Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lut 03, 2022 9:07 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur środa 2.02.
Wypożyczyłam dużą klatkę Pani (Pietraszka mnie poprosiła) Umowa o wypożyczenie przypięta do korkowej tablicy. Zwrot klatki ma być w poniedziałek.
Zytka: wszystko zjedzone, dostała mięsko filetówkę i carny koktail na wyjściu. Zrobiła też ładną kupę.
Czaruś, nie chciał jeść mięska ALE wg zaleceń Anety zostawiamy mu na noc mięsko, shebę mus z różową etykietką (na kupce karm w kuchni przy regale) i suchą farminę (na regale u niego u góry). podroby miał zostawione dwa kawałki i zjedzone po pół z każdej porcji mokrego
Standardowo uciekł mi dwa razy, później przyszła Jagoda posiedziała z nim i się uspokoił.
Kinia dostała mięsko i renala, ma dziewczyna apetyt, humor, jest przemiła <3 w kuwecie ładny komplet.
Elza za tą akcję z transporterem mnie pamięta i skubana bardzo nie lubi ale ma takie momenty że wyjdzie i zagada nawet. Dostała mięsko i renala z suplami. Niestety nie odważyłam się jej smarować :( Uwaga Elzie nie dajemy mięsa przez problemy z nerkami
Landrynka miała w nosie mięso, za to zjadła wild freedom rybne dużo i sensitiva saszetkę, bo jak wychodziłam to miała zeżarte i to mi się na szybko pod rękę nawinęło.
Ogólny dostał puchę wild freedom rybnego, ale po feliksach czy wshiskasach od Pietraszki nie zjadły od razu, dojadały na raty. Za to rzuciły się na suche (devoted żółte)
Na ogólnym ktoś ma plackowatą kupę i podejrzewam, że Sophie, ale naprawdę nie ma szans jej podać w jedzeniu bo nie chce z flora ruszyć, a ganianie jej nie ma sensu.
Pranie rozwieszone, niestety nie zdążyłam wyjąć z wanny tego co Ola umyła. Obok wanny stoi czerwony transporter do mycia, na ogólnym niebieski nie wiem czyj i do czego, zostawiłam bo może któryś kot w nim jeździ na kontrole czy coś.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Czw lut 03, 2022 10:57 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Landrynka zostaje już na ogólnym a Kinia luzem w szpitaliku.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5938
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw lut 03, 2022 14:42 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

pyma pisze:Landrynka zostaje już na ogólnym a Kinia luzem w szpitaliku.
:ok:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8715
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt lut 04, 2022 20:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

Sobota (5.02) - Krystian
Niedziela (6.02) - OlaMak
Poniedziałek (7.02) - pyma
Wtorek (8.02) - Izazaur wu
Środa (9.02) - Pietraszka
Czwartek (10.02) - Olkaj
Piątek (11.02) - olala1
Sobota (12.02) - Krystian
Niedziela (13.02) - Kociambra
Poniedziałek (14.02) - pyma
Wtorek (15.02) - OlKaj (zamiana za 17.02)
Środa (16.02) - ❗❗❗
Czwartek (17.02) - OlaMak (po 18) (zamiana za 15.02)
Piątek (18.02) - olala1
Sobota (19.02) - Krystian
Niedziela (20.02) - OlaMak
Poniedziałek (21.02) - pyma
Wtorek (22.02) -
Środa (23.02) -
Czwartek (24.02) -
Piątek (25.02) - olala1
Sobota (26.02) - Krystian
Niedziela (27.02) - OlaMak
Poniedziałek (28.02) - pyma
Wtorek (1.03) -
Środa (2.03) -
Czwartek (3.03) -
Piątek (4.03) - olala1
Sobota (5.03) - Krystian
Niedziela (6.03) - OlaMak

Poniedziałki i od czwartku do niedzieli wpisałam, bo wydaje mi się, że jesteście stale w tych dniach - poprawcie mnie jak coś :)
Ostatnio edytowano Pon lut 14, 2022 11:56 przez dominika.zuza, łącznie edytowano 4 razy

dominika.zuza

 
Posty: 634
Od: Sob paź 28, 2017 18:45

Post » Sob lut 05, 2022 8:56 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek

Przyjechały dwie nowe kotki seniorki. Tosia i Lusia
Na razie przerażone.
Pilnujmy czy jedzą i się załatwiają.

Poza ucieczkami Czarka i wywaleniem brzucha Zyty jak się mizialysmy nic szczególnego do przekazania nie mam :)
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5310
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 05, 2022 21:29 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Mam pół buteleczki kropli do oczu MAXITROL przydatne jeszcze 2 tygodnie. Przydadzą się może w kociarni?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13778
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon lut 07, 2022 9:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wczoraj na szpitalu:
Atmosfera napięta, mamy nowe koty, które się boją i buczą (Czarna i Buro-biała oraz Major).
Kinia nie w humorze, jedzenie mokre zjedzone, suchego trochę, w kuwecie komplet, dostałam po łapach. Jeść za bardzo nie chciała, ale potem zjadła. Dałam jej Animondę.
Elza w kuwecie komplet, dużo siku, jedzenie mokre zjedzone, suchego trochę. Apetyt taki sobie jak na nią, trochę zjadła Animondy, trochę Doliny, supli nie chciała w jedzeniu zjeść, Ola jej miała dać do pysia na wyjściu.
Major zestresowany, widać, że się boi innych kotów i ludzi też, choć jak się go głaska to się trochę rozluźnia, zesikany był w podkład w kontenerku :( Potem też się zsikał w posłanko :( Zobaczcie jak dzisiaj, czy korzysta z kuwety (w lecznicy korzystał). Bardzo jest głodny, trzeba mu dawać jedzenie w kilku porcjach w czasie dyżuru, bo zje wszystko na raz (jest wychudzony, musiał długo nie jeść :( Buczy, ale nie jest agresywny, boi się.

Czarną i Buro-białą oddzieliłam, bo były tylko jedne siki w kuwecie i kupa, mało zjedzone. Czarna jest miła, lubi pieszczoty, założyłam jej obróżkę. Bura zestrachana strasznie, buczy, wali łapą, nie dałam rady założyć jej obróżki, w sosiku dostała Zylkene (niebieska miska).

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8715
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon lut 07, 2022 12:31 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 06/02 niedziela

O szpitalu Agnieszka napisała wyżej. Zastrzyk Majorowi zrobiła (dziękuję). Na wyjściu jeszcze zmieniony podkład bo posikał się pod siebie :(
Elzie Renagel dałam do pysia a kapsułkę wsypałam do Doliny w misce bo walczyła ze mną :( Kroplówki nie robiłam.

Na ogólnym Ptyś i Gacek nie chcieli Animody więc dostali Gourmeta. Wszyscy ok, w kuwetach ładnie. Wszyscy grzybiarze posmarowani.
Podlogi wszędzie pomyte, mop się odkaża w wannie.

W łazience schnie umyta partia Felixów z kuchni - były 4 przebite.

Czarek i Zyta wygłaskani, apetyty bez szału ale w kuwetach był urobek.

Prania nie wstawiałam bo były tylko 2 ręczniki.

OlaMak

 
Posty: 147
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto lut 08, 2022 7:58 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 7/02 poniedziałek.

dziękuję Oli za pomoc w obrobieniu bucząco syczącego towarzystwa. :201494
Major miał sik w kuwecie, kupy brak.
Czarna duży sik, kupy brak
Biało bura, dwa maleńkie siki, kupy brak.
Dziewczyny od rana nic nie zjadły. Przy mnie czarna z apetytem pół gourmete musu z żółtkiem, potem nic.
Biało bura trochę drugiej połówki gourmeta, ale raczej wszystko próbuje zakopywać.
Kinia ładnie zjadła, w kuwecie komplet.

Na ogólnym wszyscy mieli apetyty, w kuwecie kilka luźnych kup.
Gacek ma też grzyba na łapce.
Czarek w kuwecie komplet, z jedzeniem mokrego słabo, humor dobry.
Zytka w kuwecie komplet, zjadła filetówke przy mnie, z rana jedzenie zostało.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5938
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto lut 08, 2022 19:32 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 8.02.
Na ogólnym znowu kilka luźnych kup, nie wiem kto I co, bo nikogo nie przylapalam. Jedzenie ok, Sofia zjadła w tunelu :D szpitalik: kinia zjadła, komplet e kuwecie. Czarnulka siedziała w kuwecie, ale miseczki były puste. Znalazłam tylko siku. Jej nerwowa ziomeczka była u weta, więc jej ogarnęłam legowisko, kuwete i zamiotlam. Po powrocie była nerwowka, ale Aga pomogła ją ogarnąć. Major też był u weta, więc porządne sprzątanie. Na koniec dyżuru dostał jeszcze kropelki. Bardzo był smutny. Elza w kuwecie moc nasiurania i jakieś szczątki kupy. Liznęła jedzenie, potem poszła spać... w kuwecie. Ola odkazila szpitalik, dała Zytce jeść i Czarkowi suple. Czarek zjadł shebę. W kuwetach ok. Kajki nie dało się złapać i tylko ona nie była wysmarowana na grzyba. Pranie wstawione, w wannie jakieś zanurzone saszety, których nie zdążyłam ogarnąć

Izazaur wu

 
Posty: 9
Od: Pon cze 28, 2021 18:03

Post » Wto lut 08, 2022 20:17 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

U Tosi (biało-bura) była ładna kupa i dwa siki (całkiem zgrabne). Pobrałyśmy jej krew i mocz do badań, czekamy na wyniki. W podróży i w lecznicy była bardzo grzeczna. Był Pan, który przywiózł jej i Czarnej wyniki testów (wpięłam przy jej klatce).
Major lepiej, łapka już prawie zagojona. Ma dwa rodzaje zastrzyków Linco (antybiotyk codziennie) i Ornipural (co drugi dzień) - daty rozpisane na dużej kartce. Ważne, żeby nie pomylić tych zastrzyków. Są w papierowych torebkach rozpisane. Dostał też krople do oczu - prośba o zakrapianie mu na wejściu i wyjściu. A jakby Ola dała radę jeszcze rano, to było by super <3 Dawajcie mu też jedzenie na dwa, trzy razy w czasie dyżuru, bo on zjada wszystko na raz w tempie pendolino, więc żeby miał na dłużej. I mięsne puszki, bo musimy go podkarmić sporo.
Dzięki :)
Ostatnio edytowano Pt lut 11, 2022 9:03 przez Pietraszka, łącznie edytowano 1 raz

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8715
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw lut 10, 2022 23:08 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur czwartek 10.02
Dziękuję Anecie za pomoc z zastrzykami i kroplówką :)

Szpital:
Major ma straszną biegunkę, dałam mu Atapectin. Zjadł Animonde bardzo chętnie, zatrzyki dostał. Jest bardzo przerażony :(
Lusia nie ruszyła mokrego nawet sosu z wierzchu. Kuweta ok.
Kinia mięsa nie zjadła, Animonda też jej nie podeszła, dostała też suche, to chyba je. Kuweta ok.
Elza Azodylu z wczoraj nie zjadła, dzisiaj dostała w filetówce i wydaje mi się że też nie zjadła, dołożyłam jej saszetkę Royala Renal.
Tosia nic nie zjadła mokrego, w kuwecie nie widziałam żeby w ogóle się załatwiła ale nie dała sobie posprzątać, więc nie wiem tego na pewno.

Ogólny dostał Animonde, wszyscy nawet chętnie zjedli ale ktoś ma biegunkę, nie jest to Gacek. Kajka i Kokosz nie dali się posmarować na grzyba ale z Gackiem nie było problemu.

Zyta zjadła filetówkę z suplami, dałam jej też suche które u niej stało i Animonde, nie było kupy w kuwecie.
Czarusia ogarnęła Aneta :)

Olkaj

 
Posty: 60
Od: Pon maja 31, 2021 19:28

Post » Pt lut 11, 2022 9:07 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur środa:

Generalnie wszystko ok, poza dwoma plackami w kuwetach na ogólnym.
U Zyty brak kupy.
Biało-bura nadal zła i słabo z jedzeniem, w kuwecie dwa siki, kupy brak.
Rozparcelowałam żwir ze składzika. Dosypujcie do kuwet, proszę, bo było bardzo mało. Pranie powieszone. W wannie namoczyłam nowe Feliksy, te, które leżały obok wanny włożyłam do pojemnika. Zostawiłam na wannie dwa kontenerki do umycia.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8715
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pt lut 11, 2022 22:06 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur piątek

Szpital
Major dostał zastrzyk. Strasznie się wycofuje, bolesne zastrzyki nie pomagają. Boi się podejść do miski.
W kuwecie kupa średnia.

Lusia pojechała na krew. Po powrocie głodna zjadła całego gourmeta. W kuwecie siku.
Tosia okropna, misek zabrać nie można, kuwety broni jakby to było złoto. Uzbrojona w rękawice i kij udało mi się wszystko wyjąć. W kuwecie ładne 3 kupy i siki. Dostała do jedzenia chrupki i gourmeta w saszetce.

Elza nie wyszła na jedzenie. Mam nadzieję że zje później.

Zytka pochłonęła purizona od Izy. Można jej to dawać. Jest kilka puszek w kuchni.
Czarek tym bardzo pogardził, dla niego niejadalny. Zjadł mięsko, a do misek dałam shebe.

Ogólny się trochę poganial, bo miska z wodą wylana na kartony.

Przejechałam parownica część ogólnego od strony kuchni. Jeśli ktos będzie na dyżurze przynajmniej w dwójkę to działajcie. Za długo nie zostawię tego sprzętu.

W łazience klatka odkażona.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5310
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 14, 2022 9:33 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela
Zytka w dobrym humorze, dostała błękitną feringę i macsa, w kuwecie komplet.
Czarek dostał mięsko, shebę muss i suchą karmę na kupkach w różnych miejscach. W kuwecie komplet, apetyt umiarkowany.
Na ogólnym nie było nic niepokojącego w kuwetach. Koty dostały na wejściu Carny na wyjściu Macsa. Apetyty wszyscy mieli i Ptyś i Sophie też.
Na szpitalu Major pochłania ogromne ilości jedzenia, 3 musy sheby, i macs na dokładkę oczywiście w przeciągu kilku godzin.
Elza nie zjadła nic. Zostawiłam jej kilka rodzajów karmy, najbardziej zareagowała na felixa, ale oblizała się i nie zjadła. Wg mnie ją mdli. Miała też wymioty zaschnięte. Wychodząc Kinię zamknęłam w klatce a Elzę wypuściłam. Elza w kuwecie tylko siku, duże ilości. Kinia zjadła trochę bozity i kurczaka. Podobnie Seniorka czarna, buro biała przy mnie nic nie zjadła, ale w kuwetach u obu komplety. Bardzo dziękuję Lidce za pomoc, ogarnęła ogólny, umyła podłogi, ja w tym czasie zrobiłam parownicą prawie cały ogólny szpital i wycieraczkę przed wejściem.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości