
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Dzisiaj ma być stosunkowo ciepło i chyba sucho. To dobrze, spokojnie podjadę do Kulek.
Domowe już nakarmione, kocie przedszkole rozrabia. Brak mi słów, żeby opisać, jakie fajne są te maluchy. Są ze sobą związane, bardzo nawet, może dlatego, że jakiś czas były w pustym mieszkaniu i miały tylko siebie. Bratek u p.Izy też jest energiczny. Chętnie by poszalał z innym kotem, a Tino jednak jest już kotem bardzo dorosłym i rzadko ma ochotę na szaleństwa. W poniedziałek zabieram Bratka do weta, zaszczepię go.
Benia podupada na zdrowiu, niestetyBardzo mnie to dołuje, to taka dobra, mało wymagająca kotka. Na pewne rzeczy jednak wpływu nie mamy. Z Nadią też nie jest najlepiej. Ona jest młodą kotką, ale zaniedbaną i w dodatku nie daje się zbadać, ale w końcu będę musiała zaryzykować. Ot, takie mam zgryzoty.
Gosiagosia pisze:Myślcie pozytywnie.
ewar pisze:Gosiagosia pisze:Myślcie pozytywnie.
Gosia, ja nie należę do osób, które załamują ręce, płaczą i nic nie robią, czasem jestem niepoprawną optymistką, ale widzę, co się dzieje. Nadia nie jest zdiagnozowana, ale Benia tak. Cały czas dostaje leki na nadciśnienie, ale już jakiś czas temu miała przekroczone parametry nerkowe. Nie czuje się dobrze, ma brzydką sierść, schudła. Nie wiem czy je, bo przecież nie patrzę na nią cały czas, a jedzenie jest w miskach. Obie kotki dostają olejek cdb, Benia od jutra będzie dostawać pronefrę. Do weta ją zabiorę, oczywiście.
Bardzo dziwna pogoda dzisiaj. Co jakiś czas wychodzi piękne słońce i koty pchają się na balkon. Za chwilę schodzą, bo wieje wiatr i robi się zimno. Nakupiłam promocyjnego mięsa, ale i tak jest coraz drożejTrzeba się nabiegać, ale w ten sposób oszczędzam. Zaraz zajmę się swoją ulubioną czynnością, czyli krojeniem tego wszystkiego
Kulki i domowe będą zadowolone, mam nadzieję.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości