Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 30, 2022 9:29 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26905
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2022 11:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

mir.ka pisze:
Anna2016 pisze:Biedne kociątka :( :( :(

Miau, Ciociu pibon jak my się cieszymy że napisałaś :201494 :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: trzymamy kciuki za Twoją nową pracę i za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Duża dziękuje wszystkim Ciociom za słowa otuchy. Dziś rano było wtarte lekarstwo, trochę się udało, tak pół na ręce - pół na kocie. Łatka oczywiści odskoczyła i uciekła za blok ale jak wracałam to ją zobaczyłam, wróciłyśmy (szła za mną) do ogródka, pokazałam jej śniadanie, może chociaż skubnie. A rano, o 5tej, duża złapała moje sioo i zabrała po pojemniczka, mówi, że dziś zawiezie do pani wet :roll: :roll: :roll: :roll: miauczę Wam Ciocie: siusiałam i siusiałam a jak się odwróciłam to kuwetka sucha 8O 8O 8O 8O
Bądźcie Wszyscy zdrowi
Zunia



ktoś ukradł siuuuuuu :lol:


Miautak właśnie, na szczęście zapach zostawił i mogłam zakopać chociaż zapach :roll: :P
Zazulka

Anna2016

 
Posty: 11597
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Wto sie 30, 2022 15:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:
lucas 2014 pisze:
Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:Oj, ten z wit. B12 to chyba gorszy... :(
Ale na szczęście rzadko go musisz dostawać, prawda?


Miau, tak Ciociu. Dziś rano dostałam :ok:
Duża dziękuję za Garretta :201494 :P ma chłopak talent, odnajduje się w muzyce klasycznej i współczesnej.
Jak sobie radzicie dziś w tą piękna pogodę? Jak apetyt Sabulki ijakTwoj kręgosłup Ciociu???4
Duża bardzo się martwi o Łatke bo praktycznie nieje od dwóch dni, wieczorem dużej udało się jej wetrzeć w futerko odrobinę żółtka z nefroactiv i smecta ale dzis rano Łatka tylko wodę piła (chociaż tyle bo wczoraj nie pila nic...), Duża zaraz idzie do najbliższego weta po Nefroactiv dla Latki...
A co u Lukaska i Cioci pibon?
Pozdrawiamy
Zuzia i duża

:1luvu:
Lucas syczy... Lolo chce do niego...
Obrazek
Lucas 2014

Lolo! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Może Lucasek da się przekonać do nowego kolegi? Oby! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Lucasek chyba... boi sie kolegi.
Nie ma co prawda powodu
Obrazek
Dziwny jest ten swiat.
Lucas 2014 :1luvu:

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Wto sie 30, 2022 16:57 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:
mir.ka pisze:
Anna2016 pisze:Biedne kociątka :( :( :(

Miau, Ciociu pibon jak my się cieszymy że napisałaś :201494 :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: trzymamy kciuki za Twoją nową pracę i za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Duża dziękuje wszystkim Ciociom za słowa otuchy. Dziś rano było wtarte lekarstwo, trochę się udało, tak pół na ręce - pół na kocie. Łatka oczywiści odskoczyła i uciekła za blok ale jak wracałam to ją zobaczyłam, wróciłyśmy (szła za mną) do ogródka, pokazałam jej śniadanie, może chociaż skubnie. A rano, o 5tej, duża złapała moje sioo i zabrała po pojemniczka, mówi, że dziś zawiezie do pani wet :roll: :roll: :roll: :roll: miauczę Wam Ciocie: siusiałam i siusiałam a jak się odwróciłam to kuwetka sucha 8O 8O 8O 8O
Bądźcie Wszyscy zdrowi
Zunia



ktoś ukradł siuuuuuu :lol:


Miautak właśnie, na szczęście zapach zostawił i mogłam zakopać chociaż zapach :roll: :P
Zazulka

A Ty wiesz, kiciu, co ja dzisiaj kradłam z kuwet??? Nie sioo i nie żwirek… I nie zapach… :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12443
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 30, 2022 21:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Nul pisze:
Anna2016 pisze:
mir.ka pisze:
Anna2016 pisze:Biedne kociątka :( :( :(

Miau, Ciociu pibon jak my się cieszymy że napisałaś :201494 :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: trzymamy kciuki za Twoją nową pracę i za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Duża dziękuje wszystkim Ciociom za słowa otuchy. Dziś rano było wtarte lekarstwo, trochę się udało, tak pół na ręce - pół na kocie. Łatka oczywiści odskoczyła i uciekła za blok ale jak wracałam to ją zobaczyłam, wróciłyśmy (szła za mną) do ogródka, pokazałam jej śniadanie, może chociaż skubnie. A rano, o 5tej, duża złapała moje sioo i zabrała po pojemniczka, mówi, że dziś zawiezie do pani wet :roll: :roll: :roll: :roll: miauczę Wam Ciocie: siusiałam i siusiałam a jak się odwróciłam to kuwetka sucha 8O 8O 8O 8O
Bądźcie Wszyscy zdrowi
Zunia



ktoś ukradł siuuuuuu :lol:


Miautak właśnie, na szczęście zapach zostawił i mogłam zakopać chociaż zapach :roll: :P
Zazulka

A Ty wiesz, kiciu, co ja dzisiaj kradłam z kuwet??? Nie sioo i nie żwirek… I nie zapach… :)

Ja wiem, ja wiem: drób ozdobny

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 30, 2022 22:28 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Piekny jest Lolo - mam slabosc do takich bialaskow:-)
Czy Latka zjadla?
Jak tam apetyt Sabci?
Oby te biedulki kociatka z podworza znalazly dom.

Jola, na kregoslup ortopeda zalecil rozne zabiegi (laser, ultradzwieki, pole magnetyczne, cos tam jeszcze) ale udalo mi sie tylko 4 razy je miec zrobione.
Co wazniejsze zalecil cwiczenia z fizjoterapeuta i absolutny zakaz schylania sie, pochylania oraz zmiane nawykow ruchowych - kazal wszelkie ruchy wykonywac w okreslony sposob, zwlaszcza wstawanie, siadanie, siedzenie, wykonywanie jakichs tam prac domowych, itp. Uszkodzenie jest nieodwracalne (ale tak jest zapewne (?) ze wszystkimi uszkodzeniami kregoslupa) i nieoperowalne, jedyne co moge na tym etapie zrobic to cwiczeniami wzmocnic i ustabilizowac dolny kregoslup by nie siadl. Jesl Cie (lub kogos innego) to dokladniej interesuje co trzeba robic to moge opisac dokladniej ale mysle, ze pewno kazdy przypadek jest nieco inny i pewno zalecenia sie wtedy tez troche roznia.
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5040
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto sie 30, 2022 22:39 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

lucas 2014 pisze:
jolabuk5 pisze:
lucas 2014 pisze:
Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:Oj, ten z wit. B12 to chyba gorszy... :(
Ale na szczęście rzadko go musisz dostawać, prawda?


Miau, tak Ciociu. Dziś rano dostałam :ok:
Duża dziękuję za Garretta :201494 :P ma chłopak talent, odnajduje się w muzyce klasycznej i współczesnej.
Jak sobie radzicie dziś w tą piękna pogodę? Jak apetyt Sabulki ijakTwoj kręgosłup Ciociu???4
Duża bardzo się martwi o Łatke bo praktycznie nieje od dwóch dni, wieczorem dużej udało się jej wetrzeć w futerko odrobinę żółtka z nefroactiv i smecta ale dzis rano Łatka tylko wodę piła (chociaż tyle bo wczoraj nie pila nic...), Duża zaraz idzie do najbliższego weta po Nefroactiv dla Latki...
A co u Lukaska i Cioci pibon?
Pozdrawiamy
Zuzia i duża

:1luvu:
Lucas syczy... Lolo chce do niego...
Obrazek
Lucas 2014

Lolo! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Może Lucasek da się przekonać do nowego kolegi? Oby! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Lucasek chyba... boi sie kolegi.
Nie ma co prawda powodu
Obrazek
Dziwny jest ten swiat.
Lucas 2014 :1luvu:

Może to lepiej, że się boi niż gdyby miał atakować? Oby się tolerowali, to już będzie dobrze. Lolo nie wygląda na zestresowanego :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 30, 2022 22:40 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Nul pisze:
Anna2016 pisze:
mir.ka pisze:
Anna2016 pisze:Biedne kociątka :( :( :(

Miau, Ciociu pibon jak my się cieszymy że napisałaś :201494 :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: trzymamy kciuki za Twoją nową pracę i za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Duża dziękuje wszystkim Ciociom za słowa otuchy. Dziś rano było wtarte lekarstwo, trochę się udało, tak pół na ręce - pół na kocie. Łatka oczywiści odskoczyła i uciekła za blok ale jak wracałam to ją zobaczyłam, wróciłyśmy (szła za mną) do ogródka, pokazałam jej śniadanie, może chociaż skubnie. A rano, o 5tej, duża złapała moje sioo i zabrała po pojemniczka, mówi, że dziś zawiezie do pani wet :roll: :roll: :roll: :roll: miauczę Wam Ciocie: siusiałam i siusiałam a jak się odwróciłam to kuwetka sucha 8O 8O 8O 8O
Bądźcie Wszyscy zdrowi
Zunia



ktoś ukradł siuuuuuu :lol:


Miautak właśnie, na szczęście zapach zostawił i mogłam zakopać chociaż zapach :roll: :P
Zazulka

A Ty wiesz, kiciu, co ja dzisiaj kradłam z kuwet??? Nie sioo i nie żwirek… I nie zapach… :)

Zunia na pewno się domyśliła, też jej to czasem kradną :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 30, 2022 22:41 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

MaryLux pisze:
Nul pisze:
Anna2016 pisze:
mir.ka pisze:
Anna2016 pisze:Biedne kociątka :( :( :(

Miau, Ciociu pibon jak my się cieszymy że napisałaś :201494 :201494 :201494 :201494 :1luvu: :1luvu: :1luvu: trzymamy kciuki za Twoją nową pracę i za Twoje zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Duża dziękuje wszystkim Ciociom za słowa otuchy. Dziś rano było wtarte lekarstwo, trochę się udało, tak pół na ręce - pół na kocie. Łatka oczywiści odskoczyła i uciekła za blok ale jak wracałam to ją zobaczyłam, wróciłyśmy (szła za mną) do ogródka, pokazałam jej śniadanie, może chociaż skubnie. A rano, o 5tej, duża złapała moje sioo i zabrała po pojemniczka, mówi, że dziś zawiezie do pani wet :roll: :roll: :roll: :roll: miauczę Wam Ciocie: siusiałam i siusiałam a jak się odwróciłam to kuwetka sucha 8O 8O 8O 8O
Bądźcie Wszyscy zdrowi
Zunia



ktoś ukradł siuuuuuu :lol:


Miautak właśnie, na szczęście zapach zostawił i mogłam zakopać chociaż zapach :roll: :P
Zazulka

A Ty wiesz, kiciu, co ja dzisiaj kradłam z kuwet??? Nie sioo i nie żwirek… I nie zapach… :)

Ja wiem, ja wiem: drób ozdobny


Pisanki :?: :D :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10609
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2022 22:49 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

pibon pisze:Piekny jest Lolo - mam slabosc do takich bialaskow:-)
Czy Latka zjadla?
Jak tam apetyt Sabci?
Oby te biedulki kociatka z podworza znalazly dom.

Jola, na kregoslup ortopeda zalecil rozne zabiegi (laser, ultradzwieki, pole magnetyczne, cos tam jeszcze) ale udalo mi sie tylko 4 razy je miec zrobione.
Co wazniejsze zalecil cwiczenia z fizjoterapeuta i absolutny zakaz schylania sie, pochylania oraz zmiane nawykow ruchowych - kazal wszelkie ruchy wykonywac w okreslony sposob, zwlaszcza wstawanie, siadanie, siedzenie, wykonywanie jakichs tam prac domowych, itp. Uszkodzenie jest nieodwracalne (ale tak jest zapewne (?) ze wszystkimi uszkodzeniami kregoslupa) i nieoperowalne, jedyne co moge na tym etapie zrobic to cwiczeniami wzmocnic i ustabilizowac dolny kregoslup by nie siadl. Jesl Cie (lub kogos innego) to dokladniej interesuje co trzeba robic to moge opisac dokladniej ale mysle, ze pewno kazdy przypadek jest nieco inny i pewno zalecenia sie wtedy tez troche roznia.


Pibon, szkoda, że miałaś tylko 4 zabiegi, w końcu kręgosłup to podstawa naszego życia i dobrego samopoczucia.
Gratuluję nowej pracy i życzę, żebyś była z niej zadowolona :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10609
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2022 22:55 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

pibon pisze:Piekny jest Lolo - mam slabosc do takich bialaskow:-)
Czy Latka zjadla?
Jak tam apetyt Sabci?
Oby te biedulki kociatka z podworza znalazly dom.

Jola, na kregoslup ortopeda zalecil rozne zabiegi (laser, ultradzwieki, pole magnetyczne, cos tam jeszcze) ale udalo mi sie tylko 4 razy je miec zrobione.
Co wazniejsze zalecil cwiczenia z fizjoterapeuta i absolutny zakaz schylania sie, pochylania oraz zmiane nawykow ruchowych - kazal wszelkie ruchy wykonywac w okreslony sposob, zwlaszcza wstawanie, siadanie, siedzenie, wykonywanie jakichs tam prac domowych, itp. Uszkodzenie jest nieodwracalne (ale tak jest zapewne (?) ze wszystkimi uszkodzeniami kregoslupa) i nieoperowalne, jedyne co moge na tym etapie zrobic to cwiczeniami wzmocnic i ustabilizowac dolny kregoslup by nie siadl. Jesl Cie (lub kogos innego) to dokladniej interesuje co trzeba robic to moge opisac dokladniej ale mysle, ze pewno kazdy przypadek jest nieco inny i pewno zalecenia sie wtedy tez troche roznia.

Sabcia na szczęście je.
Ale co do kociąt z podwórka to nowiny nie są dobre. Dzis Ewa mrau złapała kotkę i trzeciego kociaka. Kotka pojechała na sterylkę, kociak (czarny z białym, czyli pingwinek) dołączył do rodzeństwa. Mogą zostać w lecznicy tylko do końca pobytu kotki, czyli do piątku-soboty. Potem kocica wraca na podwórko, a z kociakami nie wiadomo, co mamy zrobić. Wypuścić na pewną śmierć? Prosiłam w zaprzyjaźnionej fuundacji, ale mają 70 kociaków i nie pomogą. Ewa twierdzi, że powinny się szybko oswoić, gotowa jest je dowieźć poza Łódź, ale nie ma dla nich domu... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 30, 2022 22:58 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:Przeklejam z działu "koty" - założyłam taki wątek na prośbę Ewy mrau.
viewtopic.php?f=1&t=214736
Na podwórzu w Łodzi pan dokarmiający koty zgłosił pojawienie się kotki z 4 kociakami, niestety jeden (najładniejsza, trikolorka) już zginął pod samochodem. Ewa mrau złapała 2 kociaki, na cito trafiły do lecznicy, ale nie mogą tam zostać. Matka i trzeci kociak mają być łapane jutro, Matka po sterylce może wrócić na podwórko, pan dokarmiający podejmuje się ją karmić, mieszkać może, jak dotąd, w nieużywanym garażu. Ale kociaki wrócić tam nie powinny, bo pan (po wylewie) nie da rady dokarmiać tylu kotów, poza tym kociaki pewnie zginą, tak jak ich siostra, bo podwórze wygląda tak:
Obrazek
Obrazek
Typowe podwórko łódzkiej kamienicy, bez śladu zieleni, brudne, betonowe, a tu jeszcze pełne elementów remontowanej oficyny - i samochodów. Z bramą wychodzącą na ruchliwą ulicę.
Kotka z kociakami mieszka w nieużywanym garażu, tutaj:
Obrazek
A kociaki typowe, buraski, chłopiec i dziewczynka, wyglądają tak:
Dziewczynka:
Obrazek

Chłopczyk
Obrazek

Trzeci chłopczyk jest czarny, tu widać go za klatką, obok mamy-kocicy
Obrazek
Obrazek

Ewa mówi, że wet oceniła je na 7-8 tygodni, nie są zbyt dzikie - dziewczynka trochę syczała, przy wyjmowaniu z klatki, chłopiec dał się wziąć w rękę. Po zdjęciach nie widać, ale są malutkie, mieszczą się na dłoni.

Jeśli da radę je oswoić, to potrzebują tymczasu, żeby je wyadoptować. Kilka lat temu po prostu wzięłabym je do domu, ale teraz, przy chorych kotach i mojej małej sprawności nie widzę takiej możliwości.
Matka jest bardzo dzika. Nawet zdjęcia nie dało się jej zrobić, tylko takie mamy:
Obrazek

Mówiąc szczerze, nie widzę wielkiego sensu pisania o tych kociakach na miau, bo tu i tak wszyscy zakoceni, nikt im dt nie da. Ale Ewa prosiła, żeby założyć im wątek i wkleić w wątku łódzkim, więc spełniam jej prośbę.


Śliczne maluszki, oby udało się je uratować :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10609
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 30, 2022 23:00 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

madrugada pisze:
pibon pisze:Piekny jest Lolo - mam slabosc do takich bialaskow:-)
Czy Latka zjadla?
Jak tam apetyt Sabci?
Oby te biedulki kociatka z podworza znalazly dom.

Jola, na kregoslup ortopeda zalecil rozne zabiegi (laser, ultradzwieki, pole magnetyczne, cos tam jeszcze) ale udalo mi sie tylko 4 razy je miec zrobione.
Co wazniejsze zalecil cwiczenia z fizjoterapeuta i absolutny zakaz schylania sie, pochylania oraz zmiane nawykow ruchowych - kazal wszelkie ruchy wykonywac w okreslony sposob, zwlaszcza wstawanie, siadanie, siedzenie, wykonywanie jakichs tam prac domowych, itp. Uszkodzenie jest nieodwracalne (ale tak jest zapewne (?) ze wszystkimi uszkodzeniami kregoslupa) i nieoperowalne, jedyne co moge na tym etapie zrobic to cwiczeniami wzmocnic i ustabilizowac dolny kregoslup by nie siadl. Jesl Cie (lub kogos innego) to dokladniej interesuje co trzeba robic to moge opisac dokladniej ale mysle, ze pewno kazdy przypadek jest nieco inny i pewno zalecenia sie wtedy tez troche roznia.


Pibon, szkoda, że miałaś tylko 4 zabiegi, w końcu kręgosłup to podstawa naszego życia i dobrego samopoczucia.
Gratuluję nowej pracy i życzę, żebyś była z niej zadowolona :ok:

Ja, kiedy jeszcze pracowałam w szpitalu, chodziłam na zabiegi, ale mówiąc szczerze - nie zauważałam poprawy. Z tym, że u mnie to nie jest uraz, tylko zmiany zwyrodnieniowe..
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70198
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 30, 2022 23:18 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Zabiegi i pomoc fizjoterapeutów to podstawa.
Biedne kocięta, co z nimi będzie, martwię się :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 30, 2022 23:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

lucas 2014 pisze:
jolabuk5 pisze:
lucas 2014 pisze:Lucas syczy... Lolo chce do niego...
Obrazek
Lucas 2014

Lolo! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Może Lucasek da się przekonać do nowego kolegi? Oby! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Lucasek chyba... boi sie kolegi.
Nie ma co prawda powodu
Obrazek
Dziwny jest ten swiat.
Lucas 2014 :1luvu:


Polecam Feiwey Friends. Jestem pod wrażeniem, jak zadziałał na moje kolonistki. Kotka, która mnie znała i lubiła, na widok mojej Noliny tak się zestresowała, że miała ochotę rozszarpać mnie i zagryźć jednocześnie. Po trzech dniach stosowania Feliway Friends zaczęła się do mnie łasić, miziać, kłaść się na klawiaturze. gdy pracowałam. Nie uwierzyłabym, gdybym nie zobaczyła na własne oczy..
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10609
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Anna2016 i 71 gości