwipeak, ponoć samo dobro, samo zdrowie. Przekonali mnie producenci. No i mogłam sobie sama żuć te suszone kawałeczki mięska :roll:

Z suchych dobrej jakosci jest thrive (z indykiem) i Etosha - maja na tyle niski poziom węglowodanów (ponizej 10%), ze nawet cukrzycowe koty moga je jeść. Dosmaczaczy chyba nie mają, bo cukrzycowa Usia je z braku dostępu do innych, a pozostałym kotom średnio smakuje.

Dzięki Jolu, sprawdzę, ale obawiam się, że u nas nie sprawdzi się żadna sucha karma z tego względu, że Nodi odmówi jedzenia wszystkiego innego.
To zaszłości z kocięctwa w schronisku, tak myślę :(
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8413
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt sty 13, 2023 22:24 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

jozefina1970 pisze:I cóż, już miałam pisać, że przyjęta przeze mnie strategia dała efekty spektakularne - po powrocie do domu przywitało mnie entuzjastyczne miaukanie i prowadzenie do stanowiska spożywczego. Nałożyłam - pół miski pochłonięte w minutę po czym... Tak! Wyrzygane...
I tyle ze sprytnej metody...

U nas też dzisiaj było rzygane. Nie wiem kto, nie wiem kiedy, bardzo dyskretnie to załatwił/a. Usiłowałam ustalić sprawcę wnikliwie oglądając pawika, ale do niczego nie doszłam.
kotki :1luvu:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8413
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Pt sty 13, 2023 22:31 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Zamiast oglądać pawika trza było pyszczki obwęszyć i resztki śladów między zębami poszukać :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24336
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt sty 13, 2023 23:06 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

meg11 pisze:Zamiast oglądać pawika trza było pyszczki obwęszyć i resztki śladów między zębami poszukać :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:
Pawiki nie były bardzo świeże więc akcja wąchanie mogłaby się nie udać.
Poza tym ja kocham swój nos, a koty mam drapieżne :twisted:
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8413
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob sty 14, 2023 8:16 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

:ryk:
Pyszczki obwąchiwać - dobre!
Czarny dąb, marzenie koneserów, onegdaj odświeżyłam sobie Trzech panów w łódce :strach:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33175
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sty 14, 2023 8:47 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Katarzynka01 pisze:
jozefina1970 pisze:Ja się wzięłam na sposób - mokre czarnej maupie daję dopiero jak wracam z roboty - na razie działa ;-)

A na szantażystę nie. Zależy od humoru. Całe swoje kocie życie u mnie jadł mięso dwa razy dziennie + różne przekąski pomiędzy posiłkami, z wykluczeniem suchej karmy bo reaguje na nią jak narkoman. No i niestety choroba Dżygita wprowadziła ogromne zamieszanie w tym względzie. Walczymy z tym.
Jeszcze glupio pomyślałam, że jeśli już ma być dodatek suchej karmy, to niech ona będzie lepszej jakosci i kupiłam Purizon. To był błąd, bo ten Purizon bogaty w różne dosmaczacze tak mu smakuje, że chwilami ogłasza protest głodowy.

Kiedyś byłam skłonna dokarmiać koty Ziwipeak, ponoć samo dobro, samo zdrowie. Przekonali mnie producenci. No i mogłam sobie sama żuć te suszone kawałeczki mięska :roll:

Ja daję Purizon sterylized jako smaczki i jeszcze dodaje parę chrupek odkłaczajacych.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26769
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2023 12:06 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26769
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2023 13:25 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

jozefina1970 pisze::ryk:
Pyszczki obwąchiwać - dobre!
Czarny dąb, marzenie koneserów, onegdaj odświeżyłam sobie Trzech panów w łódce :strach:

Zupełnie poważnie się zastanawiam czy to nie jest dobry pomysł po zlokalizowaniu świeżutkiego pawika niewiadomego pochodzenia 8)
Gosiagosia pisze:Ja daję Purizon sterylized jako smaczki i jeszcze dodaje parę chrupek odkłaczajacych.

Nasz problem jest taki, że czego bym nie dała, to on chce później tylko suche i zaczyna to stanowić dla mnie problem.

Gosia, piękna karteczka :1luvu:
Urocze, rude skrzyżowanie kota z liskiem najwyraźniej przyciągnęło piękną pogodę bo u nas dzisiaj piekny dzień.
Miłego dnia
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8413
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob sty 14, 2023 13:53 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Katarzynka01 pisze:
jozefina1970 pisze:I cóż, już miałam pisać, że przyjęta przeze mnie strategia dała efekty spektakularne - po powrocie do domu przywitało mnie entuzjastyczne miaukanie i prowadzenie do stanowiska spożywczego. Nałożyłam - pół miski pochłonięte w minutę po czym... Tak! Wyrzygane...
I tyle ze sprytnej metody...

U nas też dzisiaj było rzygane. Nie wiem kto, nie wiem kiedy, bardzo dyskretnie to załatwił/a. Usiłowałam ustalić sprawcę wnikliwie oglądając pawika, ale do niczego nie doszłam.
kotki :1luvu:


W nas też była rano cofka, ale to Tofik się odkłaczył. Wiem to na pewno, bo to było tam gdzie śpi. Spory zwitek futra wydalił
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75988
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sty 14, 2023 13:58 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

mir.ka pisze:
Katarzynka01 pisze:
jozefina1970 pisze:I cóż, już miałam pisać, że przyjęta przeze mnie strategia dała efekty spektakularne - po powrocie do domu przywitało mnie entuzjastyczne miaukanie i prowadzenie do stanowiska spożywczego. Nałożyłam - pół miski pochłonięte w minutę po czym... Tak! Wyrzygane...
I tyle ze sprytnej metody...

U nas też dzisiaj było rzygane. Nie wiem kto, nie wiem kiedy, bardzo dyskretnie to załatwił/a. Usiłowałam ustalić sprawcę wnikliwie oglądając pawika, ale do niczego nie doszłam.
kotki :1luvu:


W nas też była rano cofka, ale to Tofik się odkłaczył. Wiem to na pewno, bo to było tam gdzie śpi. Spory zwitek futra wydalił

Jak widzę w pawiku kiełbaskę z kłaka, to przyjmuję do wiadomości bez specjalnego zdenerwowania.
Ale u nas była ślina, a w drugim 2 chrupki w futerku (niestety futerko niezidentyfikowane).
W przyszłym tygodniu Nodi pojedzie na kontrolę paszczy po zużyciu opakowania Stomaferinu, wtedy też będzie decyzja co dalej z paszczą i czy należy się czyszczenie ząbków. Nemi z kolei na badania profilaktyczne.
Jeśli chcesz powstrzymać zielony (nie)ład, podpisz petycję https://stopgreendeal.org/pl/

Katarzynka01

 
Posty: 8413
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Sob sty 14, 2023 14:07 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Katarzynka01 pisze:
jozefina1970 pisze::ryk:
Pyszczki obwąchiwać - dobre!
Czarny dąb, marzenie koneserów, onegdaj odświeżyłam sobie Trzech panów w łódce :strach:

Zupełnie poważnie się zastanawiam czy to nie jest dobry pomysł po zlokalizowaniu świeżutkiego pawika niewiadomego pochodzenia 8)
Gosiagosia pisze:Ja daję Purizon sterylized jako smaczki i jeszcze dodaje parę chrupek odkłaczajacych.

Nasz problem jest taki, że czego bym nie dała, to on chce później tylko suche i zaczyna to stanowić dla mnie problem.

Gosia, piękna karteczka :1luvu:
Urocze, rude skrzyżowanie kota z liskiem najwyraźniej przyciągnęło piękną pogodę bo u nas dzisiaj piekny dzień.
Miłego dnia

No, u mnie problemu identyfikacji nie ma ;-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33175
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob sty 14, 2023 14:08 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Katarzynka01 pisze: i czy należy się czyszczenie ząbków.

Jaka kasa u Was za czyszczenie z kamienia? Ja dwa tygodnie temu pozbyłam się 430zl. :twisted:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24336
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob sty 14, 2023 14:09 Re: Moje koty XIX. Druid ['] Zawieszka ['] Dżygit [']

Katarzynka01 pisze:
mir.ka pisze:
Katarzynka01 pisze:
jozefina1970 pisze:I cóż, już miałam pisać, że przyjęta przeze mnie strategia dała efekty spektakularne - po powrocie do domu przywitało mnie entuzjastyczne miaukanie i prowadzenie do stanowiska spożywczego. Nałożyłam - pół miski pochłonięte w minutę po czym... Tak! Wyrzygane...
I tyle ze sprytnej metody...

U nas też dzisiaj było rzygane. Nie wiem kto, nie wiem kiedy, bardzo dyskretnie to załatwił/a. Usiłowałam ustalić sprawcę wnikliwie oglądając pawika, ale do niczego nie doszłam.
kotki :1luvu:


W nas też była rano cofka, ale to Tofik się odkłaczył. Wiem to na pewno, bo to było tam gdzie śpi. Spory zwitek futra wydalił

Jak widzę w pawiku kiełbaskę z kłaka, to przyjmuję do wiadomości bez specjalnego zdenerwowania.
Ale u nas była ślina, a w drugim 2 chrupki w futerku (niestety futerko niezidentyfikowane).
W przyszłym tygodniu Nodi pojedzie na kontrolę paszczy po zużyciu opakowania Stomaferinu, wtedy też będzie decyzja co dalej z paszczą i czy należy się czyszczenie ząbków. Nemi z kolei na badania profilaktyczne.


no to też szykują się Wam wydatki tak jak u nas :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 75988
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, MB&Ofelia i 15 gości