dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 02, 2022 20:19 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Tak, Wetka ją osłuchała kiedy kicia zamarła w żelaznym uścisku TŻ. Stąd wiedza, że ma zapalenie oskrzeli.
Ale nie chciała dać się wyciągnąć z kontenera więc zostało tylko wyciągnięcie jej tylnej części, osłuchanie i podanie zastrzyków.

To kocie mleko rzecz jasna. :-) Takiego też nie podawać?

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Śro lut 02, 2022 20:40 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

A ona jest teraz jedynym kotem w domu?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2022 20:42 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Tak, w domu jest jedynym.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Śro lut 02, 2022 20:43 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

To ma super, cały teren dla niej. Tylko uważajcie, żeby się nie wymknęła!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2022 20:47 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Tak, całość jest jej dlatego stwierdziliśmy, ze zamknięcie jej w jednym pokoju to bez sensu. W pokoju została kuweta, jedzenie, picie, poszewka ze słomą do spania wiec to zostaje jej bazą ale szaleć może po całym domu. To spryciarz wiec bardzo ostrożnie traktujemy drzwi do garażu.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Śro lut 02, 2022 20:50 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

I słusznie! Jej będzie wspaniale w domu, na pewno była kiedyś domowa. Ale może chcieć uciec, jak każdy zamknięty kot, nawet najbardziej domowy.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 02, 2022 20:57 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Tak, wiem, bo koty są wolnościowymi stworzeniami i będzie ją ciągnęło na zewnątrz. Trudno powiedzieć czy była domowa ale może się taką stanie. Pewnie kiedyś damy jej możliwość wychodzenia, choć nie wiem czy to dobry pomysł. Jednak dopóki nie zostanie zaszczepiona, wyleczona, odrobaczona, przejrzana i osłuchana na wszystkie strony będzie kotkiem niewychodzącym.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Śro lut 02, 2022 21:32 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

I bardzo słusznie, dom to duża przestrzeń, spokojnie może być 'rewirem" kota (nawet gdyby kiedyś miała jeszcze inne kocie towarzystwo). Lepiej, żeby nie wychodziła, ewentualnie jakąś wolierę jej można zrobić.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2022 10:11 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Jola i okazuje się, że duża przestrzeń nie jest dobra. Przez całą noc siedziała w kuchni w kącie, szukała innych kątów tylko. Nic nie zjadła, nie piła i jest jednym, wielkim stresem. Przekonaliśmy ją, żeby wróciła do swojego pokoju i zamknęliśmy ją tam. Ona musi mieć swoją spokojną przestrzeń na początek bo się wykończy ze stresu, nawet leków nie mogę jej podać bo nie chce jeść. :(

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Czw lut 03, 2022 11:27 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Tak, to zależy od kota i od poziomu stresu, ale rzeczywiście zwykle daje się kotu mniejszą przestrzeń, którą sobie oswaja i w której czuje się bezpiecznie. Wydawało się po zachowaniu kotki w pokoju, że stres jest mniejszy i mozna zaryzykować wypuszczenie, szczególnie, że nie ma innych kotów w domu, ale jeśli okazało się, że jednak nie, że to dla niej za dużo bodźców, to dobrze, że wróciliście do poprzedniej wersji. Spokojnie, wszystko się ułoży. Jeśli kotka woli na razie być w swoim pokoju, to trzeba dać jej czas. Dla Was to bezpieczniej, bo mniejsza szansa, że kotka wymknie się z domu, albo zrobi sobie jakąś krzywdę w nieznanym sobie otoczeniu. Potrzeba czasu.
Wiesz, niekiedy wydaje mi się, że kot reaguje trochę jak autystyczne dziecko. Czytałam taką książkę o autystycznym maluchu, któremu przyjaźń z kotem bardzo pomogła, i drugą, gdzie dziecku autystycznemu pomógł pies - i chwilami opisy zachowania chorych dzieci przypominały mi zachowania kotów. Coś w tym jest.
A poza tym - można sobie wyobrazić człowieka, który nagle znalazłby się w nieznanym otoczeniu. Też chyba chciałby, żeby wskazano mu jakieś miejsce, gdzie może czuć się "u siebie", gdzie ma swój azyl i spokój. Na zwiedzanie przyjdzie czas.
Najważniejsze, że kotka już w domu, może uda się podać leki, jeśli zgłodnieje. :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2022 15:08 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Tymczasem to straszny uparciuch. Kiedy wyszłam widziałam na kamerze, że coś trochę popiła, obejrzała drapak, weszła na parapet i odwiedziła kuwetę. Teraz koniecznie chciała wyjść, stała przy drzwiach. Schowała się głęboko w inny kąt. Jest cała w pajęczynach i bardzo wystraszona. Nie sika, zrobiła tylko małego knutka. Serce mi pęka. Wniosłam jej do pokoju nawilżacz (bezdźwięczny). Strasznie mi przykro na nią patrzeć. Jeśli tak dalej pójdzie to ona się wykończy.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Czw lut 03, 2022 15:22 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Rozmawiałam z wetem. Powiedział, że to może potrwać nawet 3 dni bo to dziki kot, który jest kompletnie zestresowany. I stres daje takie efekty. Powiedział, że kiedy nieraz wyleczone u nich dzikie koty trafiają na tymczas potrafią nie wychodzić spod łóżka 3 dni, wychodzą tylko żeby zjeść kiedy nikogo nie ma. Jak widzę, że ona siedzi pod drzwiami to serce mi pęka. Ale trzeba myśleć, ze to dla jej dobra.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Czw lut 03, 2022 17:57 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

O ile pamiętam, to Nowaki (zaprzyjaźnione kotka i kocurek) po trafieniu do ewkkrem przez pół roku siedziały pod wanną, wychodzac tylko do miseczki i kuwety. U Liftera wzięty z podwórka, dokarmiany od dawna trójłapek, zwany Łapkiem dopiero teraz, po 3 miesiącach zaczyna się zachowywać jak domowy kot, daje się głaskać, ale jeszcze ucieka, kiedy człowiek idzie w jego stronę. Poczytaj sobie te wątki, przekonasz się, że 3 dni to bardzo mało, nie oczekuj, że po tym czasie coś się zmieni.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2022 17:59 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Jola, nie wiem co bym zrobiła bez Twojego głosu rozsądku i doświadczenia. Dziękuję Ci bardzo, bo ja dopiero jestem na początku drogi w kwestii przygarniania dzikusków, ale jestem długodystansowcem cierpliwcem. :-)
Przynajmniej już tak nie psika i nie charczy. :)

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Czw lut 03, 2022 18:07 Re: dziki kot chory/jak złapać/Sucha Beskidzka

Dziękuję :oops: :oops: :oops: Wiem, że na początku jest ciężko, każdy kiedyś zaczynał. Poczytaj sobie te wątki. Sama zobaczysz, jaki to powolny proces - adaptacja kota do nowych warunków. zresztą wiele jest takich wątków, te mi się najszybciej przypomniały.
Tu masz linki:
Łapek (końcówka wątku pierwszego i cały drugi (na razie 7 stron):
viewtopic.php?f=46&t=200922&p=12566768#p12566768
viewtopic.php?f=46&t=213727

Nowaki:
początki (od strony 18-tej):
viewtopic.php?f=1&t=173339&hilit=koty+u+ewkkrem
teraz - w wątku Dropsa (rezydenta)
viewtopic.php?f=46&t=199893
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: moniczka102 i 142 gości