Patmol

[jolabuk5]

Ale do kuriera trzeba być fizycznie cały dzień w domu, a ja większość dnia jestem poza domem (praca, spacery, zakupy, rower).

No tak, rozumiem. Przed emeryturą tez miałam z tym problem. Ale mogłam liczyć na sąsiadkę - emerytkę

[Patmol]

naprawili paczkomat, paczka odebrana

Przyszły wczoraj linki dla psów, które zamówiłam w maju (miały być po 5-14 dniach, więc miały opóźnienie), ale spokojnie czekałam, bo linki szyją w Czechach, sklep tylko pośredniczy - prawie zawsze zawsze przy zakupach z opisem " na zamówienie" maja obsuwę.
Ale rzeczy mają świetne -wiec zawsze spokojnie czekam.

I włożyli mi do linek (pewnie na przeprosiny) jako gratis 4 takie smaki https://e-hunter.pl/pl/p/Hunter-Przysma ... -Bone/2305,
dobra ważność -do 2023; wiec nie jakieś przeterminowane.
Ale , kurczę blade, nigdy czegoś takiego nie dawałam psom, i moje suki mają ok 11 lat ; wiec nie wiem czy mogę im to dać/czy raczej komuś podarować.
Znacie takie psie przysmaki?

Moje suki mają normalnie zęby (Sweetie nie ma jednego) -ale nawet kości już im nie daję, tylko chrząstki -bo to jednak seniorki.
No i czy komuś obdarowanemu nie zaszkodzi - bo by było głupio.

[maczkowa]

kiedyś swoim podobne dawałam i bardzo smakowały i nie zaszkodziły. Trzeba tylko uważać, że pies za duzego kawałka na raz nie wciągnął, bo bedzie wymiotował tym- nie, ze zaszkodzi, ale że duży kawałek będzie w układzie pokarmowym przeszkadzał. Ale nie wiem, jak jedzą Twoje suki, to zdarzało się tylko mojemu psu, który często jadał bardzo łapczywie i jak nie mógł sobie poradzić z pogryzieniem, wciągał całość. Sunia, która cierpliwie dłubała, nigdy nie zwróciła

[Patmol]

Dziekuję.
Moje na surowym miesie/chrząstkach. Kiedys jadły surowe kości -więc raczej gryza niz łykają.
ze smaków w domu dostają surową marchew/ w całości -tez gryzą; bardzo lubią; czasem kawałek bułki czy zółtego sera.
Pęczek marchewki zjadaja w 1 dzień.

[maczkowa]

Mój Gangster też dostawał dużo surowego miesa, kosci, łapki kurze, a jak mu się spieszyło, coś mocno smakowało, to wciągał całe i...haftował potem tym. W zasadzie na świezo, bezpośrednio po jedzeniu i często potem znowu zjadał, taka zwrotka zmiękczajaca pokarm.
Ale jak Twoje nie maja takich skłonnosci, to i tu nie powinno być problemu

[Patmol]

Kai zdarzało sie wymiotować kiedyś jak im dawałam mielone jedzenie.
Tak samo kotom. Pewnie jadły za łapczywie.

Odkąd nie mielę, jedynie kroję jak kawały za duże -nie ma żadnego wymiotowania.

[Patmol]

tak było wczoraj rano

Zamówiłam żwirek i smaki do paczkomatu koło domu.
Najpierw przyszła informacja, że paczka w paczkomacie, 2 dni na odbiór. A za chwilę, ze paczkomat niedostępny, przepraszają.

Poszłam zobaczyć -no i czytnik czarny, nie da sie kodu wpisać.
I musze czekać az naprawią albo przerzucą do innego paczkomatu.
.

wczoraj odebrałam obie paczki z paczkomatu wieczorem -podeszłam jak byłam z psem na spacerze wieczornym, bo miałam do wysłania paczkę na OLX ; i wszystko juz działało, więc jedną paczkę nadałam, a jedną odebrałam
Trochę głupio wyszło, bo miałam psa na smyczy i worek żwiru w rękach. Ale dotachałam do domu.

A dzisiaj, przed chwilą, dostałam SMS, że przepraszają, bo paczkomat wciąż zepsuty. I żebym się nie martwiła, bo jakoś mi paczkę doręczą

[Patmol]

Mam kartę kredytową, na niedużą kwotę, do której mam poprzyczepiane płatności -za wiele rzeczy nie da się płacić gotówką tylko trzeba przypiąc kartę, żeby sobie ściągało co miesiąc.
karta jest ważna do 31 lipca, wiec napisałam kilka dni temu do banku co z moja kolejna kartą i kiedy dostanę.

w profilu w aplikacji bankowej mam adres zamieszkania i adres korespondencyjny
przykładowo ( bo mam inne adresy) jest tam tak napisane
adres zamieszkania złota 112/45
adres korespondencyjny niebieska 18

i bank mi odpisał , ze moja karta została wysłana w czerwcu na adres złota 45/112

wiec im odpisałam, że to nie jest moj adres i żeby mi wysłali karte na dobry adres; i że naprawdę mi się nie podoba że wysyłają moja kartę do obcych ludzi

bank nie był łaskaw odpisać, ale zablokował mi kartę ważną do 31 lipca
a innej kredytówki nie mam
więc mam problem.

dzisiaj napisałam reklamację do banku -bo nie mam ani starej kart/ zablokowali, ani nowej / nie przysłali.

Pieniądze mam, i gotówkę i na koncie, więc pieniądze to nie problem -ale nie chce przypinać debetówki/karty debetowej do cyklicznych płatności.
więc trochę jest pat, bo nie wiem co zrobić. Nie mam czego przypiąć.
Chyba pójdę i wyrobię sobie jakąś nową kartę kredytową, żeby do niej przypiąć te płatności, za które nie da się zapłacić gotówką.
Tylko nowa karta to znowu konieczność liczenia ile trzeba nią zapłacić, żeby nie płacić opłaty za kartę i pamiętania kiedy ja spłacić wiec im mniej kart tych łatwiej.
Zadnej kredytowej bym nie miała gdyby nie to, ze czasami nie ma wyboru -czyli karta albo nic.

a jakbym tak kurde była na wakacjach /wyjeździe i wzięła kartę, a gotówki niewiele?
I też teraz nie wiem czy spłacać tą kredytową całą/ spłata do 3 sierpnia, czyli jeszcze mam czas/ czy się wstrzymać, bo nie wiem kto ma nową kartę i jak to dalej bank rozegra. Zawsze spłacam w terminie/przed terminem, żeby nie było odsetek.

zastanawiam się tez na ile ktoś mi może zrobić krzywdę nieaktywna kartą kredytowa, ale z moimi danymi - akurat w tej okolicy gdzie wysłali moja kartę mieszkają naprawdę rożni ludzi/ duzo meneli
Bo teoretycznie gdyby ktoś zapisał sobie numery mojej karty, i poczekał z miesiąc, a potem ich użył jak ja już aktywuje kartę, po dostaniu od banku kolejnej karty -to miałabym problem. Nie wiem czy kolejna karta od banku miałaby takie same numery jak ta wysłana w kosmos czy inne.

[Stomachari]

Karty powinny się między sobą różnić, aby nie było dwóch aktywnych w jednym czasie.
W zwykłej sytuacji w momencie użycia nowej karty stara powinna zostać automatycznie zablokowana, jak mnie pamięć nie myli. Chociaż wiem, że nie o to pytałaś.
W każdym razie bank odwalił straszną kiszkę. Zażądałabym od nich jakiegoś rabatu czy wynagrodzenia utrudnień. Bo po to są dwa adresy w formularzu, żeby wysyłali karty na odpowiedni. To nie powinien być Twój problem.
Może warto zablokować tę nową kartę? Czy to na stronie banku, czy przez infolinię? Skoro jest możliwe, że ktoś jej użyje. Możesz jako powód podać brak otrzymania karty (czyli w domyśle na poczcie wpadła pod szafę). No bo nie otrzymałaś. I nie wiesz, czy dotarła na inny adres, bo tam nie mieszkasz.

[Patmol]

Karty powinny się między sobą różnić, aby nie było dwóch aktywnych w jednym czasie.
W zwykłej sytuacji w momencie użycia nowej karty stara powinna zostać automatycznie zablokowana, jak mnie pamięć nie myli. Chociaż wiem, że nie o to pytałaś.
W każdym razie bank odwalił straszną kiszkę. Zażądałabym od nich jakiegoś rabatu czy wynagrodzenia utrudnień. Bo po to są dwa adresy w formularzu, żeby wysyłali karty na odpowiedni. To nie powinien być Twój problem.
Może warto zablokować tę nową kartę? Czy to na stronie banku, czy przez infolinię? Skoro jest możliwe, że ktoś jej użyje. Możesz jako powód podać brak otrzymania karty (czyli w domyśle na poczcie wpadła pod szafę). No bo nie otrzymałaś. I nie wiesz, czy dotarła na inny adres, bo tam nie mieszkasz.

ale jak mam zablokować nową kartę jak jej ani nie mam, ani jej nie aktywowałam, a bank mi w aplikacji wszystkie opcje odnośnie karty wyłączył/zablokował - mogą tylko spłacić limit na karcie (mam czas do 3 sierpnia).i mam stary plastik teoretycznie ważny do 31 lipca/ ale zablokowany -wiec i płacić nie mogę.
Czyli bank dostał moją wiadomość -i zablokował profilaktycznie wszystko. Ale odpisać nie raczył; ani nawet nie przeprosił.

gdyby wysłali kartę na moj adres zamieszkania, to spoko. mieszkam tutaj, tylko przegródki na listy są rozwalone/rozwalane notorycznie, więc jako korespondencyjny podałam (dawno, z rok temu lub więcej) adres do pracy.
ale oni ja wysłali na jakiś całkiem inny adres -nie wiem do kogo. Nie mogę chodzić po obcych mieszkaniach (kamienice z domofonami) i pytać czy może w czerwcu ktoś nie odebrał takiej kartki z pieskiem/ bo miała byc z pieskiem, na takie i takie nazwisko, bo to ja i zeby mi oddali.

wymyśliłam, ze jak mi nie przyslą nowej karty do 31 lipca -to podepnę do płatności kartę syna (poproszę go ładnie) -tych płatności jest może na 100/150 zł miesięcznie, ale nie mam jak inaczej zapłacić -bo bym wolała płacić przelewem/blikiem co miesiac, ale się nie da (np za legimi -najtaniej jest przypiąć kartę, bo wtedy opłata jest niższa,a płatność miesięczna, lub można za cały rok z góry zapłacić przelewem )
i zobaczę co z zrobią/co bank zrobi
a najwyżej wezmę jakaś nowa kartę na 400- 500 zł/ w innym banku. Do takiej kwoty jak ja potrzebuję na karcie to wystarczy pewnie dowód/ najgorsze to stanie w banku i załatwianie.
wiem, że mozna przez neta, ale moje selfie wychodzi strasznie - za stara jestem na selfie.

[Stomachari]

Aa, czyli bank zablokował tę nową. No to przynajmniej tyle. Wydawało mi się, że ona jest aktywna i czeka na pierwsze użycie (wtedy również sporo funkcji jest wyszarzonych).
Zablokować można (tak na przyszłość), jak się pojawi numer karty w profilu bankowym nawet gdy karty w ręku się nie ma.
Nie zwróciłam uwagi, że w adresie, na który wysłali kartę, jest czeski błąd - że to te właściwe cyfry, tylko odwrotnie napisane. To jeszcze "lepsze"

[Patmol]

Aa, czyli bank zablokował tę nową. No to przynajmniej tyle. Wydawało mi się, że ona jest aktywna i czeka na pierwsze użycie (wtedy również sporo funkcji jest wyszarzonych).
Zablokować można (tak na przyszłość), jak się pojawi numer karty w profilu bankowym nawet gdy karty w ręku się nie ma.
Nie zwróciłam uwagi, że w adresie, na który wysłali kartę, jest czeski błąd - że to te właściwe cyfry, tylko odwrotnie napisane. To jeszcze "lepsze"

bank chyba zablokował i nowa i starą - bo w aplikacji przy karcie mam informacje tyko "zablokowane" i zadnej informacji od banku
dobrze, że mi konta z rozpędu nie zablokowali -chyba muszę wyciągnąć gotówke i trzymać w domu, jak bank taki pomysłowy

ciekawe czy mi nalicza opłatę za nieużywanie karty
bo karta kredytowa jest darmowa tylko jak się ją używa, a teraz to ja nią mogę najwyżej szyby w akwarium wyczyścić ( bardzo dobrze się czyści szyby w akwarium kartą ale zazwyczaj używałam nieaktualnych)

żeby zablokować to najpierw trzeba aktywować, a ta nowa nie była aktywowana -nie aktywowałam karty, której nie dostałam - ale miałam w aplikacji przycisk"aktywuj" a teraz już nie mam ; wiec tak jakby ją aktywowali? i zablokowali?
zapytałam tylko grzecznie kiedy ją dostanę,
a potem napisałam, może mniej grzecznie, że wysłali na błędny adres -niech wyślą jeszcze raz na dobry; i niech wyślą z pieskiem -bo zapłaciłam 5 zł za pieska

[Stomachari]

Jeśli naliczą, to niestety konieczna będzie kolejna reklamacja.
Taka korespondencja z bankiem może trwać miesiące

żeby zablokować to najpierw trzeba aktywować,

Nie trzeba, ale nie wykluczam, że dezaktywację nieużytej karty można wykonać wyłącznie w czasie rozmowy na infolinii.

[Patmol]

nie jest tak źle; zazwyczaj -do 14 dni odpowiadają

kiedyś mi ściągnęli 1 tys z konta; i po reklamacji w ciągu 2-3 tygodni oddali; ( w sumie to moja wina była, bo odbierałam na telefon w bankomacie i za szybko wyłączyłam internet w telefonie -bankomat miał mi dać 1 tys zł, ale sie rozmyślił i nie wypłacił)
nie należy być pesymistą

[Patmol]

Jeśli naliczą, to niestety konieczna będzie kolejna reklamacja.
Taka korespondencja z bankiem może trwać miesiące

żeby zablokować to najpierw trzeba aktywować,

Nie trzeba, ale nie wykluczam, że dezaktywację nieużytej karty można wykonać wyłącznie w czasie rozmowy na infolinii.

ale ja jej nie chciałam dezaktywować, bo wtedy bym straciła 5 zł za jej wystawienie;
tylko chciałam, żeby bank uznał że jej nie wysłał skutecznie i żeby mi wysłał kolejną, z pieskiem i innymi numerami