» Pt lis 18, 2022 13:55
Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po
Wcześniej uwielbiał być głaskany, sam przychodził czy w dzień czy w nocy, mruczał i ślinił się z radości, czekał na mój powrót z pracy. Teraz sam nie przychodzi, ja czasem wezmę go na łóżko to polezy i pomruczy. Ale to rzadko bo nie chce go jakoś zmuszać. Kilka dni temu zamówiłam drapak, którym żaden kot się nie zainteresował, za to Cezary upodobał sobie pudełko z drapaka, długie, ciemne, w którym siedzi lub śpi. Drugie miejsce to łazienka, gdzie jest ogrzewanie podłogowe, lubi sobie tam siedzieć. Tylko w łazience boje się, że moze być zbyt duszno od ogrzanej podłogi, ale nie wyganiam go skoro dobrze się tam czuje. Nie spisałam go na straty, cały czas tli się nadzieja, mimo, że rzeczywistość jest okrutna. Chciałabym, żeby poznali się z moim dzieckiem, bo Cezary jest super kotkiem dla dziecka, jest łagodny dla wszystkich. Oby ten rudy kochany organizm walczył z całych sił...