Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 20, 2022 14:58 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Tak przy całym szacunku- 20 km to nie to samo.Tyle tylko- że te ponad 20 km trzeba zrobić- dzień w dzień.Nie tylko w weekend.I nie jest to dojazd do miejsca karmienia- tylko cała masa kocich stołówek po drodze.Wszystko na nogach i rowerem- więc żaden luksus.Zwłaszcza w taką pogodę- jak dzisiaj- leje jak z cebra.

Dla mnie- to co napisałam jest bardzo czytelne.Poprosiłaś ludzi o przysługę- której nie dostaniesz.Napisałam dlaczego.Napisałam też -że wg.mnie tylko odpłatnie -można spróbować taką pomoc uzyskać- bo to żadna fajna robota.


Rób w takim razie co uważasz.Ja bym nie zasnęła spokojnie.

Nie dlatego napisałam na tym wątku- bo dzisiaj ani jutro nie nakarmisz kotów- tylko dlatego że na samym końcu napisałaś coś co normalnie mnie wkurzyło.Nie znoszę nieodpowiedzialnego porzucania.A widzę ze rozpatrujesz coraz bardziej taką wersję.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 20, 2022 18:51 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Nie wiem co bylo bodzcem dla Ciebie do przypisania mi "nieodpowiedzialnego porzucenia".
Czas zweryfikuje moje i Twoje możliwości pomagania kotom. Obysmy obie daly rade.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 20, 2022 21:25 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Marzenia11 pisze:Nie wiem co bylo bodzcem dla Ciebie do przypisania mi "nieodpowiedzialnego porzucenia".
Czas zweryfikuje moje i Twoje możliwości pomagania kotom. Obysmy obie daly rade.


Bodżcem były Twoje rozważania -począwszy od pierwszego postu.A cała reszta sprowadza się do jednego- że po prostu masz już tych kotów dość i całej przepychanki związanej z dojazdami -kosztami etc.Rozumiem że odległość jest tutaj ogromnym problemem -ale ja należę do ludzi którzy jeśli mówią A to mówią B.Znam wiele Osób które koty karmiły i porzuciły.I nie tylko były to przyczyny finansowe -ale także zwykła wygoda.Gdyby ci ludzie przynieśli tym kotom jedzenie raz na dwa-trzy dni -bo nie stać ich codziennie -przy tym wariactwie które się dzieje- to byłoby to dla mnie ludzkie.Ale porzucenie z dnia na dzień jak gdyby nigdy nic i zapomnienie o całej sprawie-to już mi się nie mieści w głowie.Jak można jeść i spać spokojnie.Ale widać można.Człowiek jest w stanie-pokonać w sobie wszystko włącznie z empatią i współczuciem.

Nie wiem ile masz w sobie zapału.Ja mam jeszcze- pokłady.Jeśli zdrowie dopisze- to można walczyć z całą resztą.Może różnica polega na tym że ja wiem- ze muszę.Ty zaś-chcesz lub nie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 20, 2022 22:10 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

iza71koty pisze:
Marzenia11 pisze:Nie wiem co bylo bodzcem dla Ciebie do przypisania mi "nieodpowiedzialnego porzucenia".
Czas zweryfikuje moje i Twoje możliwości pomagania kotom. Obysmy obie daly rade.


Bodżcem były Twoje rozważania -począwszy od pierwszego postu.A cała reszta sprowadza się do jednego- że po prostu masz już tych kotów dość i całej przepychanki związanej z dojazdami -kosztami etc
.Rozumiem że odległość jest tutaj ogromnym problemem -ale ja należę do ludzi którzy jeśli mówią A to mówią B.Znam wiele Osób które koty karmiły i porzuciły.I nie tylko były to przyczyny finansowe -ale także zwykła wygoda.Gdyby ci ludzie przynieśli tym kotom jedzenie raz na dwa-trzy dni -bo nie stać ich codziennie -przy tym wariactwie które się dzieje- to byłoby to dla mnie ludzkie.Ale porzucenie z dnia na dzień jak gdyby nigdy nic i zapomnienie o całej sprawie-to już mi się nie mieści w głowie.Jak można jeść i spać spokojnie.Ale widać można.Człowiek jest w stanie-pokonać w sobie wszystko włącznie z empatią i współczuciem.

Nie wiem ile masz w sobie zapału.Ja mam jeszcze- pokłady.Jeśli zdrowie dopisze- to można walczyć z całą resztą.Może różnica polega na tym że ja wiem- ze muszę.Ty zaś-chcesz lub nie.

Stek bzdur.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 20, 2022 22:27 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Skoro tak uważasz.W takim razie szkoda mojego czasu.Poczytaj swój wątek.Ile razy była w nim mowa o problemach z dojazdem- kosztami i nie tylko paliwa.Stresem podczas drogi.Nie odpoczywałam dzisiaj.A teraz kiedy już mogę -Ty moje dzisiejsze wypowiedzi kwitujesz dwoma niewyszukanymi słowami.To bardzo w Twoim stylu.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 20, 2022 22:36 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Marzenia11 pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu: Gosiagosia

W ten weekend koty nie dostaną od nas jedzenia - ja jestem podziębiona plus muszę się zając mieszkaniem i Milenką z nawrotem trzustki, a siostra nie może. Nie widzi potrzeby wydawania 170zł na bgenzynę tylko po to, aby nakarmić koty. Zresztą już powiedziała, ze nie będzie od jesieni jeździć co tydzien, bo ją na to nie stać. Mnie w tej sytuacji też. Siedzę i myślę - muszę znaleźć kogoś blizej lub na miejscu do w miarę regularnej pomocy. W lipcu, gdy sama płaciłam za benzynę to tylko na wyjazdy do Olsztyna wydałam 500zł.
Mam nadzieję, zę maluszki czują się dużo lepiej i ktoś da im jeść. Dużo jest działkowiczów, choć pada, więc mozę ich być mniej.
Muszę się też nauczyć mniej emocjonalnie podchodzić do działkowców, stawiać sobie sama granicę w pomaganiou. Myślę, ze już ją mocno przekroczyłam i działam poza granicami wszelkiego rozsądku, logiki i nie wiem czego jeszcze, dojrzałości moze.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 20, 2022 22:39 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Stwierdzenie że mam już dość tych kotów ze względu na moją wygodę jest stekiem bzdur. I tyle.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 20, 2022 22:53 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Marzenia11 pisze:Stwierdzenie że mam już dość tych kotów ze względu na moją wygodę jest stekiem bzdur. I tyle.
\


Nic takiego nie napisałam.

Chyba czytasz chaotycznie.Wręcz przeciwnie-jestem w stanie zrozumieć Twoje zmęczenie tematem- gdzie problemem jest duża odległość.Chociaż też nie do końca -bo z tego co się orientuje na miejscu u Siebie masz -tylko dwa koty które dokarmiasz.Zatem jeśli nawet -nie jesteś w stanie ofiarować tamtym kotom tej resztki nadziei na spotkania i zaspokojenie głodu w weekendy- z przyczyn które podałaś- zaproponowałam jakieś inne chociaż dorażne rozwiązanie.


Kiedy czytam że i tak musisz ograniczyć tą pomoc- która według mnie jest i tak niewystarczająca- choć wykraczająca poza Twoje możliwości- to normalnie serce ściska.Bo wiem jak funkcjonują takie koty-które mają i nagle wszystko się im zabiera.

Zwłaszcza że wielkimi krokami idzie jesień i zima co się równa brakiem działkowców.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 20, 2022 23:00 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Marzenia11 pisze:
iza71koty pisze:
Marzenia11 pisze:Nie wiem co bylo bodzcem dla Ciebie do przypisania mi "nieodpowiedzialnego porzucenia".
Czas zweryfikuje moje i Twoje możliwości pomagania kotom. Obysmy obie daly rade.


Bodżcem były Twoje rozważania -począwszy od pierwszego postu.A cała reszta sprowadza się do jednego- że po prostu masz już tych kotów dość i całej przepychanki związanej z dojazdami -kosztami etc
.Rozumiem że odległość jest tutaj ogromnym problemem -ale ja należę do ludzi którzy jeśli mówią A to mówią B.Znam wiele Osób które koty karmiły i porzuciły.I nie tylko były to przyczyny finansowe -ale także zwykła wygoda.Gdyby ci ludzie przynieśli tym kotom jedzenie raz na dwa-trzy dni -bo nie stać ich codziennie -przy tym wariactwie które się dzieje- to byłoby to dla mnie ludzkie.Ale porzucenie z dnia na dzień jak gdyby nigdy nic i zapomnienie o całej sprawie-to już mi się nie mieści w głowie.Jak można jeść i spać spokojnie.Ale widać można.Człowiek jest w stanie-pokonać w sobie wszystko włącznie z empatią i współczuciem.

Nie wiem ile masz w sobie zapału.Ja mam jeszcze- pokłady.Jeśli zdrowie dopisze- to można walczyć z całą resztą.Może różnica polega na tym że ja wiem- ze muszę.Ty zaś-chcesz lub nie.

Stek bzdur.

Drugi rasz na kolorowo zaznaczam Twoje słowa.
a pomysł, ze dokarmiam DWA koty to kolejna bzdura.
Iza, nie widze sensu dalszej dyskusji z Tobą bo chyba w stronę jakiegoś absurdu to wszystko zmierza.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 20, 2022 23:05 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Z tego co doczytałam-dokarmiasz dwa czarne Diabełki.Burkocikiem chyba nie musisz się codziennie zamartwiać -bo karmi go P.Ewa.Wiec teoretycznie największy Twój kłopot to koty z Olsztyna.

Nie rozumiem-przyjemność Ci sprawia że mnie obrażasz?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 20, 2022 23:45 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

iza71koty pisze:Z tego co doczytałam-dokarmiasz dwa czarne Diabełki.Burkocikiem chyba nie musisz się codziennie zamartwiać -bo karmi go P.Ewa.Wiec teoretycznie największy Twój kłopot to koty z Olsztyna.

Nie rozumiem-przyjemność Ci sprawia że mnie obrażasz?

Nie, nie sprawia mi to żadnej przyjemności, włącznie z tym co Ty piszesz na temat mojego podejścia do moich działkowych kotów. To Ty mi napisałaś wiele przykrych i nieprawdziwych oraz niesprawiedliwych słow na temat mojego podejścia, porzucenia kotów, na temat tego jak Ty masz ciężko a ja mam tylko dwa koty w Warszawie którymi się jeszcze dodatkowo kto inny opiekuje i że się kieruję tym co mi się chce, a czego nie chce i jak mi się nie chce to nie jadę.
Nie napisałaś żadnych nowości jeśli chodzi o pomysły na rozwiązania. Ale dzięki Ci za poświęcony czas. Trzymam kciuki za Twoje ogromne stadko!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie sie 21, 2022 8:27 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Marzenia11 pisze:
iza71koty pisze:Z tego co doczytałam-dokarmiasz dwa czarne Diabełki.Burkocikiem chyba nie musisz się codziennie zamartwiać -bo karmi go P.Ewa.Wiec teoretycznie największy Twój kłopot to koty z Olsztyna.

Nie rozumiem-przyjemność Ci sprawia że mnie obrażasz?

Nie, nie sprawia mi to żadnej przyjemności, włącznie z tym co Ty piszesz na temat mojego podejścia do moich działkowych kotów. To Ty mi napisałaś wiele przykrych i nieprawdziwych oraz niesprawiedliwych słow na temat mojego podejścia, porzucenia kotów, na temat tego jak Ty masz ciężko a ja mam tylko dwa koty w Warszawie którymi się jeszcze dodatkowo kto inny opiekuje i że się kieruję tym co mi się chce, a czego nie chce i jak mi się nie chce to nie jadę.
Nie napisałaś żadnych nowości jeśli chodzi o pomysły na rozwiązania. Ale dzięki Ci za poświęcony czas. Trzymam kciuki za Twoje ogromne stadko!


Dziękuję.O widzisz a to bardzo ważne -bo właśnie moje ogromne stadko! wzięło się w dużej mierze z porzuceń- a nie naturalnego rozrodu- bo sterylizuje koty na bieżąco od lat.

Nigdzie Cię nie obraziłam -ani nie skierowałam słów bezpośrednio do Ciebie-napisałam tylko o własnych doświadczeniach i jakie mam podejście do tego typu zachowań.Wielokrotnie słyszałam od paru Osób- że muszą ograniczyć pomoc etc i na początku było to tylko gadanie a potem całkowite porzucenie tematu.


Nie narzekałam też jak mam ciężko- choć mam- tylko odniosłam się do kilometrów- o których sama wspomniałaś.I wręcz przeciwnie napisałam Ci że rozumiem Twoje zmęczenie sytuacją -bo odległość jest dużą barierą.


Może i nie napisałam nic nowego.Nie widzę jednak żadnych wzmianek na temat odpłatnej pomocy.A jedyne co widzę -to Twoje zmęczenie presją i całą sytuacją związaną z wyjazdami do kotów w Olsztynie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31630
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 22, 2022 13:14 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

maczkowa <3 <3 <3 pojechała dzisiaj na działkę do kotów i zabrała znowu mocno chorego Witusia..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 22, 2022 23:24 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Wituś chory, ale przeuroczy! Cudne kociątko.
Szuka domu i to zanim nie będę potrafiła go oddać. więc bardzo szybko, bo te odchowane i wytulone na własnej piersi najbardziej wpadają w serce, a Witus wtulać się w szyję uwielbia i układac do snu na piersi.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto sie 23, 2022 0:10 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. lato.

Marzenia11 pisze:maczkowa <3 <3 <3 pojechała dzisiaj na działkę do kotów i zabrała znowu mocno chorego Witusia..

Cudownie! Jak dobrze czytać takie nowiny! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69543
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 74 gości