Kociaki malowane abstrakcyjnie. Oba w nowych domkach :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 23, 2005 20:08

Ewa bedzie mozna maluchy u Ciebie odwiedzic? I czy ewentulanym zainteresowanym mozna podac Twoj numer telefonu?

I poprosze namiarki na Ciebie na PW 8)
Gość
 

Post » Sob lip 23, 2005 20:11

To wyzej pisalam ja :oops:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Sob lip 23, 2005 20:17

adamar pisze:Kociaki lapki lizac...
Ale miejsce na kanapie po Guyanie jeszcze cieple...

Petroniusz, jak dlugo kociaki beda u Ciebie?

Odwrócę pytanie: a kiedy będziesz gotów na nowego kota? 8) Jeśli za rok, to niestety będzie to dla mnie za długo, jesli za miesiąc, to możemy negocjować :wink: Zastanów się :)

Ann, jasne, że można odwiedzić :D Jana będzie jutro, pomoże mi zakropić oczki małym.
A namiary zaraz Ci podam, skoro ich nie spisałaś :wink:
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 24, 2005 13:13

Już za godzinkę koty będą jechały do Petroniusza :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lip 24, 2005 14:07

Mialy szczescie ze na was trafily!

Mam nadzieje ze szybko znajda dom/y na stale.

adamar :ok: za Twoje myslenie, i w ogole :D

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie lip 24, 2005 19:06

Kociaki są już w ogromnej - w porównaniu z klatką - łazience. Jest tam dużo kryjówek, jak się okazało, taka pralka na przykład to po prostu cymes. Albo szafka. Będzie trochę zabawy z wyciąganiem ich stamtąd, jak przyjdzie pora zakrapiania oczek :wink:

Egzamin z zakrapiania zdałam pod czujnym okiem Jany. Może nie celująco, ale znośnie. Fotek z egzaminu dokumentujących moją przerażoną minę na szczęście brak :twisted:

Kociaczki są dużo śliczniejsze niż na zdjęciach (choć ciągle chudziutkie). Po wyjęciu z kontenerka Mahonek brykał, kicał, polował, szalał, gonił i próbował zjeść sznurówki butów, Pikasia była znacznie bardziej powściągliwa. Ale, ale, proszę państwa - złamała milczenie i rozmruczała się w końcu na rękach ciotki Jany :D :D :D (notabene ciotka wyraźnie miała kłopot z zostawieniem maluchów :twisted: ). A potem bezbłędnie trafiła do kuwetki (Pikasia, nie Jana :wink: )

Moje rezydentki były zaniepokojone łazienkowymi Alienikami, ale zostały nadprogramowo wymiziane, wybawione wędką i przekupione paroma smakołykami. Teraz śpią.

Sądząc z ciszy, jaka panuje w łazience, artystyczne kociaki również...
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 24, 2005 19:20

Wróciłam.

Przeczytałam relację Petroniusza. Łzy stanęły mi w oczach :oops:

Kociaki są zajefajne, właśnie przerzucam zdjęcia, mam też filmiki z zabaw myszką, ale nie mam pojęcia jak je udostępnić :(

Gdyby moje panny tak nie chorowały i nie dawały nam tym tak bardzo w kość, stanęłabym na uszach, przekonała TŻa i zabrała kociaki do swojej łazienki. Są boskie po prostu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lip 24, 2005 19:21

super :)
ciekawe kiedy Ewa pekniesz i wypuscisz maluchy na salony ;)
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lip 24, 2005 19:24

To ja trzymam kciuki za wszystko :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88198
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lip 24, 2005 19:24

Anusia pisze:super :)
ciekawe kiedy Ewa pekniesz i wypuscisz maluchy na salony ;)

Pewnie wypuszczę, Anusia, ale nie dziś, chyba mają dość atrakcji na dziś - i moje panny też. Niech się poobwąchują trochę przez drzwi.

Jana, no nie płacz, masz pretekst, żeby mnie odwiedzać :wink: Adres już znasz :D
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 24, 2005 19:32

:D

kciuki za dalszy rozwoj wypadkow



i za dobre dooomyyyyy :ok: :ok: :ok:

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Nie lip 24, 2005 19:43

Petroniusz pisze:Jana, no nie płacz, masz pretekst, żeby mnie odwiedzać :wink: Adres już znasz :D


I dojazd nie jest taki straszny :wink: Chcesz umieścić kociaki w podpisie? Mogę Ci podesłać kod.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lip 24, 2005 19:56

Jana pisze:
Petroniusz pisze:Jana, no nie płacz, masz pretekst, żeby mnie odwiedzać :wink: Adres już znasz :D


I dojazd nie jest taki straszny :wink: Chcesz umieścić kociaki w podpisie? Mogę Ci podesłać kod.

Podeślij, jasne :D
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 25, 2005 10:51

Petroniusz informuje, że Pikasia mruczy :D

A to kilka zdjęć z nowego, tymczasowego lokum żłobkowych kotków. Widać, że im się tam podoba bardziej niż w lecznicy :D

Wspólne harce:
Obrazek Obrazek

Lustro, lustro! Co tam jest? Można tam wejść? Kto jest po drugiej stronie? :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek

Na kolanach ciotki Petroniusza: Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lip 25, 2005 22:45

Jana, fotki z lustrem są superowe :lol: Ale zaręczam wszystkim, że w rzeczywistości wyglądało to znacznie ciekawiej 8)

A teraz krótka relacja z pierwszej doby.

Kociaki pożerają wszystko, co dostaną jadalnego, od animondy dla kociaków po mój domowej roboty gerberek z kurczaczka i marchewki (rezydentki oczywista pogardziły nim, a jakże :twisted: ). Brzuszki już krąglutkie, ale kosteczki nadal tu i ówdzie wystają :( Trzeba je stanowczo odkarmić. Na szczęście czują się na tyle bezpiecznie, że mruczą w duecie w kontenerku, aż cały wibruje :love: A kuwetka cieszy się dużym wzięciem :D

Rewelacyjnie poprawiają humor :D :D Troszkę jeszcze płochliwe, chowają się czasami za pralką czy szafką, ale Pikasia rozmruczała się już dzisiaj miziana na podłodze łazienki :1luvu: Mahonek, typowy facet, podczas zabawy nie zamierza pokazywac emocji, i dopiero w stadium rozleniwienia mrrrruczy na potęgę :D Czasem wystarczy tylko na niego spojrzeć.

Jak tylko dorwę cyfrówkę, wkleję nowe fotki z domowego przedszkola zlokalizowanego chwilowo w mojej łazience :D
Kto ma koty, ten ma kłaki.
Trufelka & Merci & Wuzetek alias Pączusie Dwa i Sucharek

Fairy 20.12.15 :( Kocurra 24.01.2019 :( Skierka 6.10.2022 :( Mori 20.07.2023 :( Banshee 8.06.2024 :(

Petroniusz

 
Posty: 3178
Od: Wto sty 13, 2004 12:22
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 82 gości