Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 18, 2022 11:07 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

jolabuk5 pisze:Spróbowałam uruchomic inną przeglądarkę, ale też nie działa... :(

Ewentualnie mozesz Jolu skontaktować się z dostawca internetu (np Orange, czynne cała dobę) oni pewnie za pieniądze to naprawia (dolicza do faktury) ale może uda im sie to zdalnie zrobić albo na zamówienie przyślą kogoś...
Ostatnio edytowano Nie gru 18, 2022 12:58 przez Anna2016, łącznie edytowano 3 razy

Anna2016

 
Posty: 11566
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie gru 18, 2022 11:08 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Witam niezielnie, jest szaro, błeeeeeeeeee, ale może dzięki temu się ociepli.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 18, 2022 11:24 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

jolabuk5 pisze:Trawę wyrzuciłam!
Usia je trochę lepiej, liże mokre, ale ciągle jest na "zakazanych" chrupkach, a cukier po 12 godz. Był tylko niecałe 180. No, ale to bardziej normalne (u cukrzyka) niż 120. Dałam odrobinę (naprawdę odrobinę) insuliny i zobaczymy, jak to będzie wyglądało przy kolejnym mierzeniu. :)
Sabcia wczoraj też kiepsko jadła, ale rano udało mi się ją przekonać (po kilku nieudanych próbach) do mięska. O ile nie zwróci, to coś tam ma w żołądku. :ok:
A mnie się stacjonarny komputer psuje :( To znaczy - nie chce się otworzyć internetowa przeglądarka, mimo, że połączenie z siecią jest. Już tak kiedyś miałam, musiałam prosić informatyka o interwencję. Ale teraz przed Świętami to może być trudno, poza tym trochę nie mam na to kasy. Ale brak internetu w stacjonarnym komputerze to straszny kłopot, na tablecie nie uruchomię sobie photoshopa, nie zrobię kartek... och, zawsze coś musi być nie tak :(
Spokojnej niedzieli dla wszystkich :201461 :201461 :201461 :201461 :201461


nie fajnie tak bez sprawnego komputera :(
oby udało się w miare szybko coś zaradzić :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76238
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 18, 2022 13:13 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dziękuję Jolu. Wróciłam z pracy, posłuchałam Kącika, najbardziej podobaly mi się (laikowi) pierwsze 4 utwory <3 <3 <3 :201439

Anna2016

 
Posty: 11566
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie gru 18, 2022 15:30 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Trawę wyrzuciłam!
Usia je trochę lepiej, liże mokre, ale ciągle jest na "zakazanych" chrupkach, a cukier po 12 godz. Był tylko niecałe 180. No, ale to bardziej normalne (u cukrzyka) niż 120. Dałam odrobinę (naprawdę odrobinę) insuliny i zobaczymy, jak to będzie wyglądało przy kolejnym mierzeniu. :)
Sabcia wczoraj też kiepsko jadła, ale rano udało mi się ją przekonać (po kilku nieudanych próbach) do mięska. O ile nie zwróci, to coś tam ma w żołądku. :ok:
A mnie się stacjonarny komputer psuje :( To znaczy - nie chce się otworzyć internetowa przeglądarka, mimo, że połączenie z siecią jest. Już tak kiedyś miałam, musiałam prosić informatyka o interwencję. Ale teraz przed Świętami to może być trudno, poza tym trochę nie mam na to kasy. Ale brak internetu w stacjonarnym komputerze to straszny kłopot, na tablecie nie uruchomię sobie photoshopa, nie zrobię kartek... och, zawsze coś musi być nie tak :(
Spokojnej niedzieli dla wszystkich :201461 :201461 :201461 :201461 :201461


nie fajnie tak bez sprawnego komputera :(
oby udało się w miare szybko coś zaradzić :ok:

Mirka, strasznie mi głupio, bo nie zdążyłam zrobić Twojego zdjęcia przed awarią :( :oops: Tak to jest, jak się coś odkłada. A siadałam dziś do komputera z mocnym postanowieniem, że zaraz sobie tę fotkę zapiszę i obrobię, lubię to przecież robić.
Niestety, nadal nie moge uruchomić żadnej przeglądarki. :placz:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69882
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 18, 2022 15:32 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

MaryLux pisze:Witam niezielnie, jest szaro, błeeeeeeeeee, ale może dzięki temu się ociepli.

Dziś w nocy ma być w Krakowie… -17 st.C. Średnio jestem zachwycona…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12425
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 18, 2022 15:32 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

A ja pozdrawiam niedzielnie z zaśnieżonego (nadal jeszcze) Koszalina. U nas ocieplić ma się dopiero w nocy z poniedziałku na wtorek.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35226
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 18, 2022 15:34 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Trawę wyrzuciłam!
Usia je trochę lepiej, liże mokre, ale ciągle jest na "zakazanych" chrupkach, a cukier po 12 godz. Był tylko niecałe 180. No, ale to bardziej normalne (u cukrzyka) niż 120. Dałam odrobinę (naprawdę odrobinę) insuliny i zobaczymy, jak to będzie wyglądało przy kolejnym mierzeniu. :)
Sabcia wczoraj też kiepsko jadła, ale rano udało mi się ją przekonać (po kilku nieudanych próbach) do mięska. O ile nie zwróci, to coś tam ma w żołądku. :ok:
A mnie się stacjonarny komputer psuje :( To znaczy - nie chce się otworzyć internetowa przeglądarka, mimo, że połączenie z siecią jest. Już tak kiedyś miałam, musiałam prosić informatyka o interwencję. Ale teraz przed Świętami to może być trudno, poza tym trochę nie mam na to kasy. Ale brak internetu w stacjonarnym komputerze to straszny kłopot, na tablecie nie uruchomię sobie photoshopa, nie zrobię kartek... och, zawsze coś musi być nie tak :(
Spokojnej niedzieli dla wszystkich :201461 :201461 :201461 :201461 :201461


nie fajnie tak bez sprawnego komputera :(
oby udało się w miare szybko coś zaradzić :ok:

Mirka, strasznie mi głupio, bo nie zdążyłam zrobić Twojego zdjęcia przed awarią :( :oops: Tak to jest, jak się coś odkłada. A siadałam dziś do komputera z mocnym postanowieniem, że zaraz sobie tę fotkę zapiszę i obrobię, lubię to przecież robić.
Niestety, nadal nie moge uruchomić żadnej przeglądarki. :placz:

Oj niedobrze tak bez przeglądarki… Aśmy się do tych Internetów przyzwyczaili! :) Pożyteczne są…
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12425
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 18, 2022 15:35 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Anna2016 pisze:Dziękuję Jolu. Wróciłam z pracy, posłuchałam Kącika, najbardziej podobaly mi się (laikowi) pierwsze 4 utwory <3 <3 <3 :201439

Bardzo się cieszę, Aneczko! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Chciałam, żeby Kącik przedświąteczny był taki właśnie miły do słuchania :D

Nul, MB&Ofelia, ja pozdrawiam z zaśnieżonej i śliskiej Łodzi :strach:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69882
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 18, 2022 16:21 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

A ja się właśnie naszukałam kota. Konkretnie Carmensity. Bo Ofelia też zakopana po uszy, ale wiedziałam że śpi pod kołdrą w sypialni. A Ciorna mi gdzieś zniknęła. Okazało się że też śpi w pościeli, tyle że w salonie, w wersalce.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35226
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 18, 2022 16:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Dobrze, że się znalazła! To znaczy - Ty ją znalazłaś :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69882
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 18, 2022 16:26 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

MalgWroclaw pisze:Czytam wątek i nie wierzę, co się tu dzieje :(
Większość chora, smutna, słaba. Koty, nie martwcie nas
:201461 :201461

:201494 :1luvu:
Prosze tez o to. :201461
Lucas spedza caly czas w szafie. :cry:
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Nie gru 18, 2022 16:28 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Anna2016 pisze:To normalne że Lukasek nie zrobił kupki po prostu nie ma z czego, przecież nie jadł przed badaniem ani pobadanu, zrobi ja, jak napełni brzuszek.
Wieczorem Łatka wypiła sporo śmietanki z ciepła woda, zjadla łyżeczkę kurczaka Porta21. Pyszczek potem myla 8O 8O 8O
Wyrzuć Jolu ta trawę :201415

Latko :love: jedz kochanie. :201494
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Nie gru 18, 2022 17:33 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

lucas 2014 pisze:
MalgWroclaw pisze:Czytam wątek i nie wierzę, co się tu dzieje :(
Większość chora, smutna, słaba. Koty, nie martwcie nas
:201461 :201461

:201494 :1luvu:
Prosze tez o to. :201461
Lucas spedza caly czas w szafie. :cry:
Lucas 2014

Ale je coś? On chyba uznał wizytę u weta za kolejną szykanę i dowód, że nikt go nie kocha - kolejną, po sprowadzeniu do domu Lola...
A jak z kupkami?
Biedny Lucas :201461 :201461 :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69882
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 18, 2022 17:43 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

jolabuk5 pisze:
lucas 2014 pisze:
MalgWroclaw pisze:Czytam wątek i nie wierzę, co się tu dzieje :(
Większość chora, smutna, słaba. Koty, nie martwcie nas
:201461 :201461

:201494 :1luvu:
Prosze tez o to. :201461
Lucas spedza caly czas w szafie. :cry:
Lucas 2014

Ale je coś? On chyba uznał wizytę u weta za kolejną szykanę i dowód, że nikt go nie kocha - kolejną, po sprowadzeniu do domu Lola...
A jak z kupkami?
Biedny Lucas :201461 :201461 :201461

Jolu :love:
Poszlam dzisiaj na spacer . Lucas podczas mojej nieobecnosci "walnal" przy wejsciu do kuchni. Dokladnie na środku przed wejsciem.
8O Duzy... sprzatnal i powiedzial Lucasek jest bardzo chory ... :cry:
Chyba go kocha. :P
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości