jolabuk5 pisze:Trudno odchudzić grube koty, kiedy jednocześnie masz w domu dwa niejadki

mam "na stanie" Gucia, sterydowca, który powinien minimum kg "schuść". Ale to się nie da, przy sterydowym apetycie i niemożności aktywności fizycznej. I Miśkę, która z 5,6 wagi optymalnej, aktualnie waży 3,4. I tu nawet nie chodzi o to, że Gucio jej zeżre, nie, ona ma swój pokój, do którego Gucio nie chodzi - bo nie. Ona po prostu nie da się podtuczyc, zawsze byla niejadkiem, a teraz nawet jak je, to i tak nie tyje. Tarczyca nie daje utyć.
Za to ja w ciągu 16 miesięcy przytylam 10 kg, z czego jestem niezmiennie i niezmiernie dumna i wszystkim się chwalę. Wreszcie, jak slońce świeci, to rzucam choć odrobinę cienia
ważę aktualnie 49 kg)