(7).. zycie to skarb - na krawędzi... zmiana.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 23, 2022 13:36 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Marzenia11 pisze:
Gosiagosia pisze:Migotka miała usuwana całą listwę mleczka w Ginvecie na Grojeckiej. Narkozę miała wziewna ze względu na tarczycę.
Za operację RTG płuc czy nie ma przerzutów zapłaciłam z lekami na wynos ok 600 zł.
Teraz wszystko strasznie podrożało.
Trzymam mocno kciuki za Milenke. :ok: :ok:

A w którym roku?

W 2020 roku .

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26782
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 23, 2022 14:45 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Gosiagosia pisze:
Marzenia11 pisze:
Gosiagosia pisze:Migotka miała usuwana całą listwę mleczka w Ginvecie na Grojeckiej. Narkozę miała wziewna ze względu na tarczycę.
Za operację RTG płuc czy nie ma przerzutów zapłaciłam z lekami na wynos ok 600 zł.
Teraz wszystko strasznie podrożało.
Trzymam mocno kciuki za Milenke. :ok: :ok:

A w którym roku?

W 2020 roku .

O kurcze, niedlugo po operacji odeszla? Sledzilam, ale nie pamietam szczegolowo co sie stalo..
Mysle ze ceny na Bialobrzeskiej sa z zasady wyzsze. Tam jest zespol operacyjny, z anestezjologiem i aparatura do monitorowania parametrow w trakcie zabiegu. Jak Mikunia miala operacje w 2012 bodajze to wlasnie wtedy kupili ten sprzet.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 23, 2022 14:47 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Martwie sie, co tu ukrywac.
Teraz jestem w Olsztynie a do dziewczynek przychodzi Szymkowa. Bardzo, vardzo wielkie dzięki za pomoc !!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob kwi 23, 2022 16:57 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Jak to dobrze miec taka kolezanke.
Milenka bedzie miala swietna opieke.
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4938
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Sob kwi 23, 2022 17:40 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Marzenia11 pisze:
Gosiagosia pisze:
Marzenia11 pisze:
Gosiagosia pisze:Migotka miała usuwana całą listwę mleczka w Ginvecie na Grojeckiej. Narkozę miała wziewna ze względu na tarczycę.
Za operację RTG płuc czy nie ma przerzutów zapłaciłam z lekami na wynos ok 600 zł.
Teraz wszystko strasznie podrożało.
Trzymam mocno kciuki za Milenke. :ok: :ok:

A w którym roku?

W 2020 roku .

O kurcze, niedlugo po operacji odeszla? Sledzilam, ale nie pamietam szczegolowo co sie stalo..
Mysle ze ceny na Bialobrzeskiej sa z zasady wyzsze. Tam jest zespol operacyjny, z anestezjologiem i aparatura do monitorowania parametrow w trakcie zabiegu. Jak Mikunia miala operacje w 2012 bodajze to wlasnie wtedy kupili ten sprzet.

Operacje miała 20 listopada 2020 odeszła 05 luty 2021 :placz:
Wspomnienia mnie dopadły. Ten rok był dla Nas fatalny w październiku odszedł Hugonek. :placz:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26782
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 24, 2022 20:56 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Ja tylko uzupełniłam miseczki i sprzątnęłam kuwety. Dla dziewczyn jestem intruzem (chociaż muszę przyznać, że Milenka nie chowała się przede mną), więc byłam krótko w sobotę, a w niedzielę jeszcze krócej. Nie należy stresować kocich dam.
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4817
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon kwi 25, 2022 9:50 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26782
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 25, 2022 11:01 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Dostałam komentarz dr wyników Milenki:

Szanowna Pani,
W załączeniu przesyłam wyniki badań krwi Małej Barzynki
Ze względu na znacznie podwyższony poziom glukozy została dodatkowo oznaczona fruktozamina (dodatkowy koszt 22 zł )

W kontrolnym badaniu krwi:
- w oznaczeniach morfologicznych cechy lekkiego stanu zapalnego (bez istotnego znaczenia)
- w rozszerzonych parametrach biochemicznych brak istotnych klinicznie nieprawidłowości
- podwyższony poziom glukozy, ale zapewne ze stresu związanego z wyjściem z domu i wizytą (prawidłowym poziom fruktozaminy wyklucza cukrzycę)
- stężenie hormonu tarczycowego T4 lekko podwyższone - na tym poziomie brak wskazań do leczenia, ale wskazana kontrola za ok. 3 miesiące
- specyficzna kocia lipaza trzustkowa w normie

Miłego Dnia,
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon kwi 25, 2022 14:44 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Uff, to dobre wyniki!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2022 15:54 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Marzenia11 pisze:Prosze o pomoc, udostepnianie
https://zrzutka.pl/gc2aus

Prosze o pomoc.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon kwi 25, 2022 20:19 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Jestesmy po rtg pluc i usg jamybrzusznej
Wszystko czyste, bez przerzutow. Kamien z serca..
Za dzisiejsze badania zaplacilam 312zl co z wcześniejszymi daje już niemal 1 tys zl.
Dbanie o kota to luksus...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon kwi 25, 2022 20:31 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Marzenia11 pisze:Jestesmy po rtg pluc i usg jamybrzusznej
Wszystko czyste, bez przerzutow. Kamien z serca..
Za dzisiejsze badania zaplacilam 312zl co z wcześniejszymi daje już niemal 1 tys zl.
Dbanie o kota to luksus...

Niestety obecnie tak. :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26782
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 27, 2022 6:14 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Opis badania rtg pluc i usg jamy brzusznej
Obrazek
Koszt badan
Obrazek
Odpoczywamy po wizycie
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro kwi 27, 2022 10:34 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

A dlaczego w mailu do Ciebie jest
"Małej Barzynki" ?
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4817
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro kwi 27, 2022 10:40 Re: (7).. zycie to skarb - Milenki operacja 4.05..

Czekamy na operację. Spokojnie. Już za tydzień, mam nadzieję, będzie po.
Każdy kot u mnie ma swoje zwyczaje i nawyki, też w relacji ze mną. Milenka to kocia gadułka. Jej "meh, meh, meeeh" zna każdy, w drodze do weterynarza, w gabinecie, w pociągu jak jeździmy Milenka ze mną rozmawia vs ja rozmawiam z Milenką. Jest taki ton głosu, a właściwie moja modulacja, ktora ją uspokaja. Nie wiem co to dla niej znaczy, bo jak moduluję mehmehając to ona słucha, słucha, ja powtarzam i na to ona wtedy się odzywa krótkim "meh" i się rozluźnia. W ubiegłym roku, jak tak ciężko chorowała, byłyśmy często, a nawet w pewnym momencie codziennie u wet i często były kontrolne badania krwi, to po takiej rozmowie krew zaczynała płynąć z łapki, kicia się rozluniała. Ja nieraz jest w domu czymś zestresowana to też takie pogadanie ją uspokaja. Jakiś jest w nim przekaz, ja wiem tylko tyle, ze ma kojące działanie.
Milenka od zawsze, jeszcze jak nie było innych kotow, tylko ona i Deeś, wybiegała na korytarz i POD drzwiami domofonu biorę ją na ręce, łapkami się opiera o mój lewy bark i zaczyna głośno mruczeć, a ja słucham jej mruczenia.. bardzo miłe i kojące są te wibracje. Po czym Milenka zaczyna mnie lizać po barku, ramieniu, a ja daję jej buzi pod lewą przednią łapkę a ona wtedy odwraca łepek do mnie i lize mnie po twarzy. Śmieję się , ze jest przycisk pod łapką "do lizania panci po twarzy". Potem schodzi i opiera mi się na rękach i lże dłonie, przedramię, a potem zeskakuje. Kolejne punkty obowiązkowe to głaskanie w pudle - głaskalnicy oraz głaskanie przy ścianie - wtedy właśnie położyła się na boczku, rozmruczała , wyciągnęła jak długa, a ja mogłam wygłaskać jej brzuszek i wynalazłam guzka.
W domu rytuałem jest picie wody z kranu w łazience, wcześniej w wannie. Ostatnio zauważyłam, zę zdarza się jej spaść z brzegu wanny do wanny i dopiero wskakuje z wanny na umywalkę.
Milenka to gadułka, przytulanka, wyjątkowo głośno mrucząca.Wtula, przytula się , ma takie mięciutkie futerko..ostatnio dużo, bardzo dużo potrzebuje głaskania, dopomina się mocno o kontakt i ma poczucie, ze jestem na nią wyczulona i skrzętnie to wykorzystuje.
Cudeńko kochane, wzbudza zachwyt wszędzie, gdzie z nią jadę no i wiele osób mówi, ze młodo wygląda.
Nie wyobrażam sobie, ze mogłabym jej nie leczyć, z powodu braku pieniędzy. Ale kwota jest ogromna, a zbiórka stoi..
Kciuki za skarba poproszę!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 78 gości