Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 23, 2022 12:20 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Czitko, ja też twierdzę, że to jest zmowa! Usia z Pasiem się dogadali, żeby nam wykazać, jak powinien być karmiony kot cukrzycowy :wink: :ok:
Dziękujemy za piękne życzenia! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Co do bankowych doradców - masz całkowitą rację! Trzeba się osobiście zastanowić, a nie sluchać obcych :ok: :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 13:21 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Witajcie! Jak przygotowania? Pierogi nalepione?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 23, 2022 14:28 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Witaj Erin!
Pierogi nie lepione, ale zjedzone - sąsiadka przyniosła z Dietetycznej, robią tam pyszne, domowe obiady (niestety, nie mają opcji dowożenia, a szkoda, bo do mnie bliziutko) i oczywiście zjadłam. Pierożki z mięsem, takie jak do barszczu, uszka - palce lizać. :ok: Generalnie nie jem mięsa, ale dla pierożków z Dietetycznej, jak ktoś mi przyniesie, robię wyjątek. :wink:
Choinki w tym roku nie ubieram, ale mam kilka ślicznych ozdóbek świątecznych (dzięki Ani) to sobie postawię przy komputerze. Puszczę Mazowsze i Placido w kolędowym miksie i będzie bardzo Świątecznie! :s4: :s4: :s4: :201439
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 15:23 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

O nie, dla mnie pierogi muszą być. Drożdżowe, smażone :P
Do tego barszczyk. No i sałatka jarzynowa, obowiązkowo.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 23, 2022 17:32 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

KĄCIK MUZYCZNY
Cóż może zabrzmieć w Kąciku Muzycznym w taki dzień, jeśli nie Kolędy? Jako że w przeddzień Wigilii wszyscy są trochę zabiegani, zdecydowałam się na krótki Kącik z moimi najbardziej ulubionymi kolędami.
Ta w wykonaniu Placido - O Holy Night (pol. Ta Święta Noc) – kolęda skomponowana przez Adolphe Adama w 1847 do słów Minuit, chrétiens autorstwa Placide Cappeau. Autorem angielskiego tekstu był John Sullivan Dwight.


I moja ulubiona kolęda polska - Bóg się rodzi czyli Pieśń o Narodzeniu Pańskim, nazywana czasem królową polskich kolęd. Tekst pieśni powstał w Dubiecku nad Sanem na zamówienie księżnej marszałkowej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej. Kolęda, wraz z innymi utworami składającymi się na Pieśni nabożne, zabrzmiała po raz pierwszy w 1792 r. w Starym Kościele Farnym w Białymstoku. Pieśń składa się z pięciu zwrotek, łańcuch oksymoronów w tekście, np. „blask ciemnieje” uwydatnia znaczenie cudu, jaki miał miejsce w stajence, a kolędowy charakter utworu podkreśla formuła z Ewangelii św. Jana „A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami”. Piąta strofa rozpoczynająca się słowami „Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław Ojczyznę miłą” nadaje pieśni charakter narodowy. Utwór tak poważny w treści, znacznie odróżnił ją od popularnych wtedy kolęd ludowych. Autorowi udało się połączyć wzniosłość z potocznością. Tekst Karpińskiego już wkrótce po opublikowaniu był śpiewany, ale na różne melodie. Ta obecnie używana, utrzymana w rytmie poloneza, przypisywana bywa Karolowi Kurpińskiemu, aczkolwiek nie wyklucza się jej ludowego pochodzenia. Według innych źródeł jest to polonez koronacyjny królów polskich jeszcze z czasów Stefana Batorego (XVI w.). Posłuchajmy jej w tradycyjnym wykonaniu Mazowsza:


Jest też nowa wersja Bóg się rodzi w wykonaniu Mazowsza - szybsza, bardziej akcentująca polonezowy rytm, aż porywa do tańca! Kocham poloneza, ale... jednak wolę starą wersję. Jednak jeśli chcecie - posłuchajcie, jak to brzmi:


Ale znalazłam jeszcze jedną kolędę, którą chciałam się z Wami podzielić - Kolęda dla nieobecnych, bo jakoś w tym roku w wielu forumowych domach kogoś zabraknie przy wigilijnym stole... Autorem tekstu jest współczesny poeta Szymon Mucha, muzykę skomponował Zbigniew Preisner. Kolęda powstała w 1997 roku. Śpiewa Beata Rybotycka.


1. A nadzieja znów wstąpi w nas.
Nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie.
I choć przygasł świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu.

2. Daj nam wiarę, że to ma sens.
Że nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są - dobrze im jest,
Bo są z nami, choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze.
Że odeszli po to by żyć,
I tym razem będą żyć wiecznie

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat,
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole.

3. A nadzieja znów wstąpi w nas.
Nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie.
I choć przygasł świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu.

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat,
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole.

Spokojnych, dobrych Świąt!
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 17:41 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Sabciu pięknie wyglądasz na tej karteczce :1luvu: :1luvu: :1luvu: bądź zdrowa i szczęśliwa, i wszystkie Kotki u Joli :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Fajnie ze jest taka Dietetyczna w której robią fajne jedzenie, szkoda ze nie dowożą, ale może jest taka, z której dowoża? może jakaś inna pierogarnia? Wiem, z dowozem wyjdzie zawsze drożej, to dodatkowa usługa... :roll: ale jak jest okazja, to raz na jakiś czas?

Po południu w altance: zjedzona reszta jedzenia nocno-porannego :P :P :P ale Łatka wzgardziła makrelką z probiotykiem, chyba za dużo dosypalam i wyczuła, ona jest trudną pacjentką jeśli chodzi o smaki i zapachy lekarstw :? :? :? zostawiłam, zmieszałam z saszetką, dołożyłam świeżo kupiony w ciuchlandzie kawałek wełnianego koca do legowiska. Łatka juz była przy dziurze w siatce jak wyszłam z altanki....Oby wieczorem zjadła antybiotyk (minimum 3 dni powinna dostawać).

Anna2016

 
Posty: 11564
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt gru 23, 2022 17:45 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dziękuję, Aneczko! Najważniejsze, żeby Łatka jadła antybiotyk, oby pomógł!
Aneczko, raz jeszcze dla Ciebie - Spokojnych Świąt!
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 17:46 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Oby, oby się spełniło :catmilk: :s4:

Anna2016

 
Posty: 11564
Od: Pt lut 12, 2016 17:41


Post » Pt gru 23, 2022 22:50 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Tą ostatnią piosenkę-kolędę znam :P Chetnie poslucham ich wszystkich :P

U nas z rzadka strzelają, to znaczy coś daleko strzeliło. Łacia zjadła zostawiony po poludniu probiotyk z nefroactiv, zuch dziewczynka kochana, ale jak weszłam do altanki i zatrzymałam się na samym wejściu to ona wyszła z altanki okienkiem (takie wejście dla kotów), zostawiłam jej antybiotyk w makreli :roll: + niedużo mięska (bo antybiotyk powinna zjeść przede wszystkim). Jeszcze oprócz dziś - antybiotyk tak do niedzieli to byłoby ok (5 dni).

Potem poszłam na krótki spacer nocny pod rozgwieżdżonym niebem bo wypogodziło się :P Wielki Wóz i gwiazda północy - takie same jak kiedy byłam dzieckiem.....jak się dobrze wpatrzeć to i jakiś meteoryt mignął przez chwilę. Cisza. Gwiazdy, te same od tysiącleci. Te, na które sami patrzyliśmy kiedy za rękę z rodzicami chodziliśmy na spacery, te same, które były nad nami kiedy siedzieliśmy sierpniowymi nocami przy ognisku. Te same, na które patrzyli nasi Bliscy. Cudne po krańce świata nocne niebo, wszechobecny wszechświat, taki bliski i taki odległy...

Anna2016

 
Posty: 11564
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob gru 24, 2022 0:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Anna2016 pisze:Tą ostatnią piosenkę-kolędę znam :P Chetnie poslucham ich wszystkich :P

U nas z rzadka strzelają, to znaczy coś daleko strzeliło. Łacia zjadła zostawiony po poludniu probiotyk z nefroactiv, zuch dziewczynka kochana, ale jak weszłam do altanki i zatrzymałam się na samym wejściu to ona wyszła z altanki okienkiem (takie wejście dla kotów), zostawiłam jej antybiotyk w makreli :roll: + niedużo mięska (bo antybiotyk powinna zjeść przede wszystkim). Jeszcze oprócz dziś - antybiotyk tak do niedzieli to byłoby ok (5 dni).

Potem poszłam na krótki spacer nocny pod rozgwieżdżonym niebem bo wypogodziło się :P Wielki Wóz i gwiazda północy - takie same jak kiedy byłam dzieckiem.....jak się dobrze wpatrzeć to i jakiś meteoryt mignął przez chwilę. Cisza. Gwiazdy, te same od tysiącleci. Te, na które sami patrzyliśmy kiedy za rękę z rodzicami chodziliśmy na spacery, te same, które były nad nami kiedy siedzieliśmy sierpniowymi nocami przy ognisku. Te same, na które patrzyli nasi Bliscy. Cudne po krańce świata nocne niebo, wszechobecny wszechświat, taki bliski i taki odległy...

Pięknie to napisałaś, Aniu…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12418
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 24, 2022 0:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Nul pisze:
Anna2016 pisze:Tą ostatnią piosenkę-kolędę znam :P Chetnie poslucham ich wszystkich :P

U nas z rzadka strzelają, to znaczy coś daleko strzeliło. Łacia zjadła zostawiony po poludniu probiotyk z nefroactiv, zuch dziewczynka kochana, ale jak weszłam do altanki i zatrzymałam się na samym wejściu to ona wyszła z altanki okienkiem (takie wejście dla kotów), zostawiłam jej antybiotyk w makreli :roll: + niedużo mięska (bo antybiotyk powinna zjeść przede wszystkim). Jeszcze oprócz dziś - antybiotyk tak do niedzieli to byłoby ok (5 dni).

Potem poszłam na krótki spacer nocny pod rozgwieżdżonym niebem bo wypogodziło się :P Wielki Wóz i gwiazda północy - takie same jak kiedy byłam dzieckiem.....jak się dobrze wpatrzeć to i jakiś meteoryt mignął przez chwilę. Cisza. Gwiazdy, te same od tysiącleci. Te, na które sami patrzyliśmy kiedy za rękę z rodzicami chodziliśmy na spacery, te same, które były nad nami kiedy siedzieliśmy sierpniowymi nocami przy ognisku. Te same, na które patrzyli nasi Bliscy. Cudne po krańce świata nocne niebo, wszechobecny wszechświat, taki bliski i taki odległy...

Pięknie to napisałaś, Aniu…


Taki mały okruch radości, Aniu :)
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10555
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 24, 2022 5:58 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Anna2016 pisze:Tą ostatnią piosenkę-kolędę znam :P Chetnie poslucham ich wszystkich :P

U nas z rzadka strzelają, to znaczy coś daleko strzeliło. Łacia zjadła zostawiony po poludniu probiotyk z nefroactiv, zuch dziewczynka kochana, ale jak weszłam do altanki i zatrzymałam się na samym wejściu to ona wyszła z altanki okienkiem (takie wejście dla kotów), zostawiłam jej antybiotyk w makreli :roll: + niedużo mięska (bo antybiotyk powinna zjeść przede wszystkim). Jeszcze oprócz dziś - antybiotyk tak do niedzieli to byłoby ok (5 dni).

Potem poszłam na krótki spacer nocny pod rozgwieżdżonym niebem bo wypogodziło się :P Wielki Wóz i gwiazda północy - takie same jak kiedy byłam dzieckiem.....jak się dobrze wpatrzeć to i jakiś meteoryt mignął przez chwilę. Cisza. Gwiazdy, te same od tysiącleci. Te, na które sami patrzyliśmy kiedy za rękę z rodzicami chodziliśmy na spacery, te same, które były nad nami kiedy siedzieliśmy sierpniowymi nocami przy ognisku. Te same, na które patrzyli nasi Bliscy. Cudne po krańce świata nocne niebo, wszechobecny wszechświat, taki bliski i taki odległy...

To cudownie, Aneczko, że poszłaś na spacer. Tak pięknie o nim napisałaś! Dobra jest taka chwila spokoju, refleksji, zadumy nad przeszłością.

Cieszę się, że Łateczka coś je. Sabcia znowu ma okres niejedzenia - to znaczy, skubie suche, ale nie chce mięska... Mokrego też nie, i past też nie... A jednocześnie ciągle przybiega do mnie i daje znać, że coś by chciała przegryźć. Tylko ja zupełnie nie mogę zgadnąć, co to ma być. :( Jak zjadała mięsko, to wiedziałam, że się najadła, a jak teraz nie chce, to zostaje tylko suche, bo saszetek czy pasty nie zje dużo.

Spokojnych, zdrowych Świąt!
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 24, 2022 8:43 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dla Was Zdrowych, spokojnych i szczęśliwych Świąt beż troski i zmartwień.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 24, 2022 10:19 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Gosiagosia pisze:Dla Was Zdrowych, spokojnych i szczęśliwych Świąt beż troski i zmartwień.

Obrazek

Urocza ozdoba choinkowa :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko i 12 gości