Nolina - z Palucha dziewczyna. Koniec części 1.

[jolabuk5]

Spróbuj Kluskę jednak zamknąć, szkoda nerwów Nolci!

Kluski też szkoda, ona jest taka spragniona dotyku. Trochę jeszcze syczą i warczą na siebie, ale nie ma łapoczynów i gonitwy.

to najważniejsze
jak futro nie leci to nie jest najgorzej

Może się uda i jakoś się dogadają

[Anna2016]

Współczujemy z Zunią kolonistek , no - ale czasem jak trzeba - to trzeba, ważne, żeby Nolinka dała radę

[madrugada]

Współczujemy z Zunią kolonistek , no - ale czasem jak trzeba - to trzeba, ważne, żeby Nolinka dała radę

No nie, kolonistki nie są takie złe. Klusia jest wspaniałą kotką, gdy tylko zobaczy człowieka wywala brzuszek do glaskania. Dziś nawet leżały z Noliną razem na balkonie. Jedyny problem z nią to, że nie chce jeść, ale chyba nie ze stresu a z nadmiaru wrażeń. Najwyraźniej przyjechała tu na wczasy odchudzające. Foka natomiast postawiła na rozwój duchowy. Medytuje w swojej samotni w szafie, gdzie ma jedzenie i wodę. Z kuwety też korzysta.
Nolina w sumie jest najmniej poszkodowana, a powiedziałabym, że nawet zyskała. Opróżnia wszystkie miski, jakie napotka na swojej drodze. Ona raczej nie schudnie na tych wczasach
W weekend wstawię jakieś zdjęcia, na razie dopadły mnie straszne nadgodziny, dopiero "wyszłam" z pracy.

[jolabuk5]

To szczęście, że masz kolonistki w domu, nie musisz do nich jechać!

[madrugada]

To szczęście, że masz kolonistki w domu, nie musisz do nich jechać!

Oj tak, nie dałabym sobie rady ze wszystkim.

[jolabuk5]

To szczęście, że masz kolonistki w domu, nie musisz do nich jechać!

Oj tak, nie dałabym sobie rady ze wszystkim.

Właśnie! Poprawianie sobie humoru metodą Pollyanny jest bardzo skuteczne

[madrugada]

To szczęście, że masz kolonistki w domu, nie musisz do nich jechać!

Oj tak, nie dałabym sobie rady ze wszystkim.

Właśnie! Poprawianie sobie humoru metodą Pollyanny jest bardzo skuteczne

Pollyannę czytałam w zamierzchłych czasach, ale nie kojarzę jej metody.

[jolabuk5]

Metoda wyszukiwania dobrych stron każdej sytuacji. Takie trochę "mogłoby być gorzej". Przykład z książki: Pollyanna marzyła o lalce na gwiazdkę, ale wśród darów dla dzieci była tylko kula (taka do podpierania się przy chodzeniu). Dobra strona? Jak to dobrze, że ta kula nie była jej potrzebna
Jest taki skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju, który tę metodę doprowadza do komicznego absurdu (jeśli można to tak określić).
Ale na co dzień jest całkiem przydatna

[mir.ka]

jak tam kolonistki?

[madrugada]

Minął tydzień pobytu kolonistek i sytuacja zmieniła się diametralnie, dzięki takiemu drobiazgowi, jak Feliway. Foka, która była tak zestresowana, aż rzucała się na mnie z pazurami i zębami, mieszkała i jadła w szafie, teraz chodzi po całym mieszkaniu i łasi się do mnie, jak dawniej. Klusia była odważniejsza, już wcześniej wyszła z ukrycia. Nolina, po pierwszym epizodzie z gonitwą, przyjęła stoicką postawę obserwatorki. Zwłaszcza jest wyczulona na obserwownie misek koleżanek, bo tam jedzenie na pewno jest smaczniejsze
Kluska

Foka

[jolabuk5]

Minął tydzień pobytu kolonistek i sytuacja zmieniła się diametralnie, dzięki takiemu drobiazgowi, jak Feliway. Foka, która była tak zestresowana, aż rzucała się na mnie z pazurami i zębami, mieszkała i jadła w szafie, teraz chodzi po całym mieszkaniu i łasi się do mnie, jak dawniej. Klusia była odważniejsza, już wcześniej wyszła z ukrycia. Nolina, po pierwszym epizodzie z gonitwą, przyjęła stoicką postawę obserwatorki. Zwłaszcza jest wyczulona na obserwownie misek koleżanek, bo tam jedzenie na pewno jest smaczniejsze
Kluska

Foka

Oj, to super, ze feliway pomógł!!!

[madrugada]

A poza tym, odwiedził nas taki stworek:

[jolabuk5]

A poza tym, odwiedził nas taki stworek:

Brr, okropny!

[madrugada]

A poza tym, odwiedził nas taki stworek:

Brr, okropny!

Nie lubisz pasikoników?

[Cheetos]

Nie wiedziałam, że pasikoniki pojawiają się tak wysoko!