A mi się wydaje że u Pasia jest wszystkiego po trochu. Skoro podanie wit. B12 dało szybko dużą poprawę to pewnie miał jej niedobory - co jest bardzo częste u starszych kotów a wpływa na cały organizm, układ nerwowy, mięśniowy, prawie wszystko w sumie. Także na napięcie mięśniowe. U starszych kotów, podobnie jak u ludzi - niewiele trzeba by chód stał się niepewny.
Do tego wiek i zwyrodnienia stawów które na mur beton są. Tym bardziej że waga robi swoje.
A do tego jeszcze charakterystyczna budowa Pasiowego ciała, króciutkie przednie łapki, długie tylne. Powoduje to że ciężar ciała jest przeniesiony na przód, do tego brzuszek który ciągnie w dół kręgosłup i troszkę się kolebie przy chodzeniu (Pasiu przepraszam że to piszę

). Może być tak że dziwny chód wynika nie tyle z problemem z tylnymi łapkami co z przednimi, Pasio się skupia żeby mówiąc kolokwialnie - nie paść na pysk

idąc a tylne łapki pozostawione same sobie przez mózg nieco się gubią (u psów, szczególnie pracujących i sportowych są nawet treningi specjalne rozwijające świadomość tylnej części ciała - u czworonogów mózg bardziej skupia się na kontroli przedniej ale można nad tym popracować).
Paś wygląda mocarnie - ale wiele starszych kotów ma silne zaniki mięśniowe, u niego mogą być skutecznie zamaskowane tłuszczykiem.
Tu jeszcze cukrzyca - która dodatkowo może negatywnie wpływać na układ nerwowy.
Możliwe że dodatkowo Paś nie do końca już widzi dobrze.
I myślę że dlatego Pasio już nie porusza się jak młoda pantera tylko nieco człapie po swojemu

Na pewno, szczególnie przy cukrzycy, przyda się starszemu panu wsparcie układu nerwowego i suplementacja wit. B12.