Stomachari pisze:ASK@ - bardzo dziękuję!
Nie dziękuj.
Podbijamy!!!
Kot w pilnej potrzebie!
Kciuki za domek

Stomachari pisze:ASK@ - bardzo dziękuję!


Doszły nasze leki za kilka setek. Brak pracy Janusza. A kotom żarcie, żwirek, gerberki i leki wykupić trzeba. Na razie Sorrek musi poczekać z badaniami bo...musi. Nie tylko upał ma wpływ na tą decyzję. 




żurek ugotowałam. 


Sierra pisze:Asiu witam w klubie... Wstałam o 7 rano, dałam kotom śniadanie, a następne co pamiętam to telefon o 15:00. Przespałam caluteńki dzień, a od 2 godzin (u mnie jest 17:00) znalazłam w sobie siłę do zrobienia kawy ... I tak siedzę, bawię się telefonem, udaję, że nie widzę bałaganu wokół...
... i rozważam czy sobie drzemki nie zrobić
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości