Miś i Ryś - koty z chorobą addisona, Misia uszko - oj...

**Adopcje: 12 >>**

Kciuki

Wracamy. Po kilku godzinach kroplowki dożylnej i Onsiorze kociak nagle ożył. Umył się, brzuch się zmniejszył a ciałko zrobiło jędrne, Totoś żąda uwolnienia i chce zwiedzać świat.
Wyniki krwi jutro. Oby noc spkojnie minęła, bo nasza wetka dopiero po południu...
.

to potrzymam nadal :ok:

Dziękujemy bardzo za wszystkie kciuki!!!
Czuję się nieco wyprana ze wszystkiego, więc mało elokwentna jestem - ale wdzięczność moja nie zna granic :1luvu:

Cała masa ciepłych myśli i dużo kciukow. :ok:

Mam wyniki kociaka.
Na szczęście stosunek a/g 1.2. Ze względu na tą niezbijalną gorączkę bałam się - i w sumie nadal boję (ale trochę mniej) - FIPa.
Jest ewidentnie bardzo silny stan zapalny. Czego? Któż to wie... Jedyny objaw - bolesność łap i ogona. Plus bardzo trudna do zbicia gorączka. Kaliciwirusowo wygląda.

Poza tym jest niedokrwistość, obniżony sód, a stosunek sodu do potasu znajomy.
Jednak z powodu bardzo silnej gorączki, stanu zapalnego, leków, kroplówek - pewnie te wyniki są zafałszowane tu i ówdzie. Pytanie w którą stronę.
Jutro na 13 mamy wizytę u naszej wetki, niech duma co dalej. A przede wszystkim - niech wyduma...
Maluch znowu obolały, leżący, bidny

Ale jest nawodniony mocno, zjadł po powrocie gdy jeszcze czuł się dobrze, ma antybiotyk.
Teraz cała nadzieja w sile organizmu i wetce. :201494

To dalej trzymamy kciuki. Oby mu się udało!!! :ok:

Też potrzymam mocne kciuki za mnaluszka :ok:

Wasze kciuki znowu cuda działają!
Maleńtas rano jeszcze wstawać nie chciał, ledwo głowę trochę podniósł gdy weszłam do kuchni w której stoi jego karcer, popiskiwał przy dotykaniu. Dostał malutką kroplówkę po której troszkę się ożywił i zostawiłam go pod zaufaną opieką

Trza było iść zarabiać na kocią opiekę zdrowotną :placz:

.
Na wizycie u wetki był lepszy niż wczoraj ale marnawy choć już bez gorączki - znowu dostał kroplówkę i sobie leżał po niej parę godzin, zjadł odrobinę mięska ale na leząco i poszedł spać, a gdy wróciłam z pracy - najpierw ostrożnie zaczął wstawać, na nieco sztywnych łapkach, kuśtykając i popiskując, ale z każdą chwilą coraz sprawniej drałuje

Nie ten kot

Porządne nawodnienie NaCL z glukozą takie cuda działa.
Jak to u addisonków w kryzysie...

Gdy wyzdrowieje powtórzymy badania krwi i zrobimy test rozstrzygający w diagnostyce.
Bo wetka też uważa że wyniki są sugestywne, ale robione tak choremu kotu z gorączką mogą być niewiarygodne.

Na tą chwilę - najważniejsze że wraca do zdrowia

Wspaniale!!!!! :1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

Mocne

Miś i Ryś - koty z chorobą addisona, Misia uszko - oj...

Kto przegląda forum