Ja całą akcję odbioru Himalayi wspominam bardzo dobrze. Ludzie przemili, koty cudnie zsocjalizowane, śpiące w łóżkach z ludźmi. Ledwo tam usiadłam, a opadło mnie stadko wołające "mnie głaszcz, mnie" A propos spania w łóżku Jeszcze na wstępnym etapie mailowym robiłam wywiad co Niunia lubi jeść, czym się bawić i takie tam. I spytałam, czy śpi z ludźmi w łóżku? Pamiętam jakąś wymijająco odpowiedź, bo Renata nie wiedziała, czy chce to wiedzieć, bo tak lubię czy wręcz przeciwnie Lubię
Tak, są na fb Jakieś 5 lat temu pytałam, czy się wybierają do nas na wystawę. Powiedzieli, że już nie wystawiają. Czyli zakończyli hodowlę. Ale koty nadal mają piękne. Ja lubię "chude" koty. Syjamy, orienty, devony. I żeby dużo "mówiły" O! Ten filmik uwielbiam
Moja poprzednia orientka Nulka była mniej głośna niż Himalaya. Ale też lubiła ze mną "podyskutować" Himalaya jest typową syjamką- głośna i gadająca, chociaż z wiekiem jednak ciszej No i bardzo proludzka, co nie każdemu odpowiada. Upierdliwie żąda trzymania na kolanach, głaskania i spania w fizycznym kontakcie z człowiekiem Ale ja to uwielbiam
I tatunia i reszty rodziny. Wystarczy, że dziec się pojawi i rękę opuści. Natychmiast mu głowę do głaskania podsuwa. Wręcz żąda by ją głaskać Małż się nie może położyc, bo natychmiast ma ją na sobie. A drugi dziec jak z żoną przyjedzie, to oboje ich molestuje pacajac łapkami No taka Niunia