Niuniuś , Misia i Isia witają

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 22, 2022 16:31 Re: Niuniuś i Misia witają

W końcu doczekaliśmy się wyników.
Od 12-tej dzwoniłem co godzinę bo w laboratorium zagotowały się komputery i wysyłali co 20 min. na raty.
Napisali że Miśka ma ok.2 lat i pani doktor przez telefon powiedziała że w morfologii i czymś tam jeszcze (wymieniała mi wszystkie pozycje ale ja nie mam głowy do tych nazw) nie ma żadnych nieprawidłowości ,Miśka ma krew w porządku.
W poniedziałek jedziemy do kontroli i zobaczymy czy antybiotyk coś zdziała ,jeżeli tak to kontynuujemy leczenie a jeżeli nie polepszy się to wycinamy i wysyłamy do zbadania.
Tyle nowości.
Poza tym jest gorąco i koty leżały po kątach ,pojechałem do sklepu i kupiłem wentylator. Pomogły mi go poskładać ,odpaliliśmy i zaczęło wiać .
Były trochę zdziwione że w domu hula wiatr ,ale od razu odżyły i wróciła im chęć do zabawy oraz apetyt.

januszek

 
Posty: 500
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 22, 2022 16:41 Re: Niuniuś i Misia witają

jolabuk5 pisze:O, to zapraszam, może sam też coś napiszesz?
Kciuki za wyniki badań i szczęśliwe rozwiązanie sprawy Misi! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Napiszę ,tylko przebrnę do końca ,muszę przyznać że na stronach chyba 8,9 zrobiło się trochę "cięźko" ,ale dalej nastąpił powrót do tematu :) ,jestem w połowie.

januszek

 
Posty: 500
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 22, 2022 18:32 Re: Niuniuś i Misia witają

Czyli jest nadzieja, że krojenie bie będzie potrzebne! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2022 19:27 Re: Niuniuś i Misia witają

Wobec tego mocne kciuki za wyleczenie stanu zapalnego. Cieszę się, że być może biopsja ani operacja nie będą potrzebne.
Ostatnio edytowano Pt lip 22, 2022 20:47 przez Cheetos, łącznie edytowano 1 raz
Boogie,
Bruno, Nikoś, Brownie
& Cheetos


drx Bury (')2016
drx Rudy (')2011

Cheetos

Avatar użytkownika
 
Posty: 2239
Od: Śro lip 06, 2022 17:50
Lokalizacja: - Czarna Wieś -

Post » Pt lip 22, 2022 20:32 Re: Niuniuś i Misia witają

Ufff. Kciuki bardzo mocne.
A wentylator - coś wspaniałego :D Wszystkie moje koty miały zwyczaj leżeć pod źródłem wichury z błogim wyrazem na pychu :201461

Sigrid

 
Posty: 6934
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Pt lip 22, 2022 20:50 Re: Niuniuś i Misia witają

jolabuk5 pisze:Czyli jest nadzieja, że krojenie bie będzie potrzebne! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Cheetos pisze:Wobec tego mocne kciuki za wyleczenie stanu zapalnego. Cieszę się, że być może Misi nie trzeba będzie kroić.

Nadzieja jest żeby tylko lekarstwa zadziałały :ok:

januszek

 
Posty: 500
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 25, 2022 17:21 Re: Niuniuś i Misia witają

Witam.
Wróciliśmy z Miśką od veta,dostała znowu antybiotyk w zastrzyku i w środę do kontroli.
Miśka to bardzo dzielna i odważna kotka . Niuniek ostatni raz był u veta kilka tygodni temu i jak widzi transporter to ucieka i za nic nie chce do niego wejść.
Myślałem że po ostatniej wizycie z Miśką będzie podobnie ,a tu dzisiaj sama weszła do transporterka ,więc zamknąłem i pojechaliśmy.
Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda następująco : Miśka tego babola ma mniejszego ,w porównaniu z piątkiem to o jakieś 2/3 ,a do tego jest to miękkie . Lekarka nie mogła tego dzisiaj znaleźć.
Myślę że w zmniejszeniu pomogły lekarstwa ale też duże zasługi ma Niuniek.
W sobotę babol był jeszcze normalnych rozmiarów, a w niedzielę jak rano wstałem ,to w drugim pokoju zastałem Miśkę leżącą na grzbiecie z rozwalonymi na boki łapami i Niuńka który lizał jej to chore miejsce ,co chwilę wąchając i oblizując się. Pomyślałem że się myją jak zawsze.
Ale za ok. godzinę Niuniek przyszedł na kolana ,oglądam go sobie , a on ma przód noska różowiutki a dalej w koło noska ma taki brązowy wianek.Dotykam i czuję jakby strup. Mokrym wacikiem odmoczyłem mu to i umyłem ,nie ma żadnego śladu skaleczenia. Myślę że jak Miśkę lizał to ta wydzielina wydostawała się na zewnątrz ,dlatego co chwilę wąchał i oblizywał się .
No dobrze ,ale żeby nie było tak różowo . Dzisiaj nie było pani doktor która nas przyjęła za pierwszym razem ,była za to inna która coś tam wiedziała na temat poprzedniej wizyty bo się przewinęła przez gabinet a resztę doczytała na kompie. :20147 . No i nie umiała znaleźć babola ,musiałem jej pokazać gdzie on jest.
I teraz jest tak. Pierwsza powiedziała że jak będą efekty po antybiotyku to będziemy dalej leczyć farmakologicznie ,druga dzisiaj ,dała antybiotyk i kazała przyjść w środę do kontroli .
Na środę mamy i tak zarezerwowany termin na ewentualny zabieg . A ta dzisiaj mi mówi że Miśka ma być na czczo bo ona i tak chce jej to wyciąć ,bo potem chirurg idzie na urlop i wróci pod koniec sierpnia .
To po co faszerują kota antybiotykami?
Jestem nowicjuszem w chodzeniu z kotami do lekarzy ,ale czy to jest powszechnie stosowana praktyka w przychodniach weterynaryjnych ,że co wizyta kota przyjmuje inny lekarz?
Nie wiem co teraz zrobić w środę. Czy znowu przegłodzić Miśkę i niech jej to wytną a chirurg niech sobie w końcu jedzie na ten urlop ,czy jeżeli babol się jeszcze zmniejszy to się postawić i nie zgodzić się na zabieg.
Im dłużej żyję w tym kraju ,to pomimo tego że nie oglądam tv i nie słucham radia jestem "gupszy".
Jakieś pomysły,sugestie ,będę wdzięczny.
Duży.

januszek

 
Posty: 500
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 25, 2022 17:29 Re: Niuniuś i Misia witają

Tak na szybko poradzę, żebyś spróbował skontaktować się, nawet telefonicznie, z wetką, która Was przyjmowała w czwartek. Niech ona zdecyduje co dalej robić.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10582
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 25, 2022 17:55 Re: Niuniuś i Misia witają

Ja niby mam stałego weterynarza ale czasami też trafię na innego.
Ja chyba bym poczekała chyba że faktycznie ten babol się nie zmniejszy.
Kciuki za Misiunie stałe trzymam. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26900
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 26, 2022 0:59 Re: Niuniuś i Misia witają

Zdecydowanie nie dałabym tego wycinać - po co? Jeśli po wylizaniu przez Niuńka i antybiotykach zmiana cofnęła się o 2/3, to trzeba spokojnie poczekać (podając dalej leki) żeby sama zniknęła.
A tak w ogóle to brawo doktor Niuniek! :201421 :201421 :201421 :201421 :201421
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2022 10:26 Re: Niuniuś i Misia witają

Ja jak mi zależy, żeby Marlona oglądała właśnie dr Weronika, to umawiam wizytę telefonicznie właśnie do niej. Na termin i konkretną godzinę. Bo i naczej jest loteria i może być każdy.

Za Miśkę nieustające kciuki, a dla Niuńka wyrazy szczerej aprobaty i szacunku :201494 Zuch chłopak!

Sigrid

 
Posty: 6934
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Śro lip 27, 2022 16:05 Re: Niuniuś i Misia witają

Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za kciuki :1luvu:
Wróciliśmy właśnie od weterynarza.
Przyjęła nas ta pani doktor która była ostatnio ,bo ta pierwsza ma urlop.
Ale Duży całą drogę mi mówił że mam się nie bać ,on nie da mi zrobić krzywdy. Od początku przejął inicjatywę ,pokazał w którym miejscu jest babol i opowiedział historię jak to Niuniek ,niczym Doktor Quinn mnie leczył. No i pani doktor kazała Dużemu mnie trzymać a sama nacisnęła babola i z sutka znowu poleciało.
Powiedziała że nic nie wskazuje na to aby były to zmiany nowotworowe , dała zastrzyk , zmieniła antybiotyk. Duży dostał tabletki które ma mi podawać co 12 godzin. We wtorek do kontroli.
Rano Duży spieszył się do pracy i nie miałam czasu porządnie zjeść ,a on przed wyjściem schował miski do lodówki ,została tylko woda.
U weterynarza byłam bardzo głodna ,trochę wystraszona i trochę wk.....ona.
Jak wróciliśmy do domu zjadłam swoją michę ,od Niuńka michę i Duży jeszcze mi dołożył połowę miski ,to też zjadłam :) .
Teraz kosmetyka i idę spać.

januszek

 
Posty: 500
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 27, 2022 17:49 Re: Niuniuś i Misia witają

Cały czas trzymam kciuki za Misię. Niechże te wycieczki do weta się skończą.
Czy Duzy wie, skąd zmiana antybiotyku?
Boogie,
Bruno, Nikoś, Brownie
& Cheetos


drx Bury (')2016
drx Rudy (')2011

Cheetos

Avatar użytkownika
 
Posty: 2239
Od: Śro lip 06, 2022 17:50
Lokalizacja: - Czarna Wieś -

Post » Śro lip 27, 2022 18:35 Re: Niuniuś i Misia witają

Zdrówka!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88323
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lip 27, 2022 20:01 Re: Niuniuś i Misia witają

Misiu, to wspaniale, że zmiana jest ropna i nie potrzeba ciąć!
Jedz na zdrowie i odespij stres! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości