(było) Chore (jest) prawie zdrowe kocięta w lecznicy :-)))

[krystynka]

Trzymam, trzymam!!!

[Jana]

Byłam, udało się - wprawdzie nie wpuścili mnie do szpitalika, ale wynieśli klatkę z kociętami.

Czują się duuużo lepiej, kocurek mruczy na sam widok człowieka i pcha się na ręce, szaleje po klatce, bawi się piłeczką (myszki zgubione ). Koteczka jeszcze nieśmiała i mniej zabawowa, ale wcina jak mały wilczek i już jest troszkę odkarmiona

Po południu wkleję nowe zdjęcia.

[Jana]

Zdjęcia z dzisiejszych odwiedzin są TU, sami zobaczcie, że to nie te same kociaki

[Anja]

Wspaniala poprawa

[Ska]

Oby tak dalej.

[Jana]

Kociaki są już prawie super. Naprawdę niewiele im było trzeba, żeby nastąpiła spektakularna poprawa - jedzenie i trochę leków.

Mają imiona: Mahonek i Pikasia. Szczegóły na Kociarni, w ich wątku