Częstotliwość jest różna - czasem raz na kilka miesięcy, czasem i że 2 razy w miesiącu.
Kwiatków nie mam żadnych, bo wszystkie zamordowali
Kot ma 11,5 roku. W maju 2020 miał jeden epizod padaczkowy. Badania nic nie wykazały.
O chorej trzustce też nic mi nie wiadomo - jakie objawy powinny mnie zaniepokoić?
Poza tym raczej ok, wymioty sporadycznie, z zakłaczenia. Urobek w kuwecie też spoko.
Kilka lat temu miał przez jakiś czas rozszerzoną jedną źrenice, ale po kroplach przeszło.
Czasem ma też trochę wydzieliny w uszach, ale nie wiem, czy to ma jakiś związek.
To tyle, co do jego dolegliwości.
A dobry probiotyk to jaki? Dla drugiego (nerkowca) dawałam wcześniej Flora Balance i czeski Biopron 9 Premium. Teraz od kilku tygodni daję Vivomixx 450. Któryś z tych się nadaje?