Marskość wątroby czyli pokaż kotku co masz w środku .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 22, 2022 9:31 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dużo mocnych kciukow za zdrowie Kubusia :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26902
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2022 9:33 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dorciu :201454 :201454 :201454
Kubusiu :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lut 22, 2022 9:46 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Myślimy o Was ciepło i wysyłamy dobre fluidy.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25935
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 22, 2022 11:52 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Bardzo Wam dziękuję ,jeszcze wierzę że może jednak to pomyłka .
Rozmawiałam z dr.Jagielską ,mówi że wszystko na to wskazuje .
A Kubuś tylko śpi lub okupuje wodę ,albo siedzi pysiem do np.pieca :placz:
Majka coraz słabsza ,co noc jestem na podglądzie bo ona już nie śpi z nami :( wybiera zimne miejsca ,ma duszności ,serduszko tak pracuje że mimo futra na odległość to widać .
Na dodatek wydrapuje sobie policzki ,czego zupełnie nie rozumiem ,sugerują steryd .Poczekam .
DziabaDziaba nadal z nami .
Straciłam nadzieję na jej adopcje ,nie umiem wstawiać filmików ,może się kiedyś naumiem ;). To pokaże jej zachowanie .
Teraz zmykam po leki dla Kubusia .
Trzymajcie kciuki za tego gostka :201494
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2022 12:11 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

:ok: Za gostka.
Za Was wszystkich :ok:

U nas steryd bardzo pomógł przy wydrapywaniu się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lut 22, 2022 13:01 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Za Kubusia i resztę ferajny :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Wto lut 22, 2022 19:03 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Za Kubusia i Was wszystkich! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 22, 2022 19:09 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

ASK@ pisze::ok: Za gostka.
Za Was wszystkich :ok:

U nas steryd bardzo pomógł przy wydrapywaniu się.


Niestety steryd nie pomógł i jeżeli to będą nadnercza to łysienie przy tej chorobie jest normalne .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2022 20:47 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dorotko, za wszystko :ok:

aga66

 
Posty: 6811
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon lut 28, 2022 18:36 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Kochani ,zacznę od Kudłatego ,w piątek od 17 do 20 .10 warowalam w lecznicy na Białobrzeskiej .
Niestety wszystko się pochrzaniło.Miał zrobione USG jamy brzusznej i serca .Ma zapalne węzły ,duże nadnercza ,chora trzustkę i zażółcone uszy .Bilirubina wysoka .
Kudełek ma problemy z sercem ,wyszło że ma nawet płyn ,do tego tworzą się skrzepy przy samym serduszku .Dużo zagęszczonej krwi .
Dostał furosemid i leki p.zakrzepowe

Została też pobrana dwukrotnie krew na test .
Po 20 pojechałam do domu ,w domu Kudeł został obmyty bo był cały zasikany .
Raptem zaczął się dusić ,pysio otwarty ,charkot z gardła ,klata chodziła jak szalona .
Dzwonię do weta .
Natychmiast mam wracać .
Nie mam auta ,lecznica do 21 ....
Załamka.
Bartek zamówił mi Bolta .
Jestem przed 21 ,czekają na mnie ,leki ,tlen itp.
Siedzimy do 22.
Kudeł się uspokoił ,mamy wracać i tu dr.Jagielska mówi cyt.p.Dorotko ja panią odwiozę do domu ...
:1luvu:
Weterynarz o wielkim sercu .
Z Kudłem walczymy .
Test ujemny na cuhinga ujemny .
Pierw mnie gazownia wykończyła a teraz dobija Kudłaty :twisted:

Wojna ,coś co się nigdy nie powinno wydarzyć ,nigdy przenigdy .
Staram się nie słuchać wiadomości nie oglądać bo i tak ciągle becze ,a łzami nikt nikomu jeszcze nie pomógł .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2022 20:18 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Ufff, za Kudłatego! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70066
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 28, 2022 21:10 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dorotko, ta wojna to jakiś nierzeczywisty koszmar. Oby Kudłaty się ustabilizował :ok:

aga66

 
Posty: 6811
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro mar 16, 2022 21:24 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dzień dobry Kochani.
Dziś sterylizację miała mała chuda pirda,chuda to chyba kiepskie określenie ,takiego kota jeszcze u mnie nie było . :roll:
Morfologia w miarę ,chociaż troszkę wątrobowe podwyższone i za mało leukocytów .
Testy ujemne .
Co poza tym?
Nieustającą potrzeba pomagać ,ratować Ukrainę ..ludzi ,zwierzęta :( coś robić ,ale co ? :(
Bezradność mnie nie opuszcza .
Bywam na Dworcu Zachodnim ,ostatnio woziłam z Ewą transportery ,kupiłyśmy w hurtowni ,która teraz jest dużo droższa od np.Bitiby .
Dużo jedzenia ,szelki ,smyczki ,podkłady ,miseczki itp itd .
Był moment że się zawahałam :oops: bo czy mogę sobie na to pozwolić przy takim zwierzyńcu ? Czy to nie będzie kosztem moich ?
Ale moje są w domu ,mają w miarę bezpiecznie i w miarę też ciepło ,na pewno nie są też głodne .
W piątek więc jedziemy tym razem z Izą może na Dworzec Wschodni ,jeszcze nie ustalone .
W nocy śnią mi się koszmary ,straszne koszmary .

Niestety koty zaczynają mi chorować ,na nic tłumaczenie że teraz im nie wolno ,teraz i nigdy .
Ściskam Was mocno .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 16, 2022 22:12 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dorotko, myślę ciepło o tobie cały czas. Pamiętasz co miałaś mi wysłać. Proszę zrób to koniecznie!

aga66

 
Posty: 6811
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro mar 16, 2022 22:41 Re: Nowy Rok ,nowe nadzieje ,te same problemy .

Dziękuję ,mam nadzieję że u Was w miarę wszystko dobrze się ułożyło :201461
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Patrykpoz, szalucpol1970 i 87 gości