OTW22- Ritunia po operacji ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 02, 2021 8:00 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Rano wdepnęłam w goowno pozostawione w łazience. Nie chciało mi się zapalać światła więc dokleiło mi się do stopy. Myślę, może to na szczęście :mrgreen:
No i mam szczęście. Połowiczne.
W klatce jednej na podjeździe złapał się Policjant. Po raz 3. :strach: Durny jak to mundurowy :roll: Przepraszam mundury :? Znam go wiec wypuściłam. Nie ma naciętego ucha bo Otwock tego nie robi. Uważając ,że to barbarzyństwo i okaleczanie. Tłumaczą ,że koty mają chipy (nie wszystkie) ale do durnych łbów nie dociera ,że aby to sprawdzić naraża się kota na stres targając do lecznicy. Kolejny i kolejny raz... . Poza tym zabiera czas nam, łapaczom. Co muszą sobie dzionek zorganizować by futro dowieźć i odwieźć.
Obrazek
Jak ma być dobrze ,jeśli ciągle w łapkach te same koty urzędują. Właścicielka (?) obiecała nie wypuszczać kota. I zrobiła to tego samego dnia ,w którym go otrzymała. Rano był już zamknięty za kratami. Gabrysia głupia nie jest. Widzi i słyszy.

W drugiej łapce siedziało nieznane coś. Wystrachane niemiłosiernie. I niemiłosiernie waleczne. Chude, brudne,ze sklejonym włosem. Trudno było sprzęt wynieść tak się rzucało. Atakowało przez pręty. Oby to nie była jakaś kotka karmiąca co przyszła za żarciem z okolicy. Takie to delikatne na pysiałku.
Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 02, 2021 8:04 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Biedactwo to małe. Oby! Bo jeśli nie karmi, to na szczęście weszło
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lis 02, 2021 8:32 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto lis 02, 2021 12:12 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Jak zwykle z opóźnieniem chciałam również podziękować ciociom za liczne prezenty wszelakie.
Dla mnie, białogłowy. Prezent nie bywały dostałam :201494 .
I dla maluniej Rituni paka gerberków przyszła.
Gdy płaciłam za żwirek obejrzałam konto. Zaskoczyło mnie bardzo to co zastałam.
Bardzo dziękuję za wpłaty :201494
Zamówiłam też felixy w saszetkach.
Bardzo ,bardzo Wam dziękuję :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 02, 2021 17:12 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Sierra pisze:
ASK@ pisze:
Sierra pisze:
ASK@ pisze:Uzbroilam zamknięte łapki na terenie sklepu. Troszkę to włam przypominało. Aż dziw, że nikt po policję nie zadzwonił :mrgreen: z info, że ktoś gmera. Ręce mam pościerane o szczeble. Za wąsko ustawione.
Ludzie idą odfiokowani. Z wiązankami i zniczami. A ja na kolanach, po kociemu ubrana, grzebię sobie radośnie i zawieszki robię :strach:
Dzieci śpią. Te malunie. Starszaki bawią się żebrząc o jedzenie. Dzień jak co dzień

Znaczy się w eleganckim futrze, z żabocikiem i skarpetkami, w fryzurze układanej starannie przez 3 godziny :ryk: ?

Z nieznanych przyczyn pojawiłaś mi się w wyobraźni jako mądra, czarna kotka z białym pysiem i skarpetkami :ryk: .

Czyli... Pingwin :mrgreen:

Ale mądry Pingwin :mrgreen: . Nie zapomnij o "mądry" :lol:

O, tak cię widzę!
Obrazek

Elegancki kot smokingowy ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87938
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lis 03, 2021 8:31 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Śro lis 03, 2021 12:43 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Mina taka jakbym mówiła "a że co się dzieje ?! :roll:
Jak ulał cała ja tylko nie taka wiotka i zgrabna :mrgreen:

Dziś w nocy i nad ranem padało. Kałuże takie ,żem przejść przez ulicę nie mogłam. Kotów prawie wcale nie było. Zostawiłam dania.Nie nastawiłyśmy łapki. Nie było sensu w deszcz zbroić sprzętu.
Śniło mi się goowno. Weszłam w goowno. I goowniana sprawa wczoraj wyskoczyła. Związana z łapaniem i ostatnimi łowami. Paniusia się odnalazła jednego delikwenta. Nawet za jego pchły nas winiła. Jak i o to ,że specjalnie pod jej drzwiami stawiamy łapki. To wyjaśnia zaginięcie innych jej kotów Ale to dłuższy opis więc przy okazji opiszę co i jak. Tyle, że moja ulubiona Lucynda ma używanie. Trafiła się jej gratka w postaci ujebania obu nie nachalnych podlizywaniem pań. Znaczy się nas. :mrgreen: Ciągnie z lubością temat. Dowiedziałam się ,że okrutnie kota potraktowałyśmy. Czekam na wezwanie na policję. Z przyjemnością się stawię.
No i ONE łapią futra czysto, łatwo i przyjemnie. Jak w zakładzie fryzjerskim :twisted:
Obdukcja ponoć też była z czego się cieszę. Bo rzeczony delikwent był w marnym stanie. Do tego zero adresówek. Naciętego ucha. Mniemam ,że i szczepień też nie ma. Odstawiony został przez nas do WOŚ w UM gdzie ekopatrol miał dotargać go do weta celem odczytu ew chipa. Oraz udzielić pomocy lekarskiej ,jeśli taka była by konieczna. No i oczywiście uciąć czy wyciąć co trzeba. Oraz ogłosić na stronie. Tylko zapomnieli w lecznicy nim się zająć. Postawili w kacie i czekali na cud. zaś panie odpowiedzialne za obróbkę futer nie odbierały telefonów.
Lucynda była niezmiernie zdziwiona ,że nie odkryłyśmy braku jajcorów u złapanego kota. 8O To świadczy jaki z niej znawca tematu. :strach:
Swoją drogą dziwię się ,że ludzie koty w tak niebezpiecznym miejscu wypuszczają. Do tego mając świadomość, że panuje wścieklizna na terenie. Wszędzie wiszą komunikaty by domowej zwierzyny nie wypuszczać.
Czekam na rozwój sytuacji.
Powiadomiłam organizację nas wspomagającą by ew wiedziała o takim "problemie". Magda nie przejęła się. Tylko martwimy się obie ,że może nas z podjazdu sklepu wyciepią.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lis 03, 2021 13:09 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

To by było okropne, gdyby nie było dostępu do podjazdu. Ludzie wypuszczają, jak popadnie. Ostatnio mówiłam pani właścicielce, że martwię się o jej kotkę przebiegającą przez ulicę (niedaleko pracy, nie domu). "Ona musi wychodzić, tak nauczona od małego". To trzeba było "od małego" nauczyć inaczej, czyż nie? Ano nie :evil:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lis 03, 2021 13:15 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

U mnie panie karmicielki też zadziwione, że moje koty niewychodzace żyją po tyle lat. Bo ich to a to potrącone, a to otrute (w sensie że zjadły raczej mysz zatrutą, ale w sumie kto wie), a to znalezione na wpół oskalpowane. ALbi tradycyjne "poszedł i nie wrócił".
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lis 03, 2021 15:45 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Wy przynajmniej w mieście mieszkacie jest większe uświadomienie jesli o zwierzęta chodzi , ja na wsi zabitej dechami, jestem mega dziwolagiem, bo kotów nie wypuszczam , nawet proboszcz, z którym ostatnio pokłóciłam sie o sterylizację, bo jego zdaniem to wbrew naturze w szoku, że koty mam niewychodzące.. A to, że kot nie wrócił nagminnie się słyszy. jedna babka miała cos około dwudziestu paru i zostało jej pięć, w przeciągu 1,5 roku, bo poszły gdzieś i nie wróciły.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Czw lis 04, 2021 8:36 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Myszorek pisze:Wy przynajmniej w mieście mieszkacie jest większe uświadomienie jesli o zwierzęta chodzi , ja na wsi zabitej dechami, jestem mega dziwolagiem, bo kotów nie wypuszczam , nawet proboszcz, z którym ostatnio pokłóciłam sie o sterylizację, bo jego zdaniem to wbrew naturze w szoku, że koty mam niewychodzące.. A to, że kot nie wrócił nagminnie się słyszy. jedna babka miała cos około dwudziestu paru i zostało jej pięć, w przeciągu 1,5 roku, bo poszły gdzieś i nie wróciły.


Pewnie jakaś prawda w tym jest. Choć mieszkając w mieście pod Warszawą, mając DT, jestem zniesmaczona ograniczeniem umysłowym wielu ludzi. Jest dostęp do internetu, wiedzy, wetów...A cały czas zaścianek ogromny w kwestii wychodzenia, szczepień, leczenia a przede wszystkim kastracji.

Dziś Sorruś jedzie na badania. Przeciągnęło się deczko wszystko. Nasza wina. Ale usprawiedliwieniem niech będzie zawirowanie rodzinne jakie nastało. Oby wszystko było dobrze. Leki jemu się kończą i muszę uzyskać recepty i Interferon- jeśli nadal będzie musiał łykać. Mam przesłać wyniki na maila. Zwrotnie dostanę decyzje. A po recepty i flaszkę będę musiała pewnie podjechać. Tak sobie myślę,że może wizyta była by lepsza. Tylko kota szkoda ciągać jak na miejscu można wsio załatwić. A nie poświęcać pół dnia na jazdy i odsiadkę. Sorruś jakby przytył. Choć nie wykluczam,że torbiel mu rośnie. Tylko,że nic z nią nie zrobimy. Tak jak z łapeczką. Jest podkulona i "sucha". Zajęty nowymi zabawkami :wink: w klatce bytującymi, mniej poświęca czasu na żebry o smaczki. Choć nadal ściąga ściery i cieszy się ,że taki cwany jest. Któregoś dnia warknęłam na niego by przestał. Był tak zdziwiony, że zwiał w popłochu wywalając wszystkie chrupki jakie stały. poprawiłam sobie humor zgarniając kulki suchego z całego mieszkania. Zrobiłam sobie dobrze :mrgreen:
Przychodzi nad ranem na mizianki. Nadstawianie łepinki wielkiej jak saganek do całusków. wariuje. Włazi na drapaki. Gania do utraty tchu. Nie znosi Teosia ale czasem obok siebie jedzą. łakomstwo łagodzi obyczaje :smokin:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lis 04, 2021 8:46 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Czw lis 04, 2021 14:49 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Oby wszystko wyszło dobrze w badaniach, ale skoro biega, bawi się i je, to chyba jest ok.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5078
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Pt lis 05, 2021 8:05 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

Ostatnio nie mamy szczęścia u weta. Kolejki, kolejki...Wczoraj było też dużo ludzi ale jakoś sprawnie poszło. Krew poleciała bez problemu ku naszemu zaskoczeniu u Sorrunia. Czekamy na wyniki i oby były ok. :ok:

Przyszły wieści od Funie u nas Agrafuni.
Sezon grzewczy zaczął się :lol:
Obrazek

Niestety mała , wszystko na to wskazuje, ma zespół jelita drażliwego. 8O Który zaostrza się co około 10 miesięcy. W sierpniu było nie ciekawie ale już opanowano sytuację.

Rodzina sprawiła sobie nowego domownika
Obrazek
:1luvu:
Rocznego, spokojnego psa ,który na tymczasie bytował z kotami. Funia jest zainteresowana i mocno zaciekawiona. Gdy pies śpi ona go uważnie obserwuje. Linda zaś syczy wślizgując się do pokoju gdzie "wróg" przebywa.
Oby jak najszybciej zaprzyjaźnili się. :ok:

Pozmieniałam dziś wystrój w łapkach wcześniej myjąc wsio. No, jeszcze wcześniej wypuszczając kotłownianego Kocurka co złapał się po raz kolejny. Jak Gabrysia ma wejść skoro ciągle sprzęt zajęty :placz: Dziś uczestniczyła w podglądaniu i komentowaniu czyszczenia łapki na terenie sklepu. Pogadałyśmy sobie. Zostawiłam ją z delicjami ale nie skusiła się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt lis 05, 2021 8:42 Re: OTW22- bo życie to mało fajne jest ...:(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości