Omne trikotum perfectum! Odliczanie…

[Nul]

Wspaniałe, dawno nie zaglądałam i widzę, że sporo pięknych rymowanek mnie ominęło .
Pozdrowienia i mizianki dla inspiratorów .

Dziękujemy! Właśnie miziam
Futro mnie inspirujące
Za uszami i pod bródką
Futro słodkie i mruczące…

[Nul]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Olaboga! Tak podganiasz
Że mi trudne ślesz zadania???!!!

[Nul]

A ja cały czas podsuwam pomysł, żeby na wątku odzywał się Felis - prozą. Bo z drugiej strony nasza Forumowa Poetka lubi składać rymy i może jej tego brakować, kiedy wątek się skończy. A podzielenie się wpisami z Felisiem odciążyłoby od obligatoryjnego rymowania i byłoby sprawiedliwe, w końcu gdzie kot ma się wypowiedzieć, jak nie na miau?

Felisiu, upomnij się o swoje i podbuntuj dziewczyny. Dlaczego Duża nie dopuszcza Was do kompa? Albo wymaga wpisów wierszem?
Sabcia

Duża kiedyś dopuszczała
Potem kompa nam schowała
I dlatego, droga Sabciu
Mieć nie mogę myszki w łapciu!

Widzisz, ja już też rymuję
Bo ta Duża wierszem gada
Czasem skrobnę tutaj cosik
Będziesz wtedy Sabciu rada!

Pisanie wierszy to choroba zakaźna

Feliś wprawdzie jest szczepiony
Ale widać w tych szczepionkach
Nie ma nic przeciwko wierszom
Więc rymują niebożątka

Felisiu, będę bardzo rada, jeśli przeczytam Twoje miauki, i naprawdę - nie muszą być wierszem!
Będę do Ciebie wpadać osobiście, nie za pośrednictwem mojej Dużej, obiecuję
Ciociu, życzę dalszej wspaniałej weny,
Miłego weekendu!
Sabcia

Sabciu, dzięki Ci tu mruczę
Leżąc Dużej na kolanach
Mrucząc jej me kocie mrumru
Niemal od samego rana

[Nul]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Ciociu-Babciu, czy Ty myślisz, ze Ciocia Nul nie ma nic do roboty?
Ciocia ma dopieszczać Felinora i jego Przyjaciółki! A jak zacznie pisać bajki, to prawdziwa Bajka o inne kotki będą zaniedbane...
Sabcia

Sekundantko, dziękujemy
Za to wsparcie niespodziane
Bo zaiste moja wena
Przerażona takim planem!

Kot w Bamboszach! I w Brygadzie!
I do tego jeszcze w Locie!
Że o Butach już nie wspomnę…
Olaboga, Panie Kocie!

[jolabuk5]

Dziękuję Felisiu, za wierszyk
Ja nie leżę Dużej na kolanach, nie lubię...
Ale Ty powinieneś, bo jesteś dla Dużej Muzą (albo raczej Muzem). KocioMuzem
Sabcia

[MaryLux]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Ciociu-Babciu, czy Ty myślisz, ze Ciocia Nul nie ma nic do roboty?
Ciocia ma dopieszczać Felinora i jego Przyjaciółki! A jak zacznie pisać bajki, to prawdziwa Bajka o inne kotki będą zaniedbane...
Sabcia

Mam nadzieję, że to kotki będą dyktować, a ciocia Nul posłuży im jako sekretarka - podobnie jak ja służyłam Inusi

[MaryLux]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Olaboga! Tak podganiasz
Że mi trudne ślesz zadania???!!!

- Do mnie, Kociaki! Prezentuj pazurki! - zawołał po wojskowemu Kot w Butach, podkręcając wąsa mocno opazurzoną łapą w skórkowej łapawicy...

[Nul]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Zima przyjdzie jak zawsze, złota jesień znika
Wyjdą zmarznięte kotki ze swego koszyka
I - skoro idą chłody - na wszystkie łapeczki
Bamboszki ciepłe wzują (prezent od cioteczki)

Już więc brygada kociąt w bamboszkach pomyka
Hasają dookoła pustego koszyka
Bamboszki zachwalają, dziękując cioteczce
Za piękne wydzierganie nitka po niteczce

Wtem kociak jeden zwinny na okno wyskoczył
Ej, miaukaj, co za oknem? No miaukaj, coś zoczył?
A kociak patrzy, patrzy, swym oczom nie wierzy
A któż to tam do kroćset po drodze k’nam bieży?

Z wyglądu to kocisko - ma uszka, ogonek
Wibrysy, nosek, oczy (złocisto-zielone)
Ma również cztery łapki, lecz co to z łapkami?
Czy one są obute? Czy wzrok mój coś mami?

Zaprawdę, kot to w butach! No takie dziwadło
Z wizytą chyba idzie i na pomysł wpadło
Że w butach do nas przyjdzie, by łapek nie zbrudzić
A pomysł ten zapewne podpatrzył u ludzi

Zleciały się kociaczki w drzwiach kota przywitać
Więc wita każdy grzecznie, o zdrowie zaś pyta
I taki żywy obraz stworzyli u bramy:
Kot w Butach i Kociaki w Bamboszkach Wełnianych

[Nul]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Olaboga! Tak podganiasz
Że mi trudne ślesz zadania???!!!

- Do mnie, Kociaki! Prezentuj pazurki! - zawołał po wojskowemu Kot w Butach, podkręcając wąsa mocno opazurzoną łapą w skórkowej łapawicy...

[jolabuk5]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Zima przyjdzie jak zawsze, złota jesień znika
Wyjdą zmarznięte kotki ze swego koszyka
I - skoro idą chłody - na wszystkie łapeczki
Bamboszki ciepłe wzują (prezent od cioteczki)

Już więc brygada kociąt w bamboszkach pomyka
Hasają dookoła pustego koszyka
Bamboszki zachwalają, dziękując cioteczce
Za piękne wydzierganie nitka po niteczce

Wtem kociak jeden zwinny na okno wyskoczył
Ej, miaukaj, co za oknem? No miaukaj, coś zoczył?
A kociak patrzy, patrzy, swym oczom nie wierzy
A któż to tam do kroćset po drodze k’nam bieży?

Z wyglądu to kocisko - ma uszka, ogonek
Wibrysy, nosek, oczy (złocisto-zielone)
Ma również cztery łapki, lecz co to z łapkami?
Czy one są obute? Czy wzrok mój coś mami?

Zaprawdę, kot to w butach! No takie dziwadło
Z wizytą chyba idzie i na pomysł wpadło
Że w butach do nas przyjdzie, by łapek nie zbrudzić
A pomysł ten zapewne podpatrzył u ludzi

Zleciały się kociaczki w drzwiach kota przywitać
Więc wita każdy grzecznie, o zdrowie zaś pyta
I taki żywy obraz stworzyli u bramy:
Kot w Butach i Kociaki w Bamboszkach Wełnianych

No masz, już jest zamówiony wiersz! Ciociu Nul, pamiętaj, że apetyt Cioci-Babci może rosnąć w miarę jedzenia (czytania) i zaraz wymyśli nowy temat
A wierszyk śliczny
Sabcia ostrzegająca

[MaryLux]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Zima przyjdzie jak zawsze, złota jesień znika
Wyjdą zmarznięte kotki ze swego koszyka
I - skoro idą chłody - na wszystkie łapeczki
Bamboszki ciepłe wzują (prezent od cioteczki)

Już więc brygada kociąt w bamboszkach pomyka
Hasają dookoła pustego koszyka
Bamboszki zachwalają, dziękując cioteczce
Za piękne wydzierganie nitka po niteczce

Wtem kociak jeden zwinny na okno wyskoczył
Ej, miaukaj, co za oknem? No miaukaj, coś zoczył?
A kociak patrzy, patrzy, swym oczom nie wierzy
A któż to tam do kroćset po drodze k’nam bieży?

Z wyglądu to kocisko - ma uszka, ogonek
Wibrysy, nosek, oczy (złocisto-zielone)
Ma również cztery łapki, lecz co to z łapkami?
Czy one są obute? Czy wzrok mój coś mami?

Zaprawdę, kot to w butach! No takie dziwadło
Z wizytą chyba idzie i na pomysł wpadło
Że w butach do nas przyjdzie, by łapek nie zbrudzić
A pomysł ten zapewne podpatrzył u ludzi

Zleciały się kociaczki w drzwiach kota przywitać
Więc wita każdy grzecznie, o zdrowie zaś pyta
I taki żywy obraz stworzyli u bramy:
Kot w Butach i Kociaki w Bamboszkach Wełnianych

[MaryLux]

A może wierszowana (lub prozatorska) opowieść o Kocie w Butach z Lotną Brygadą Kociaków W Bamboszkach?

Zima przyjdzie jak zawsze, złota jesień znika
Wyjdą zmarznięte kotki ze swego koszyka
I - skoro idą chłody - na wszystkie łapeczki
Bamboszki ciepłe wzują (prezent od cioteczki)

Już więc brygada kociąt w bamboszkach pomyka
Hasają dookoła pustego koszyka
Bamboszki zachwalają, dziękując cioteczce
Za piękne wydzierganie nitka po niteczce

Wtem kociak jeden zwinny na okno wyskoczył
Ej, miaukaj, co za oknem? No miaukaj, coś zoczył?
A kociak patrzy, patrzy, swym oczom nie wierzy
A któż to tam do kroćset po drodze k’nam bieży?

Z wyglądu to kocisko - ma uszka, ogonek
Wibrysy, nosek, oczy (złocisto-zielone)
Ma również cztery łapki, lecz co to z łapkami?
Czy one są obute? Czy wzrok mój coś mami?

Zaprawdę, kot to w butach! No takie dziwadło
Z wizytą chyba idzie i na pomysł wpadło
Że w butach do nas przyjdzie, by łapek nie zbrudzić
A pomysł ten zapewne podpatrzył u ludzi

Zleciały się kociaczki w drzwiach kota przywitać
Więc wita każdy grzecznie, o zdrowie zaś pyta
I taki żywy obraz stworzyli u bramy:
Kot w Butach i Kociaki w Bamboszkach Wełnianych

No masz, już jest zamówiony wiersz! Ciociu Nul, pamiętaj, że apetyt Cioci-Babci może rosnąć w miarę jedzenia (czytania) i zaraz wymyśli nowy temat
A wierszyk śliczny
Sabcia ostrzegająca

Masz rację, Wnusiu

[Gosiagosia]

[Nul]

Jest jesiennie i jabłczano
Mgły się snują w senne rano
Kotw łóżku, na poduszkach
Kot przy głowie, kocie uszka
Szaro-bure, bure koty
A Ty… wstajesz do roboty…

By dopieścić koty bure…
Lećże na emeryturę!

[MB&Ofelia]

Oj, tak, chciałoby się poleżeć w łóżeczku z kotami na poduszce, z mruczeniem do uszka... A tu jeszcze tak długo do emerytury O ile w ogóle ZUS nie splajtuje