Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX-apelka i nereczki

Dzięki, ale Joli koty chyba nigdy feringi nie jadły, więc nie wiadomo, jak by zareagowały. Może dorcia44, kupuje sporo dla kotów z Ukrainy?
viewtopic.php?f=1&t=179553&start=3990
Albo lidka02? Dla niej samej albo dla Puszatka, dla którego organizowała pomoc?
viewtopic.php?f=1&t=181709&start=1620
Marzenia11 dla działkowców?
viewtopic.php?f=1&t=203969
Kocia Lady?
viewtopic.php?f=1&t=150998&start=1995
Iza71Koty?
viewtopic.php?f=1&t=203744&start=1995

Stomachari z jej uliczniakami viewtopic.php?f=13&t=183852

ASK@ z całym stadem kotów, w tym paroma specjalnej troski viewtopic.php?f=13&t=212377

Miau. Ja już tą Dużą nie wyczymię, miauczę wam!
Polazła gdziesik rano raniutko, przed śniodankię (przed naszym śniodankię też!) i okropecznie długo jej nie było. No wreście wróciła i zrobiała nam wykłada, że miąsko zdrożało i jej się nie udało upolować tego co miało być mniej zdrożałe bo jej wszystko wykupiali. No i kupiała nam droźsiejsze i mamy grzeczmnie amciać co do kąska z miseczku. No bo miąsko dużo kosztuje i musi na nasze miąsko starczyć pioniążków. No to my z Ciorną se pomrukałyśmy, się uradziłyśmy i miauknęłam Dużej że jak jezd drogie miąsko to nie ma rady, musi się naumieć polować.
No i wyobraźcie se, że nawet potuptała na polowanie!

Ale co przyniesła? No co?
Ino piórko!!! :roll:

Co ona se myśli? Że my kotki będziemy amciać piórki? :evil:

I jeszcze teraz wredmna @ nie chce dać amciu bo mówi że misku pełna. A ja chcę cosik inszego niż jezd w misku! :placz:

Książniczka Ofelja

Ofelijo ja ciebie rozumiem! Moja Niefolnica jest jeszcze gorsiejsza! Jak chcę jakieś lepsiejsze mniamniuśności to ona mnie na siłę karmi!
Tula

Przypominam, że Tula to anorektyk regularnie próbujący PARODNIOWYCH głodówek! Bo wszystko jest za mało mniamniuśne :roll:

.
Niefolnica

Księżniczko, nasza Duża rozważa hodowanie myszy w piwnicy, bo „miąsko” takie drogie…
Feliś, Baja, Bezia

Oj drożeje kocie jedzenie, drożeje... A koty zostawiają, jakby to za darmo było

Bo dla nich jest za darmo, nieroby niewdzięczne :lol:

Po wczorajszym lekkim przegłodzeniu :twisted:

dzisiaj śniadanko ładnie zjedzone. Ale ceny mięsa autentycznie mnie przerażają. I to rosną z dnia na dzień. Serio serio. W ciągu paru dni o kilka zeta skoczyła cena opakowania mięsa z ud kuraka.
Chyba trzeba będzie przemyśleć tą hodowlę myszy... Chociaż Ofelia pewnie by wolała hodowlę kurczaków.

Ofelka może by lubiła łapać myszy, ona jest Dzielnym Łowcą

Bezia głosuje za hodowlą gołębi.

Ofelia owszem jest potencjalnie łowna, ale od zdobyczy tuptających woli te latające.
Gołębie zamiast kurczaczków? Hmmm, pewnie Jej Kicistość byłaby za!

Mnie przeraża ogólne drożenie wszystkiego

Koty przeżyły dzisiaj wielki stres - przyszedł pan z ekipy remontowej wymienić liczniki wody. To był wystarczający powód do zaszycia się w mysie dziury. Co prawda Ofelia po dłuższej chwili i małej zachęcie wysunęła kawałek nosa żeby sprawdzić co się dzieje, ale Ciorna wytuptała na ugiętych łapkach dopiero jak pan sobie poszedł.
Stref już chyba przeszedł, właśnie się bawimy. Ofelia w fazie głupawki omal nie pozabijała się o ściany, a Czarnidełko morduje swoją ulubioną zabawkę, którą po wielkich poszukiwaniach znalazłam na kocyku.
Za oknem wiatr i mokre mokre albo mokre białe zimne, na zmianę. Nic to, wilgoć jest potrzebna. Jakoś przetrwamy.

Uff, wizyty "obcych" to straszne przeżycie dla grzecznych kotków! :strach:

Dlaczego wysłałaś wichurę do Wrocka?

Księżniczka Ofelia i Mała czarna Carmen IX-apelka i nereczki

Kto przegląda forum