Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tabo10 pisze:Znalazłam kiedyś kota z połamaną miednicą. Też rudy:) Siedział chyba z 8-9tyg w klatce kenelowej aż się wszystko zrosło. Były wszystkie obawy,o których piszecie-z nietrzymaniem kału łącznie. Wszystko się dobrze skończyło,chodzi,znalazł dom wstawię wątek może coś z niego się przyda:
viewtopic.php?f=1&t=148281&hilit=+miednica
Eutanazję można wykonać zawsze,ale to ostateczność. Koty z takich jak w tym wątku opresji wychodzą,były też na miau koty pieluchowane i takie,które trzeba było ręcznie odsikać czy/lub wycisnąć z nich kupę. Wszystko zależy od determinacji i zaradności opiekuna.
Marzenia11 pisze:tabo10, ale Króliś nie miał nie pracującego zwieracza odbytu tylko biegunki... ale nic to i tak damy Miodkowi szansę.
pibon pisze:Trzymam bardzo mocno kciuki za Miodzia, Milenke i reszte kotkow pod Twoja opieka!![]()
![]()
![]()
Marzenia11 pisze:Uwaga! Zwieracze dzialaja !!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot] i 82 gości