Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 20, 2021 1:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

czitka pisze:Jolu, dziękuję bardzo za dedykację wiosenną, tak, tak, od razu lepiej!
Tomaszewski i Kisielewski, pamiętam ich, jak grali to tylko mgła z rąk na klawiaturze widoczna była 8O .
Pracowałam kilka lat w Filharmonii Wrocławskiej, tam muzycy z orkiestry jednym głosem mówili, że oni to w ogóle nie potrafią grać :roll: .
Cieszę się, że Zunia lepiej, bardzo mi się te karteczki rozwieszane podobają, to działa? :P
I jeszcze pytanko czy ten probiotyk konieczny? Absolutnie nie chcę mieszać w koncepcji nowej wetki, ale wśród weterynarzy, nawet jednej kliniki i to dużej koło mnie, zdania są podzielone na temat podawania probiotyku przy zaburzeniach jelitowych. Ja miałam bardzo złe doświadczenia. To było dorzucanie bakterii do przewodu pokarmowego, w którym są bakterie. Najgorsze z fortiflorą, był dramat jelitowy...

Wiesz, może i mieli rację. Wykonywanie tego typu muzyki raczej nie sprzyja rozwijaniu typowych dla grania klasyki umiejętności. O Kisielewskim mówiono, że mógłby spokojnie wziąć udział w Konkursie Chopinowskim, gdyby tylko odpowiednio dużo ćwiczył, a on tego nie znosił. Oni obaj wybrali karierę w muzyce rozrywkowej - grali motywy klasyczne, ale małe fragmenty, we współczesnych aranżacjach, a to - jak sądzę - inna skala trudności niż typowa muzyka poważna. Muzycy z orkiestry, patrząc na nich fachowym okiem, zapewne dostrzegali braki techniczne. Ale dla słuchaczy ich sposób gry był ciekawy i pozwalał na zaglądanie do świata muzyki klasycznej.

Jeszcze wracając do sprawy podawania probiotyków. Jola Dworcowa, jak sama bierze antybiotyk, to MUSI od razu włączyć lakcid, bo inaczej ma straszne sensacje pokarmowe, biegunkę, grzybice. A ja brałam(przed operacją polipa w nosie) dużo antybiotyków i nigdy nie używałam lakcidu, ani innego probiotyku, nie miałam takiej potrzeby, nie zdarzały mi się żadne sensacje pokarmowe! Więc to naprawdę jest indywidualna sprawa i każdy organizm może reagować inaczej.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69814
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2021 11:53 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Aniu, jak Zunia po nocy?
U nas Sabcia znów ma słabszy apetyt - szczególnie rano. Wieczorem trochę je. No i chrupki skubie, to jej ulubiona karma :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69814
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2021 13:20 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:
czitka pisze:I jeszcze pytanko czy ten probiotyk konieczny? Absolutnie nie chcę mieszać w koncepcji nowej wetki, ale

I co ja mam teraz zrobić? Zastrzyku nie dawać. Probiotyku nie dawać. Nie dezynfekować futerka. :201436 :201436 :201436
Kolejny zły weterynarz :evil: tu juz nie ma weterynarza do którego można iść. Juz nie ufam tej nowej wetce. Beznadziejna. I co ja mam teraz zrobić? :placz:

Nie rozumiem skad taka opinia. Ja bym sie jedynie zastanowila nad dezynfekowaniem ale wszystkie inne zalecenia sa do realizacji i 9bserwacji tak jak dotad robilas.
I jesli np zobaczysz ze sa plynne qpy zamiast wpadac w panike to pomyslec ze to moze byc od probiotyku np. I w ten sposob wykorzystywac wiedze i doswuadczenie forum. A nie do wyciagania wniosku ze wet jest zla. Mi sie podoba to co zrobila i ze ma plan leczenia i postepowania dla Ciebie.
Ja nie mialam problemow po podawaniu probiotyku a Milenka ma ibd. Kazdy kot jrst inny.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 20, 2021 13:33 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Biorę pod uwagę taki szczegół jak ten, że Marek i Wacek byli bardzo, bardzo znani i popularni. Dziś Andrea Bocelli jest odsądzany od czci i wiary (przez niektórych). A zazdrość to typowo polska cecha.
Anna2016, prosimy z Kubusiem, żebyś nie wpadała w panikę. Panika jeszcze nikomu nie pomogła.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 20, 2021 16:54 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Bocelli to podobny przypadek. Może Marek i Wacek mieli lepsze przygotowanie teoretyczne (ukończenie Wyższej Szkoły w klasie fortepianu) od Bocellego, który uczył się tylko trochę prywatnie, ale droga kariery - podobna. Popularyzacja muzyki klasycznej jest moim zdaniem zawsze dużą wartością, dlatego nie krytykuję Bocellego, choć nawet ja (w końcu laik) słyszę, że on naprawdę od strony techniki i interpretacji śpiewa bardzo źle, o wiele gorzej od przeciętnego tenora. Zdaję sobie sprawę, że ludzie na jego koncertach tego nie zauważają, tak jak ja nie wychwytuję błędów technicznych w grze Marka i Wacka. Muzycy z orkiestry słyszą je na pewno. Wydaje mi się, że zazdrość o sławę nie ma tu nic do rzeczy. Domingo czy Garrett też są bardzo popularni, ale oni łączą popularne koncerty z wykonywaniem muzyki klasycznej w sposób tradycyjny. Garrett może ostatnio trochę od klasyki odszedł (nad czym bardzo ubolewam), ale Domingo zawsze łączył śpiewanie popularnych przebojów czy koncerty 3 Tenorów z ogromem wspaniałych dokonań stricte operowych. I nawet jak wykonuje Yesterday, czy Time to say goodbye, to orkiestra nie komentuje po cichu, że on nie umie śpiewać, jak to robi przy Bocellim. :wink:
Ważne tylko, żeby znać proporcję i nie nazywać Marka i Wacka najwspanialszymi pianistami, bo nie da się ich postawić obok Polliniego, Zimermana, Paderewskiego itd. Podobnie bez sensu jest nazywanie Bocellego przez codzienną prasę "jednym z największych współczesnych tenorów" tylko dlatego, że rozrywkowe koncerty, które wypełniają 99% jego artystycznej działalności, uczyniły go bardzo popularnym.
Tak na marginesie - zdecydowanie wolę wczesne nagrania Marka i Wacka, tylko na 2 fortepiany, niż późniiejsze, kiedy towarzyszył im coraz bardziej rozbudowany zespół. Takie nagrania wybierałam też do Kącika.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69814
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2021 17:40 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lis 20, 2021 17:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

To skoro już wspomniałam o Time to say goodbye...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69814
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2021 18:03 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

MB&Ofelia pisze:Motywacyjnie dla Zuni :wink:

https://demotywatory.pl/5103287/Ja-ci-d ... kocimietke


No właśnie, u mnie zaraz tak będzie, to tylko kwestia czasu... :| :| :|

Anna2016

 
Posty: 11548
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob lis 20, 2021 18:24 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:To skoro już wspomniałam o Time to say goodbye...


I znów chyba bardziej podoba mi się wersja Placido. Polubiłam jego głos.
A Markiem i Wackiem zachwycałam się w początkach moich lat studenckich. Przybliżali poważny repertuar osobom, którym słoń na ucho nadepnął, tak jak mnie.
Próbowałam po latach ich słuchać, ale gdzieś zagubiłam tamten młodzieńczy zachwyt.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10546
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 20, 2021 18:26 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Lubię Bocellego. Nie zapomnę, jak śpiewał we Wrocławiu na otwarciu ESK, w duecie z Olgą Szomańską.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 20, 2021 19:31 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:To skoro już wspomniałam o Time to say goodbye...


I znów chyba bardziej podoba mi się wersja Placido. Polubiłam jego głos.
A Markiem i Wackiem zachwycałam się w początkach moich lat studenckich. Przybliżali poważny repertuar osobom, którym słoń na ucho nadepnął, tak jak mnie.
Próbowałam po latach ich słuchać, ale gdzieś zagubiłam tamten młodzieńczy zachwyt.

Madrugada, wiesz, nie słucham Bocellego, ale specjalnie znalazłam na YT jego nagranie w wersji wygodnej do porównania - też z Sarah Brightman, też live i jeszcze żeby śpiewacy byli w podobnym wieku. I specjalnie Wam to zamieszczę - może więcej osób dostrzeże różnicę... :D


Małgosiu, cóż, de gustibus... :wink:
Zresztą ja nie mam nic przeciw Bocellemu. Tak jak pisałam - dobrze, że śpiewa motywy z klasyki, bo ją propaguje. A o jakości możesz sobie poczytać np. tutaj:
https://en.wikipedia.org/wiki/Andrea_Bocelli#Voice
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69814
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2021 20:24 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Generalnie najbardziej lubię jazz. I właśnie byłam na świetnym koncercie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 20, 2021 20:30 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

MalgWroclaw pisze:Generalnie najbardziej lubię jazz.

No widzisz, a ja jazz toleruję najwyżej w wersji orkiestry Glenna Millera :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69814
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 20, 2021 20:53 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Pewnie nigdy bym nie wpadła na to, że Bocelli ma niedociągnięcia warsztatowe, kompletnie się na tym nie znam.
Zawsze podobał mi się utwór "Con te partiro" i znałam go tylko z wykonania Bocellego, ewentualnie w duecie z Sarą Brightman.
Teraz posłuchałam jeszcze raz obu wersji - i na moje laickie ucho Domingo śpiewa bardziej "operowo", a Bocelii "popularnie".
Ale znawcy zapewne wiedzą co mówią.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10546
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 20, 2021 20:55 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:
MalgWroclaw pisze:Generalnie najbardziej lubię jazz.

No widzisz, a ja jazz toleruję najwyżej w wersji orkiestry Glenna Millera :D


Zawsze twierdziłam, że nie lubię jazzu, dopóki nie usłyszałam Jana Garbarka. De gustibus... :)
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10546
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości