Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 22, 2022 12:11 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Twoja propozycja Jolu jest sensowna, staram sie kręcić po ogródku, sprzątać itp itd. Łatka boi się mnie już,ale takie zwykłe spokojne krzątanie się moze zaakceptuje. Dodatkowo ona kiedy źle się czuje to unika mnie nawet jeśli nasze relacje są bezstresowe (a teraz są stresowe, bo wtarłam jej lek w futerko i zamierzam jeszcze to zrobić i ona to wie - dziś rano nieskuteczna próba). Nie mam nikogo do pomocy, poza tym kotka zna tylko mnie.
Wyrwałam sie z pracy na godzinę (transporter nastawiłam w altance na tyle blisko okna że jakby weszla to ręką sięgnę. Zostawiłam jej w dwóch miejscach jedzenie + makrela z hepatiale ale szczerze to małe szanse żeby to zjadła :cry: kocurka od wczoraj wieczora nie ma, dziś przed pracą szmatą z octem przetarłam brzegi budek. Hepaxan w makreli zamroziłam w domu). Siedzę w pracy do 16.15 (odpracowuję wyjście).
Po południu/wieczorem spróbuję wetrzeć jej lek z pastą na kłaki, może się zatkała, tu już tylko Siła wyższa może pomóc to nieciekawie to wygląda wszystko.... :cry:

Anna2016

 
Posty: 11565
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw gru 22, 2022 13:25 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Aneczko Kochana, niektórych rzeczy nie pokonamy, ale robisz wszystko najlepiej, jak można. Mocno trzymam kciuki, żeby się udało pomóc Łateczce, żeby zaczęła jeść!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 22, 2022 17:53 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Aniu, robisz wszystko najlepiej jak mozna, z poswieceniem i dbaloscia. Moze Latka w koncu da sobie pomoc. Bardzo bym tego chciala.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5002
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Czw gru 22, 2022 21:47 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

pibon pisze:Aniu, robisz wszystko najlepiej jak mozna, z poswieceniem i dbaloscia. Moze Latka w koncu da sobie pomoc. Bardzo bym tego chciala.

Też tak myśę :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2022 21:56 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Aniu, czytam i...i tak bardzo Cię rozumiem, tak bardzo jest mi przykro, ze sytuacja i Twoja i Łatki jest taka trudna :( Robisz tak dużo, tak niewyobrażalnie dużo. Po prostu więcej się nie da, sama nie dasz rady, i fizycznie i emocjonalnie. Miejmy nadzieję, że antybiotyk pomoże, że może jakimś cudem uda się zgarnąć Łatkę do kontenera, klatki, do czegokolwiek i o ile to będzie możliwe kilka dni przetrzymać, przebadać, podleczyć...
Nam tu wszystkim bardzo na sercu leży dobro Łatki, ale też i zdrowie Twoje, sobą też musisz się zaopiekować, bardzo proszę...
I tak jeszcze na marginesie, czy przypadkiem nie strzelają już koło Ciebie petardami? U mnie się zaczęło, od dwóch dni przekładałam wizytę u weta z Bratu, bo nie dużo jadł, uciekał, chował się, spał, taki był smutny i pochowany, nie wiedziałam co jest przyczyną. No i wiem...Zaczęło się :evil: . Może Łatka dodatkowo też się boi? :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19212
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw gru 22, 2022 22:11 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

:201494
południu z tacek zostawionych rano z jedzeniem + odrob.makreli z hepatiale zninkelo jedzenie 8O : ptaki raczej nie, cały dzień padało, nie było śladu dziobania na tackach, kocurek hmm nie wiem, nie był rano ani po południu...
Teraz Łatka wyszła z budki, zjadła łyżeczkę makreli z antybiotykiem, obróciła się i wróciła do budki. Cud że nie zwiała na mój widok. Po południu jak tylko weszłam do ogródka to ona z niego wyszła kocia dziura w siatce i tyle jej było.
Łatulka.
Współczuję Bratu. Nie, tu jeszcze nie strzelają....

Sabciu?
Lukasku?
Lolo?
Ostatnio edytowano Czw gru 22, 2022 22:33 przez Anna2016, łącznie edytowano 1 raz

Anna2016

 
Posty: 11565
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw gru 22, 2022 22:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Oby szło ku dobremu! Trudne to wszystko. Często domowemu nie sposób pomóc a co dopiero wolnożyjącemu.

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Czw gru 22, 2022 22:52 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dobrze, że Łateczka coś je! :1luvu: :ok:
Łateczko, postaraj się, Kochanie, jedz ładnie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Sabcia mało je mokrego, ale skubie suche.
Uszatka cały czas na niedozwolonej karmie, a cukry ładne. Jak u Pasia 8O Zmówili się, czy co? :wink:

Lucas, co u Was? Jak Lucasek i Lolo?

Pibon, co z dziczkami? Pokazały się?
Spokojnej nocy wszystkim :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 0:33 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Bardzo współczuję i rozterek, i trudów, i bezradności. Nikogo poza Tobą nie znam w Elblągu :(
i Kubuś się martwi.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 23, 2022 8:45 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Rano....Łatulka wyszła z budki w altance i...(spała w tym samy miejscu co wieczorem ją zostawiłam) podeszła do wieczornego jedzenia i ....zaczęła jeść ....pierwszy raz chyba od 4 dni widziałam ją jak sama podeszła do jedzenia z saszetki. Zjadła też małą porcję makrelki z hepatiale, teraz rano. Ufff. Ona dostaje antybiotyk marbofloksacyna (na zęby, wet powiedział że na zęby dla starego kota to lepsze niż synulox). Ale jak wyciągnęłam w jej stronę rękę z miską ze świeżym piciem (słodka śmietanka rozcieńczona ciepłą wodą) to uciekła, boi się tego gestu, kojarzy sie jej z wcieraniem leku w futerko. Łatulka kochana.

Sabciu, Lukasku, Lolo, Kubusiu :201461

Anna2016

 
Posty: 11565
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt gru 23, 2022 9:18 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jak dobrze! Łateczka zjadła!!!
Boi się, to oczywiste, ale spała w altankowej budce i zjadła, Malutka! Brawo, Łatka, brawo Ania!!! :1luvu: :1luvu: :201461 :201461
A co u Lucaska i Lola?
Dla wszystkich małych i dużych
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 9:46 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 23, 2022 9:47 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dziękuję, Gosiu!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69873
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 23, 2022 10:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jolu, podziękuj pięknie Sabci za przecudne życzenia, które znalazły się na moim wątku :1luvu: .
U nas dwadzieścia łapek i niestety nikt nie potrafi takich ślicznych karteczek zrobić, ale my też składamy najcieplejsze, najserdeczniejsze życzenia pogodnych, dobrych, spokojnych a przede wszystkim zdrowych Świąt Bożego Narodzenia i niech tak zostanie przez cały 2023 rok i potem jeszcze długo, długo! :ok:
Łatka zjadła, ufff, Aniu-gratulacje! To kawał Twojej dobrej roboty! :ok:
I dobrze, że Lucasa wyniki nie wzbudzają żadnego niepokoju! :ok:
Popatrzcie, poprawia się na różnych frontach, to wigilia dobrych zmian!
Jolu, piszesz wyżej, że Usia je niedozwolone jedzenie a cukry dobry i że to jak u Pasia.
Przemyślałam 8) . To wszystko to jest spisek. Jeszcze nie wiem czyj, ale ktoś uknuł.
Zasada podobna jak z doradcami bankowymi, co sprawdziłam kilkakrotnie. Wygląda to tak: idziesz do banku po kredyt albo pożyczkę, oczywiście do doradcy, z którym jesteś umówiona na rozmowę, pełna powaga sytuacji. I on proponuje produkt. Wersję alternatywną też. Przez pół godziny wylicza, przelicza, pokazuje różne wykresy, itd. Trzeba z wielką uwagą i w skupieniu wszystko notować. Podziękować i udawać, że musi się przemyśleć. I potem punkt po punkcie przeanalizować notatki i zrobić dokładnie odwrotnie. Sukces jak w banku, najlepiej metoda sprawdza się przy lokatach, ale to może za chwilę :wink: .
I dlatego Pasio właśnie wrąbał saszetkę renala o wysokim indeksie glikemicznym. Wczoraj zjadł trzy, cukier wieczorem przed insuliną 200.
Miłego piątku!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19212
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt gru 23, 2022 10:43 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Brawo, Łateczka, brawo Paś :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Paula05, zuza i 69 gości