Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 29, 2021 14:23 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Blue pisze:Podejrzewam że kastracja się odbyła - (choć nie rozumiem skąd przekazywanie info o tym przez pośredników przy takim czasie wolnym przeznaczonym na wklejanie tych wszystkich cytatów - to się robi coraz bardziej intrygujące),


To trochę moja wina, bo zapytałam się wprost Marzeny czy skoro ona wczoraj nie była w stanie to mogę ja przekazać wieści na forum i zasnęłam... :( Dlatego wrzuciłam dziś rano. Mogłam już sobie darować. Myślałam, że jak wczoraj napiszę, że kot po zabiegu to trochę się emocje uspokoją :(
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 29, 2021 14:53 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Blue pisze:A co ja mam wspólnego z twierdzeniem że wypowiadałaś się przeciwko kastracjom? .


to ja zacytuję i odniosę do siebie post Blue i jedynie to zacytuję, bo w moich wypowiedziach w tym wątku oczekiwanych przez Ciebie cytatów nie znajdę u siebie.

Rozumiem, Marzena, że jesteś w stresie obecnie, ale dużą część tego stresu wywołałaś sama. Akcja z gusiek, w mojej ocenie, poniżej poziomu. Jak pisała w którymś poście ASK, jeśli nawet w Twojej ocenie gusiek zrobiła coś, czego nie powinna- sa rozmowy indywidualne, a nie takie jazdy jak tu.

Bardzo sie cieszę, że kotka, Lodzia chyba (?) została wysterylizowana i mam nadzieje, że czuje sie dobrze.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro wrz 29, 2021 15:05 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bella i dzieciaki szukają ds.

Marzenia11 pisze:Nie zrobię pgr wszystkimdzieciakom. Możecie mnie teraz zlinczowac w każda stronę. Koty mają domy. Ja jestem wyczerpana pod każdym względem i skutecznie wyleczona z pomagania kotom.
Będę je karmić, bo przyzwyczaiłam, ale to tyle.
Nie udzwigne więcej. W mojej sytuacji rodzinnej też to dla mnie za dużo.
W poniedziałek miałam myśli samobójcze, to jest zły sygnał.
I nie zajmę się sterylkami dzialkowcow. Zupełnie tego nie widzę logistycznie ani organizacyjnie.


Chcesz? Proszę uprzejmie, odświeżę Ci pamięć. Przeczytaj swoje ostatnie zdanie, to Ty powiedziałaś, ja tylko Ci przypomniałam.

Nie mam Cię za co przepraszać.

Swoją drogą, nie wierzę, że wysterylizowałaś Lodzię, nie ufam takim ludziom, tak po prostu.

...a kotów żal :placz:

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro wrz 29, 2021 15:24 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bella i dzieciaki szukają ds.

makrzy pisze:
Marzenia11 pisze:Nie zrobię pgr wszystkimdzieciakom. Możecie mnie teraz zlinczowac w każda stronę. Koty mają domy. Ja jestem wyczerpana pod każdym względem i skutecznie wyleczona z pomagania kotom.
Będę je karmić, bo przyzwyczaiłam, ale to tyle.
Nie udzwigne więcej. W mojej sytuacji rodzinnej też to dla mnie za dużo.
W poniedziałek miałam myśli samobójcze, to jest zły sygnał.
I nie zajmę się sterylkami dzialkowcow. Zupełnie tego nie widzę logistycznie ani organizacyjnie.


Chcesz? Proszę uprzejmie, odświeżę Ci pamięć. Przeczytaj swoje ostatnie zdanie, to Ty powiedziałaś, ja tylko Ci przypomniałam.

Nie mam Cię za co przepraszać.

Swoją drogą, nie wierzę, że wysterylizowałaś Lodzię, nie ufam takim ludziom, tak po prostu.

...a kotów żal :placz:

Ok. I rozumiem, ze w oparciu o ten jeden post,napisany 10 lutego, powzielas taka opinie o mnie i od tamtego dnia do dzisiaj nie mialas podstaw do jej weryfikacji.
Przyjmuje to do wiadomosci.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 29, 2021 15:29 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**) cdn

Marzenia, wstaw proszę dla przejrzystości wypis Lodzi. Chyba wszystkim bedzie łatwiej. Wiemy jak się kotka czuje?
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 29, 2021 15:31 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Myszorek pisze:
Muszę zgodzic sie z Tabo, po tym co tutaj sie wydarzyło najlepiej gdybyś wrzuciła wypis ze sterylizacji, wtedy na pewno było by po sprawie. kotka wysterylizowana, bedzie wypuszczona w odpowiednim czasie, nic dodac nic ująć, bo najwazniejsze jest dobro kota.
Tym sposobem nie dawałabys innym powodu do watpienia w Twoje słowa, bo tak znajac zycie znów sie zaczna pytania, domysły, czy rzeczywiście kicia po sterylce i czuje sie ok.

Kotka w lecznicy, wiec nie mam wypisu. Przy odbiorze dostane to w wolnej chwili wstawie tak jak to robilam z 7 kotami po zabiegach w sierpniu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 29, 2021 15:32 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**) cdn

Madie pisze:Marzenia, wstaw proszę dla przejrzystości wypis Lodzi. Chyba wszystkim bedzie łatwiej. Wiemy jak się kotka czuje?

Nie mam wypisu. Zawiozlam kotkę i wrocilam do Wawy. Przy odbiorze dostane to wstawie tak jak to dotad robilam.
http://Www.konciccy.pl
Mozna zadzwonić i zapytac czy byl.zabieg
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 29, 2021 15:36 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**) cdn

Dzwonilam. Dobrze sie czuje, w kuwetce ok i je, a to najważniejsze.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 29, 2021 15:42 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**) cdn

To dobrze, ze z kicia ok, oby tak dalej.
Żadne niebo nie będzie niebem, jeśli nie powitają mnie w nim moje koty.

Myszorek

 
Posty: 5102
Od: Czw sie 08, 2019 8:34

Post » Śro wrz 29, 2021 15:43 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**) cdn

Myszorek pisze:To dobrze, ze z kicia ok, oby tak dalej.


Dokładnie. :201461
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 29, 2021 15:44 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**). Bella i dzieciaki szukają ds.

Marzenia11 pisze:
makrzy pisze:
Marzenia11 pisze:Nie zrobię pgr wszystkimdzieciakom. Możecie mnie teraz zlinczowac w każda stronę. Koty mają domy. Ja jestem wyczerpana pod każdym względem i skutecznie wyleczona z pomagania kotom.
Będę je karmić, bo przyzwyczaiłam, ale to tyle.
Nie udzwigne więcej. W mojej sytuacji rodzinnej też to dla mnie za dużo.
W poniedziałek miałam myśli samobójcze, to jest zły sygnał.
I nie zajmę się sterylkami dzialkowcow. Zupełnie tego nie widzę logistycznie ani organizacyjnie.


Chcesz? Proszę uprzejmie, odświeżę Ci pamięć. Przeczytaj swoje ostatnie zdanie, to Ty powiedziałaś, ja tylko Ci przypomniałam.

Nie mam Cię za co przepraszać.

Swoją drogą, nie wierzę, że wysterylizowałaś Lodzię, nie ufam takim ludziom, tak po prostu.

...a kotów żal :placz:

Ok. I rozumiem, ze w oparciu o ten jeden post,napisany 10 lutego, powzielas taka opinie o mnie i od tamtego dnia do dzisiaj nie mialas podstaw do jej weryfikacji.
Przyjmuje to do wiadomosci.


Prosiłaś o cytat, więc Ci zacytowałam, o co chodzi?

makrzy

 
Posty: 1054
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro wrz 29, 2021 15:45 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**) cdn

Madie pisze:
Myszorek pisze:To dobrze, ze z kicia ok, oby tak dalej.


Dokładnie. :201461

Tez tak mysle !
Balam sie, ze nie bedzie jesc,tak jak Czulka i Pipi i Fiodor..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 29, 2021 15:55 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

maczkowa pisze:
Jak pisała w którymś poście ASK, jeśli nawet w Twojej ocenie gusiek zrobiła coś, czego nie powinna- sa rozmowy indywidualne, a nie takie jazdy jak tu.

Bardzo sie cieszę, że kotka, Lodzia chyba (?) została wysterylizowana i mam nadzieje, że czuje sie dobrze.

Chcialam. Dzwonilam kilkanascie razy, nie odebrala ani nie oddzwonila.do tej pory. Zreszta tez po kilka co najmniej razy dzwonilam tez do Blue i ASK@. Z takim samym efektem.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro wrz 29, 2021 16:10 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**)

Marzenia11 pisze:
maczkowa pisze:
Jak pisała w którymś poście ASK, jeśli nawet w Twojej ocenie gusiek zrobiła coś, czego nie powinna- sa rozmowy indywidualne, a nie takie jazdy jak tu.

Bardzo sie cieszę, że kotka, Lodzia chyba (?) została wysterylizowana i mam nadzieje, że czuje sie dobrze.

Chcialam. Dzwonilam kilkanascie razy, nie odebrala ani nie oddzwonila.do tej pory. Zreszta tez po kilka co najmniej razy dzwonilam tez do Blue i ASK@. Z takim samym efektem.

Ja swoje pytania zadalam na forum w sobotę, Ty się odezwałaś na forum rzucając bezpodstawne oskarżenia pod moim katem w poniedziałek po tym jak Pani Doktor się skontaktowała z Tobą. Dzwoniłaś do mnie naście razy (kompletnie nie zwracając uwagi na to,że mam zajęte), wysyłając pomiędzy połączeniami sms-y z groźbami.
Nie znalazłaś czasu na kontakt ze mną (od zadania pytań w sobotę, do wypowiedzi w poniedzialek), miałaś go natomiast na bazarki.
Potrzebuje kontaktu do behawiorysty na szybko (dla sasiadow), nie podawałam się za pracownika Koterii, skoro Ty nie chciałaś podać powodów odkładania kastracji po rozmowie z behawiorysta chciałam poznać powody. Ty nie chciałaś o tym rozmawiać na forum (A tam się te rozmowy toczyły glownie), ani że mną przez weekend, skorzystałam z okazji aby wyjaśnić bezpośrednio.
Jeśli Lodzia jest wykastrowana to mogę tylko się cieszyć,że moja rozmowa posunela sprawę do przodu.
Edit:literówka
Ostatnio edytowano Śro wrz 29, 2021 16:58 przez gusiek1, łącznie edytowano 3 razy

gusiek1

 
Posty: 1726
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 29, 2021 16:17 Re: Wawa/OLSZTYN - Adaś (**) cdn

Znowu ja?...
Marzenia11 - powiem wprost, uważam iż odbyłyśmy w ostatnich dniach aż nadto rozmów na pw. O wiele wiecej niż bym chciała pamiętać. Zadzwonilaś kilka razy, raz po razie. Wtedy nie mogłam odebrać, sorry nie mam dyżuru przy telefonie. Potem rozmawiałyśmy na messengerze gdzie tok rozmowy był taki iż kilka razy Cię prosiłam byśmy tą rozmowę zakończyły bo mam dość. Miałam jeszcze oddzwonić?
Uważasz iz przez te kilka dni rozmawiałyśmy mało?
Jestem odmiennego zdania.

EDIT: - dołączę odpowiedź dla gusiek1 do tego posta.

gusiek1 pisze:Jeśli Lodzia jest wykastrowana to mogę tylko się cieszyć,że moja rozmowa posunela sprawę do przodu.


Dla mnie też jest to coś co w jakiś sposób nadaje sens tej całej historii, bo efekt jest w sumie dobry i to najważniejsze. Niech kotka sił nabiera i wraca do siebie gdy jej stan na to pozwoli uwzględniając realia - bo zakładam że taki jest scenariusz.
Szkoda że koszt emocjonalny tego jest taki paskudny.
Mi jest ogólnie przykro bo od samego początku historii z Lodzią jestem posądzana o nieustanną złą wolę, naprawdę nie wiem dlaczego i chętnie się dowiem. Ideałem nie jestem, a już ostatnio szczególnie zapewne, ilość stresów nie czynią ze mnie duszy towarzystwa i mistrzyni polotu - ale kurczę, o co chodzi teraz?? I to trwa nadal. I wciąż się nie dowiedziałam kiedy oskarżałam Marzenia11 o walkę z kastracjami i bycie ich przeciwniczką mimo prośby o to. A przecież zostałam wezwana publicznie do udowadniania swoich (podobno) twierdzeń. Tym bardziej że nie jestem dla Marzenia11 anonimową osobą z netu, sporo razy chyba udowodniłam swoją dobrą wolę. No a tu: niespodzianka.

Dodatkowo (a nawet bardziej) jest mi przykro ze względu na gusiek1 - bo naprawdę zaoferowała coś wielkiego. To nie tylko wkład finansowy. To także wiele godzin wysiłku, stres, logistyka. Można było nie chcieć skorzystać z jej propozycji od razu, można było zrezygnować już w trakcie - z różnych powodów. Gusiek1 też nie jest anonimową osobą z netu. I też udowadniała swoją dobrą wolę. Z jakiejkolwiek strony by nie patrzeć - zasługiwała dziewczyna na jakiekolwiek wyjaśnienie, choćby na pw. Na pewno nie zasługiwała na publiczne obrażanie.
Nie zasłużyła na nic co ją spotkało w ostatnich dniach.
Mi też wiele razy pomagała - więc stres mam tym większy.

Marzenia11 - nie wiem co się wydarzyło w tym wątku, bo jest to tak irracjonalne że ja naprawdę nie wiem jak mam to odbierać.
Mam nadzieję że ochłoniesz i sobie to wszystko na spokojnie przemyślisz.
I przyjdzie Ci do głowy myśl wtedy: po cholerę tak to wszystko wyszło?? Można było zupełnie inaczej.

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MAU i 119 gości