Ja całą akcję odbioru Himalayi wspominam bardzo dobrze. Ludzie przemili, koty cudnie zsocjalizowane, śpiące w łóżkach z ludźmi.

Ledwo tam usiadłam, a opadło mnie stadko wołające "mnie głaszcz, mnie"
A propos spania w łóżku
Jeszcze na wstępnym etapie mailowym robiłam wywiad co Niunia lubi jeść, czym się bawić i takie tam.
I spytałam, czy śpi z ludźmi w łóżku? Pamiętam jakąś wymijająco odpowiedź, bo Renata nie wiedziała, czy chce to wiedzieć, bo tak lubię czy wręcz przeciwnie

Lubię
